Wygląda na to, że rozmowy w sprawie organizacji walki pomiędzy Tysonem Furym (33-0-1, 24 KO) i Oleksandrem Usykiem (20-0, 13 KO) poważnie się skomplikowały. Sytuacja stała się na tyle napięta, że obóz Brytyjczyka nie chce udzielać żadnych medialnych wypowiedzi w tej sprawie.

- Nie będę komentował naszych rozmów. Negocjacje trwają, według mnie jesteśmy blisko osiągnięcia celu, ale nie powiemy nic, co mogłoby zaszkodzić lub wywołać kontrowersje - mówi Frank Warren.

Komentarzy w tej sprawie odmawiał także Francis Warren, który pytających w ostatnich dniach dziennikarzy odsyłał do swojego ojca. Weedług nieoficjalnych informacji w ostatnim czasie oczekiwania finansowe Fury'ego uległy zmianie względem wcześniejszych ustaleń.

Planowany na początek marca pojedynek odbędzie się najwcześniej w drugiej połowie kwietnia. Stawką potencjalnej walki Fury - Usyk będą tytuły mistrza świata IBF, WBC, WBO i WBA wagi ciężkiej.