Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Opóźni się powrót na ring Saula Alvareza (53-1-2, 36 KO) - poinformował na Twitterze Mike Coppinger, dziennikarz "The Athletic". Meksykanin miał stoczyć kolejną walkę 12 września, jednak wciąż nie porozumiał się z DAZN w kwestiach finansowych.

Kilka tygodni temu przedstawiciele grupy Golden Boy Promotions deklarowali, że "Canelo" zgodził się na obniżkę wynagrodzenia i zarobi mniej, niż wynika z jego ekskluzywnego kontraktu z DAZN. Według umowy Alvarez za każdy występ ma inkasować 35 milionów dolarów.

Szybko się okazało, że stajnia Oscara De La Hoi przedwcześnie obwieściła ustalenie nowych warunków finansowych. Aktualnie nie ma w tej sprawie porozumienia i wydaje się nierealne, że Meksykanin pojawi się między linami w drugi weekend września. Pat w rozmowach z "Canelo" blokuje ustalenie całego bokserskiego kalendarza DAZN na drugą połowę roku. Walki z udziałem Meksykanina są zawsze najbardziej kosztownym i jednocześnie centralnym punktem planów platformy.

Nie wiadomo też z kim w kolejnym pojedynku miałby skrzyżować rękawice Alvarez. W ostatnich tygodniach najwięcej mówiło się w tym kontekście o Callumie Smithie (27-0, 19 KO), który za swój występ ma zarobić 5,5 mln dolarów.