Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Trzy tygodnie temu w serwisie boxeo.pl zamieściłem trailer filmu „The Fighter”. Jest to film biograficzny o Micky Wardzie, pięściarza znanego ze świetnej bokserskiej trylogii z nieżyjącym już Arturo Gattim. Produkcja ta z każdym dniem sprawia, że coraz bardziej chciałbym ją zobaczyć. Mają na to wpływ dobre recenzje, a ostatnio także nominacje do tegorocznych Oskarów.

W Stanach Zjednoczonych premiera filmu miała miejsce 10 grudnia ub. roku. W Polsce początkowo pisano o 11 lutym, obecnie jednak wskazuje się datę 4 marca. Aby zobaczyć film w polskich kinach musimy więc jeszcze poczekać. Wydaje się jednak, że cierpliwość moja i pozostałych kibiców boksu będzie solidnie nagrodzona.

"The Fighter" zdobywa bardzo dobre recenzje w największym serwisie internetowym o tematyce filmowej, imdb.com. Na 10 możliwych punktów uzbierał średnią 8,3, co jest naprawdę przyzwoitym wynikiem. Użytkownicy tegoż portalu to z reguły miłośnicy kina, ludzie którzy znają się na rzeczy. Podobnie wygląda sytuacja w polskim serwisie fimweb.pl. Tam produkcję oceniono na 7,8 punktów na 10 możliwych.

"The Fighter" ma na swoim koncie całkiem niezłą liczbę nagród i nominacji. Do najważniejszych zaliczyć trzeba Złoty Glob dla Christiana Bale’a oraz Mellissy Leo. Ten pierwszy zyskał również uznanie Bostońskiego Stowarzyszenia Krytyków Filmowych, natomiast Leo Stowarzyszenia Nowojorskich Krytyków Filmowych. Bale otrzymał również Satelitę, nagrodę Międzynarodowej Akademii Prasowej. "The Fighter" został także nominowany do tegorocznych Oskarów aż w sześciu kategoriach, Najlepszy film, Reżyseria, Najlepszy aktor drugoplanowy, Najlepsza aktorka drugoplanowa (dwie nominacje), Scenariusz Oryginalny oraz Montaż.


Z ciekawostek można napisać, iż budżet filmu wyniósł 25 mln dolarów. Kwota ta zwróciła się producentom już po dwóch tygodniach od premiery. Christian Bale schudł do roli ok. 20 kg, a jego kreacja sprawiła, że jest głównym kandydatem do Oskara dla najlepszego aktora drugoplanowego. Główną rolę w filmie gra Mark Wahlberg, popularny niegdyś raper "Marky Mark", który swego czasu nagrał utwór "No mercy" specjalnie dla Darka Michalczewskiego.

Jeśli chodzi o mnie po tym co do tej pory zobaczyłem w trailerze, mam tylko jedno "ale". Masa mięśniowa Wahlberga znacznie odbiegająca od faktycznej sylwetki Micky Warda. Może to szczegół. Może taki stan rzeczy ma na celu przyciągnąć do kin również płeć piękną? Osobiście wolałbym jednak, jeśli to film biograficzny, aby bardziej pokazywał faktyczny stan rzeczy w tej kwestii. Ale może się czepiam.

Wiem na pewno, że film będę chciał obejrzeć i oczekuję go z niecierpliwością. Jeśli opinie dotychczasowych widzów oraz krytyków się potwierdzą będziemy mieli kolejną produkcję, która dołączy do grona tych kultowych o boksie. Myślę tu o takich filmach jak "Wściekły Byk", "Cinderela Man", "Huragan", "Ali", czy "Rocky". Póki co wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że tak właśnie będzie. To jak, kto idzie do kina?

Marek Rugowski, lewyprosty.wordpress.com

Trailer filmu "The Fighter"
http://www.youtube.com/watch?v=71l-kIhJ5j8

Klip do utworu Marky Marka "No mercy"
http://www.youtube.com/watch?v=vyzMJMbvzRI

Ostatnia część trylogii Gatti - Ward
http://www.youtube.com/watch?v=S7Rj5zSlYY4{jcomments on}