Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


31 sierpnia w londyńskiej O2 Arenie dojdzie do konfrontacji dwóch mistrzów olimpijskich: znakomity Wasilij Łomaczenko (13-1, 10 KO) skrzyżuje pięści z bohaterem Anglików, Luke’em Campbellem (20-2, 16 KO). W stawce aż trzy pasy mistrza świata w wersji WBA, WBO i WBC w wadze lekkiej. Ponadto, na kibiców czeka ciekawa atrakcja wagi ciężkiej. Transmisja wielkiego bokserskiego wydarzenia w TVP Sport, TVPSPORT.PL i aplikacji mobilnej.

Pochodzący z Ukrainy Łomaczenko powszechnie uznawany jest za najlepszego pięściarza bez podziału na kategorie wagowe. 31-letni "Matrix" zgromadził tytuły czempiona w aż trzech kategoriach wagowych, a za sobą ma również spektakularną karierę w boksie olimpijskim. W Pekinie i Londynie zdobywał złote medale olimpijskie, legitymując się łącznym bilansem 396 zwycięstw i tylko jednej porażki. Jego styl walki do perfekcji opracował "Papaczenko" - ojciec Anatolij stoi w jego narożniku od samego początku. Słynie z zamordystycznego stylu prowadzenia treningów. W jego repertuarze było m.in. nurkowanie bez tlenu. Jak przyznał w rozmowie z radiem Talk Sport Wasilij, potrafił wytrzymać pod wodą na bezdechu cztery i pół minuty.

Do tej pory karierę zawodową toczył poza Europą - walczył w Stanach Zjednoczonych i raz w Makau. Do londyńskiego starcia przygotowywał się w Kijowie i jak zapewnia, będzie w życiowej formie.

Na drodze faworyzowanego Łomaczenki stanie pochodzący z Hull Campbell. Rówieśnik ma w dorobku złoto olimpijskie wywalczone w Londynie. Do tej pory nie sięgnął po profesjonalne tytuły, co biorąc pod uwagę błyskotliwą karierę amatorską jest rozczarowaniem. Obóz Campbella wierzy, że przełamanie nastąpi w najtrudniejszym zawodowym teście. Gdy mieliśmy okazję porozmawiać podczas ostatniego spotkania w Londynie był wyjątkowo spokojny i wyluzowany, przekonując: - Zobaczycie świetną walkę. Po prostu tego nie przegapcie - zapowiadał.

W Londynie na kibiców czeka jeszcze więcej wrażeń. W starciu wagi muszej tytułu WBC będzie bronił Charlie Edwards (15-1, 6 KO), który zmierzy się z meksykańskim młokosem Julio Cesarem Martinezem Aguilarem (14-1, 11 KO). Znakomicie zapowiada się rywalizacja w królewskiej kategorii wagowej pomiędzy dawnym mistrzem Aleksandrem Powietkinem i utalentowanym, ale wciąż nie błyszczącym Hughie’em Furym - kuzynem Tysona Fury’ego.