Artur Szpilka (12-0, 9 KO) szybko wraca do formy po poniedziałkowej operacji żuchwy, która pękła mu w zwycięskim pojedynku z czterokrotnym pretendentem do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej Jameelem McClinem.
- Twarz jest jeszcze trochę opuchnięta z jednej strony, ale mogę bez problemu mówić. Rany goją się na mnie jak na psie - opowiada "Szpila", który być może na ring powróci już jesienią.
- Jasne, że chciałbym jak najszybciej stoczyć kolejną walkę, ale lepiej się nie spieszyć. Chcę, żeby szczęka porządnie się zagoiła - wyjaśnia niepokonany bokser grupy KnockOut Promotions, zadowolony z potyczki z McClinem. - To był dla mnie prawdziwy test, tym trudniejszy że Jameel był w świetnej formie. Uważam, że zdałem ten test.
- Teraz czas trochę odpocząć i podopingować innych. Jutro lecę do Sheffield trzymać kciuki za Grzesia Proksę, który w sobotę bił się będzie z Kerrym Hopem o mistrzostwo Europy wagi średniej - kończy Artur Szpilka.
>
Tomasz Adamek (46-2, 28 KO), który od tygodnia przebywa w Polsce w sobotę 30 czerwca wziął udział w pokazowym meczu na Stadionie Miejskim w Krasnymstawie: Przyjaciele Piotrka Gołąbka kontra Przyjaciele Jedynki. Piotr Gołąbek, były piłkarz i trener Startu Krasnystaw, jest obecnie prezesem i szkoleniowcem najstarszego piłkarskiego klubu polonijnego Wisła Garfield z New Jersey.
W spotkaniu oprócz Tomasza Adamka wzięło udział wiele gwiazd sportu, między innymi Jan Domarski, Jacek Bąk czy Dawid Sołdecki.
- Czasami trzeba sobie odpocząć od boksu. Bardzo się cieszę, że mogłem uczestniczyć w tym meczu, bo przecież piłka nożna to był mój pierwszy sport, który uprawiałem - powiedział Tomasz, który po powrocie do Stanów zacznie przygotowywać do swej kolejnej walki, którą stoczy 8 września w Prudential Center w Newark. Jako jednego z kandydatów do pojedynku z Adamkiem wymienia się między innymi Jamesa Toneya (74-7-3, 45 KO).
Walka Tomasza będzie pokazywana w Polsce w systemie pay-per-view, o wcześniejszej porze, dzięki czemu będzie oglądało ją więcej polskich kibiców.
> Add a comment>
Federacja World Boxing Council po raz kolejny zarządziła eliminator w kategorii junior średniej pomiędzy Erislandym Larą (17-1-1, 11 KO) oraz Vanesem Martirosyanem (32-0, 20 KO). Promotorzy obu pięściarzy mają czas na osiągnięcie porozumienia do 27 lipca. W przeciwnym razie tego dnia odbędzie się przetarg wyłaniający organizatora walki. Co ciekawe, kilka tygodni temu WBC również wyznaczyła tych samych pięściarzy do stoczenia pojedynku eliminacyjnego, jednak Ormianin nie zgodził się na przystąpienie do niego.
Do walki eliminacyjnej w wadze średniej zostali także wyznaczeni Billi Fcundo Godoy (25-0, 13 KO) oraz Jorge Sebastian Heiland (19-2-2, 9 KO). Ten pojedynek odbędzie się już w najbliższą sobotę podczas gali w argentyńskim Neuquen. Zwycięzca tego pojedynku będzie obowiązkowym rywalem dla Julio Cesara Chaveza Jr.
>
13 lipca w hali UIC Pavilion w Chicago w swojej najtrudniejszej walce w zawodowej karierze Andrzej Fonfara (21-2, 12 KO) zmierzy się z byłym mistrzem świata wagi półciężkiej Glenem Johnsonem (51-16-2, 35 KO). - Mam za sobą jeden z ostatnich sześciorundowych sparingów. W piątek zrobię jeszcze może czwórkę albo szóstkę na luzie no i w następny piątek walka. Ogólne przygotowanie - bardzo dobrze, dzisiaj się bardzo dobrze czułem na sparingach, zrobiliśmy parę dobrych akcji z Samem [Colonną - przyp.]. Ten cały obóz i to całe przygotowanie kondycyjne i wytrzymałościowe poszło bardzo dobrze. Jestem przygotowany nawet na dwanaście rund. Trzeba tylko wyjść, trafić w swój dzień , piątek trzynastego i pokazać, że stać mnie na wygraną z Glenem Johnsonem - mówi Andrzej Fonfara.
Zobacz fotorelację z treningów Andrzeja Fonfary >>
>
Paweł Głażewski (17-1, 4 KO) pomimo sobotniej porażki punktowej z Royem Jonesem Jr (56-8, 40 KO) zdobył uznanie mediów za Oceanem. Pięściarza z Białegostoku docenił m.in. ceniony w Stanach Zjednoczonych dziennikarz Dan Rafael, który w swoim cotygodniowym podsumowaniu bieżących walk chwali "Głaza" za postawę przeciwko legendzie zawodowych ringów i dziwi się werdyktowi wydanemu przez trójkę sędziów oceniających ten pojedynek.
- Jones zrobił bardzo, bardzo mało, aby wygrać walkę z Głażewskim, który zgodził się na pojedynek w ostatniej chwili. Głażewski szedł do przodu i wydawało się, że wygrał walkę, która nie była toczona w zbyt szybkim tempie. Pierwsze rundy były wyrównane, ale w późniejszych rundach Polak przyśpieszył i był zdecydowanie lepszy od Jonesa. W szóstej rundzie Głażewski trafił dobrym lewym sierpowym, rzucił Jonesa na deski i sprawił mu mnóstwo problemów - relacjonuje Rafael.
- Jones wyglądał pod koniec na zmęczonego, a Głażewski zmusił go do cofania się w dziewiątej rundzie. W ostatniej odsłonie Jones znalazł się ponownie w dużych tarapatach. Pomimo że Jones bardziej skupiał się na wygłupianiu niż trafianiu swojego rywala, to niespodziewanie jemu sędziowie przyznali zwycięstwo - ocenia amerykański żurnalista.
- Jedną z najgorszych rzeczy w wygranej Jonesa jest jego potencjalna walka z Krzysztofem Włodarczykiem. Tego pojedynku Jones chciał już wcześniej. Jak by tej walki nie oceniać, będzie ona dużym wydarzeniem w Polsce - kończy Rafael.
>
Władymir Kliczko (57-3, 50 KO) ma już dość słuchania wymówek jakimi Tony Thompson (36-2, 24 KO) usprawiedliwia swoją pierwszą porażkę z Ukraińcem. W sobotę w szwajcarskim Bernie pięściarze po raz drugi skrzyżują rękawice w pojedynku, którego stawką będą należące do Kliczki pasy mistrzowskie federacji WBA, WBO oraz IBF wagi ciężkiej.
- Cały czas słyszę tylko o problemach z kolanem, jakie miał Thompson w pierwszej walce. Każdy pięściarz w każdej walce doznaje jakiś urazów, ale porażki trzeba umieć znosić jak mężczyzna - mówi Ukrainiec.
- Sugeruję Thomsponowi, aby już zaczął coś wymyślać na drugą walkę, bo dobrze wiemy jakim wynikiem skończy się nasz sobotni pojedynek. Ciekawe o jakiej kontuzji usłyszymy tym razem? Chciałbym, aby on w końcu przestał szukać usprawiedliwień i przyjął wynik walki do wiadomości - radzi młodszy z braci Kliczko.
- Thomspon podobnie jak przed pierwszą walką jest bardzo pewny siebie. Wtedy nic nie mówił o kontuzji kolana, podobno nabawił się jej w trakcie walki. Ja nie mówiłem nic o swoich urazach wtedy i nie będę mówił o nich teraz. Jak masz kontuzję to nie wychodź do ringu, bo walka z Kliczko, będąc nie w pełni formy, to zły pomysł - kończy "Dr. Stalowy Młot".
>
- Tuż po walce mówiłem, że nie czuję się przegrany. Obejrzałem powtórkę i analizując na chłodno, stwierdziłem, że walka była wyrównana do piątej rundy. Po nokdaunie, który zafundowałem Royowi w szóstej rundzie, do końca pojedynek układał się pod moje dyktando. Myślę, że powinienem zostać zwycięzcą - mówi Paweł Głażewski (17-1, 4 KO), który w kontrowersyjnych okolicznościach przegrał w sobotę walkę z legendarnym Royem Jonesem Juniorem (56-8, 40 KO).
- Pomimo, że gala odbyła się w Polsce, w większej części była organizowana przez grupę Roya Jonesa. A nazwisko też ma magiczne, przez co sędziowie mogli na niego spojrzeć przychylnie - dodał.
Głażewski cieszy się jednak, że udało mu się posłać Jonesa na deski. To może być furtką do dalszej kariery. - Wiem od trenera, że telewizje w USA cały czas pokazują moment, w którym Roy Jones był na deskach. Dlatego liczę, że ten pojedynek otworzył mi drzwi do jeszcze fajniejszych walk. A sędziowie zrobili, co zechcieli. Rewanż jest możliwy. Jeśli do niego dojdzie, zrobię wszystko, by nie zostawić decyzji, po raz drugi, w rękach sędziów - zakończył "Głaz".
>
Jak donoszą rosyjskojęzyczne media niewykluczone jest, iż 21 lipca podczas gali w Moskwie, posiadacz mistrzowskiego pasa federacji WBA w wadze ciężkiej, Aleksander Powietkin (24-0, 16 KO) przystąpi do konfrontacji z rutynowanym Amerykaninem Travisem Walkerem (39-7-1, 31 KO).
Pierwotnie promowany przez grupę Sauerland Event Powietkin miał spotkać się tydzień wcześniej z oficjalnym pretendentem do swojego tytułu, Hasimem Rahmanem. Pojedynek został jednak odwołany z powodu kontuzji jakiej pochodzący z USA pięściarz nabawił się na jednym z treningów.
33-letni Walker nie tak dawno pomagał jako sparingpartner Arturowi Szpilce przygotować się do starcia z Gonzalo Omarem Basile.
http://www.youtube.com/watch?v=x4oxBpJeVAg
> Add a comment>
13 lipca w hali UIC Pavilion w Chicago w swojej najtrudniejszej walce w zawodowej karierze Andrzej Fonfara (21-2, 12 KO) zmierzy się z byłym mistrzem świata wagi półciężkiej Glenem Johnsonem (51-16-2, 35 KO). "Polski Książę" do konfrontacji ze słynnym Jamajczykiem tradycyjnie przygotowywał się w "Wietrznym Mieście" pod okiem Sama Colonny.
http://www.youtube.com/watch?v=KZKyx9Vyl6M
> Add a comment>
Shane Cameron (29-2, 22 KO) znokautował w czwartej rundzie Monte Barretta (35-10-2, 20 KO) podczas gali w Auckland. Stawką pojedynku były pasy WBO Asia Pacific oraz WBO Oriental wagi ciężkiej.
Amerykanin rozpoczął pojedynek bardzo ofensywnie, z kolei Nowozelandczyk nastawił się na boksowanie z kontry. Barrett cały czas polował na mocne ciosy z prawej ręki, jednak czujny w obronie Cameron stosował dobre uniki rotacyjne i wskakiwał do półdystansu z pojedynczymi ciosami, które zdawały się nie robić wrażenia na rywalu.
W trzeciej rundzie Amerykanin po raz pierwszy zachwiał się na nogach po ciosie z lewej ręki Camerona, a w kolejnej odsłonie Barrett został upolowany idealnym prawym sierpowym, który momentalnie ściął go z nóg. Sędzia wyliczył Amerykanina do dziesięciu i przerwał zawody.
>
18 sierpnia boks zawodowy ponownie zagości nad Bałtykiem za sprawą gali "Seaside Boxing Show 4" organizowanej przez Tomasza Babilońskiego. W głównej walce wieczoru niepokonany Krzysztof Głowacki (16-0, 10 KO) zaboksuje o pasy WBC Baltic Silver i Międzynarodowego Mistrza Polski kategorii junior ciężkiej z Meksykaninem Felipe Romero (15-5-1, 10 KO).
>
Słynący z nokautującego uderzenia David Tua (52-4-2, 43 KO) zdradził, że już niedługo wróci na zawodowe ringi. Samoańczyk w sierpniu ubiegłego roku przegrał niespodziewanie na punkty z Monte Barrettem i rozważał zakończenie profesjonalnej kariery.
- Musiałem poukładać sobie wiele spraw. Ciągle nie mogę rozwiązać moich problemów finansowych, w dalszym ciągu mój menadżer jest mi winien mnóstwo pieniędzy. Obecnie nie mam domu, śpię w gymie i pracuję nad powrotem do formy - opowiada 39-letni Tua.
- Wkrótce wrócę na ring, najchętniej stoczyłbym trzecią walkę z Barrettem, bo w pierwszych dwóch nie pokazałem swojego boksu nawet przez moment. Barrett jeszcze nie wie co znaczy być w ringu z Tuą, a ja mu chętnie pokażę jak potrafię boksować. Jesienią powinienem być ponownie w ringu - zapowiada "Terminator".
>
Ring Bulletin- wydanie wakacyjne - bezpłatne, oraz numery archiwalne do pobrania ze strony colma1908.com. W aktualnym numerze m.in.: relacja z gal bokserskich w Rzeszowie, Bydgoszczy i Łodzi, Echa szatni - o wielkich pojedynkach, na które wszyscy czekamy, Rozmowa niekontrolowana - z "Brown Bomberem" Joe Louisem, Sprintem przez igrzyska - Rzym 1960, fotografie z Mistrzostw Świata w boksie kobiet, Jak zostać mistrzem w boksie - pióra legendarnego Junoszy Dąbrowskiego, Yankee Yahoo- powieść bokserska z lat 30 minionego wieku, pełna lista pięściarz - mężczyzn i kobiet - uczestników turnieju olimpijskiego w Londynie 2012. Zapraszamy do lektury.
> Add a comment>
http://www.youtube.com/watch?v=c-9y8nTLAz4
Przemysław Majewski (18-1, 12 KO) podczas sparingu z Isiahem Seldonem (6-0, 3 KO). Boksujący pod banderą grupy Global Boxing Polak w sobotę na gali w Atlantic City zmierzy się z Chrisem Fitzpatrickiem (15-1, 6 KO).
> Add a comment>
Mistrz świata WBA wagi średniej Felix Sturm (37-2-2, 16 KO) oraz posiadacz tytułu federacji IBF Daniel Geale (27-1, 15 KO) spotkali się na pierwszej oficjalnej konferencji prasowej promującej ich zaplanowaną na 1 września w Oberhausem walkę unifikacyjną.
>
http://www.youtube.com/watch?v=w3SjZG63P3M
Amir Khan tarczuje podczas treningu medialnego przez zaplanowaną na 14 lipca walką z mistrzem świata WBC wagi junior półśredniej Amirem Khanem.
>