Roy Jones Jr (55-8, 40 KO) na konferencji prasowej po wygranej punktowej nad Pawłem Głażewskim (17-1, 4 KO) kilkukrotnie powtarzał, że w swojej kolejnej walce chciałby zmierzyć się z mistrzem świata WBC wagi junior ciężkiej Krzysztofem Włodarczykiem (46-2-1, 33 KO). - Roy nie wytrwałby ze mną do szóstej rundy - skomentował słowa legendarnego Amerykanina "Diablo", nawiązując do szóstego starcia, w którym Jones Jr padł wczoraj na deski po ciosie Głażewskiego.
http://www.youtube.com/watch?v=NRU7PWdo38w
> Add a comment>
Na 31 lipca Europejska Unia Boksu wyznaczyła przetarg mający wyłonić organizatora walki pomiędzy mistrzem Unii Europejskiej wagi półśredniej Rafałem Jackiewiczem (42-10-1, 21 KO) oraz oficjalnym pretendentem do posiadanego przez Polaka tytułu Karlo Tabaghuą (17-3, 12 KO). Niewykluczone, że obóz Szweda nie przystąpi jednak do konkursu ofert.
Zagraniczne media informują, że Tabaghua zamierza 21 września na terenie Belgii stoczyć walkę z Saidem Oualim o pas IBF Intercontinental. W tej sytuacji pięściarz z Mińska Mazowieckiego, który na ring powróci prawdopodobnie we wrześniu, broniłby tytułu z innym rywalem.
>
Poważne oskarżenia rzucił w sobotę na swoim Facebooku rzeszowski bokser Dawid Kostecki, który siedzi w areszcie. "Cygan" twierdzi, że jeden z oficerów Centralnego Biura Śledczego w Rzeszowie bierze łapówki od właścicieli agencji towarzyskiej.
Kostecki został zatrzymany 19 czerwca w Warszawie, na dziesięć dni przez walką, jaką miał stoczyć dzisiaj w Łodzi z amerykańskim bokserem Royem Jonesem Jr. Rzeszowski bokser już po kilku godzinach od zatrzymania na swoim Facebooku napisał, że "ujawni" okoliczności związane ze skazaniem go na 2,5 roku więzienia za współkierowanie grupą przestępczą zajmującą się prowadzeniem agencji towarzyskich.
Kilka godzin temu Dawid Kostecki zamieścił kolejny wpis. Tym razem rzucił poważne oskarżenia pod adresem m.in. Daniela Ś., oficera rzeszowskiego Centralnego Biura Śledczego. "Cygan" podał pełne nazwisko policjanta, który jest naczelnikiem wydziału ekonomicznego CBŚ w Rzeszowie.
"Na terenie Rzeszowa oraz województwa podkarpackiego, działa od ok. 18 lat, sieć agencji towarzyskich, które prowadzą Alex i Żenia. Od zwykłych handlarzy na bazarze w Rzeszowie, obecnie stworzyli IMPERIUM czerpania korzyści z prostytucji. Tak też nazwali swoją główną siedzibę IMPERIUM w Świlczy k. Rzeszowa" - napisał Kostecki.
"Cygan" twierdzi, że w skład Imperium wchodzą takie agencje towarzyskie, jak Olimp w Budziwoju, Flamingo w Tarnowie, Jaśle i Stalowej Woli. Jako pierwsza - według "Cygana" - zaczęła działać agencja towarzyska Camel w podrzeszowskiej Przybyszówce.
>
- Przed Arturem jeszcze dużo pracy, ale po tej walce wiemy, gdzie są te prawdziwe błędy - powiedział Fiodor Łapin, oceniając zwycięski występ swojego podopiecznego Artura Szpilki (12-0, 9 KO) przeciw Jameelowi McCline'owi (43-12-3, 24 KO).
http://www.youtube.com/watch?v=PgruEtHumSg
> Add a comment>
Zapraszamy do wysłuchania wywiadu z Arturem Szpilką (12-0, 9 KO), który wczoraj na gali w Łodzi wypunktował czterokrotnego pretendenta do tytułu mistrza świata Jameela McCline'a (43-12-3, 24 KO).
http://www.youtube.com/watch?v=6f1NYQ9MqQY
> Add a comment>
{dailymotion}xrvriv_cornelius-bundrage-vs-cory-spinks-ii_sport{/dailymotion}
W głównej walce wieczoru gali w Indio, Cornelius Bundrage (32-4, 19 KO) pokonał przez techniczny nokaut w siódmej rundzie Cory Spinksa (39-7, 11 KO) i obronił tytuł mistrza świata IBF wagi junior średniej. Był to rewanż za zakończony także zwycięstwem Bundrage'a pojedynek obu pięściarzy sprzed dwóch lat.
>
{dailymotion}xrvvq6_2012-06-30-nate-campbell-vs-krzysztof-szot_sport{/dailymotion}
> Add a comment>
Erislandy Lara (17-1-1, 11 KO) pokonał jednogłośnie na punkty Freddy'ego Hernandeza (30-3, 20 KO) podczas gali w Kalifornii. Po dziesięciu rundach sędziowie punktowali 99-90, 98-91 oraz 95-94 dla wysoko notowanego w światowych rankingach Kubańczyka. W kwietniu Lara znokautował w kilkadziesiąt sekund Ronalda Hearnsa.
Kolejne zawodowe zwycięstwo zanotował także Gary Russell Jr (20-0, 12 KO), który pokonał przez techniczny nokaut w trzeciej rundzie Christophera Pereza (23-3, 14 KO). Uznawany za jednego z najbardziej obiecujących pięściarzy młodego pokolenia Amerykanin boksował dopiero pierwszy raz od listopada ubiegłego roku.
>
{dailymotion}xrvt7k_2012-06-30-marco-antonio-rubio-vs-jorge-cota_sport{/dailymotion}
Marco Antonio Rubio (54-6-1, 47 KO) pokonał przez techniczny nokaut w siódmej rundzie niezwyciężonego wcześniej Jorge Cotę (12-1, 11 KO) podczas gali w Torreon. Dla 32-letniego Meksykanina był to powrót na ring po lutowej porażce z Julio Cesarem Chavezem Jr.
>
{dailymotion}xrw6i2_2012-06-30-artur-szpilka-vs-jameel-mccline_sport{/dailymotion}
>
Pęknięciem szczęki w dwóch miejscach okupił wczorajszą wygraną z czterokrotnym pretendentem do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej Jameelem McClinem (43-12-3, 24 KO) niezwyciężony na zawodowych ringach Artur Szpilka (12-0, 9 KO) - poinformował redakcję ringolska.pl promotor pięściarza Andrzej Wasilewski.
23-letni Polak pewnie pokonał na punkty (98-93, 98-94, 97-94) doświadczonego Amerykanina, jednak pod koniec szóstego starcia zainkasował od mierzącego 198 cm i ważącego 125 kg rywala potężne uderzenie, które o mały włos nie zmieniło przebiegu walki.
- Walczyłem z dużymi i silnymi chłopakami i na sparingach i w boksie amatorskim, ale czegoś takiego mocnego jeszcze nigdy nie przyjąłem. Przez moment świat zawirował mi przed oczami. Udało mi się jednak zebrać i opanować sytuację - przyznał po zejściu z ringu "Szpila".
> Add a comment>
Zapraszamy do wysłuchania wywiadu z Pawłem Głażewskim (17-1, 4 KO), który wczoraj na gali "Starcie Tytanów" przegrał niejednogłośnie na punkty z legendarnym Royem Jonesem Jr (56-8, 40 KO).
http://www.youtube.com/watch?v=BKoCULFFaRk
> Add a comment>
7 lipca podczas gali w szwajcarskim Brnie dojdzie do walki pomiędzy Danielem Urbańskim (21-9-3, 5 KO) oraz Istvanem Szilim (15-0, 6 KO). Głównym wydarzeniem tej imprezy będzie rewanżowe starcie Władymira Kliczki z Tonym Thompsonem.
29-letni Szili na zawodowych ringach boksuje od października 2009 roku. W tym roku stoczył dwa pojedynki. Urbański w styczniu przegrał z Rafaelem Bejaranem w walce o pas WBO European wagi średniej, a w maju został wypunktowany przez Ronny'ego Mittaga. Polak ostatnie zwycięstwo zanotował w październiku, pokonując minimalnie na punkty Ismaila Tebojewa.
> Add a comment>
- Głażewski będzie mistrzem świata - mówił legendarny Roy Jones Jr (56-8, 40 KO) na konferencji prasowej po kontrowersyjnej wygranej punktowej nad Pawłem Głażewskim (17-1, 4 KO). Amerykanin komplementował Polaka i przyznał, że był zaskoczony jego dobrą postawą.
- Głażewski walczył lepiej niż kiedykolwiek, nigdy nie widziałem go tak zdeterminowanego. On osiągnie w boksie bardzo dużo, pokazał, że jest mężczyzną, podjął wyzwanie i dał radę. Ja byłem trochę lepszy, ale to świetny pięściarz. Udowodnił, że jego wysokie miejsca w rankingu to nie przypadek - chwalił "Głaza" Jones Jr.
- Chętnie dam Głażewskiemu rewanż, ale ja jestem biznesmenem i każda walka musi za sobą nieść korzyści finansowe. Jeśli ktoś przedstawi mi dobrą ofertę drugiej walki z Głażewskim, to zaczniemy rozmawiać. Na razie wolałbym jednak walczyć z Krzysztofem Włodarczykiem, bo on ma pas mistrza świata - mówił Amerykanin, który zdobywał tytuły mistrzowskie w czterech przedziałach wagowych.
- Cios w szóstej rundzie zaskoczył mnie, padłem na deski, ale szybko doszedłem do siebie. Potem walczyłem trochę ostrożniej, bo wiedziałem co mi grozi, kiedy znowu się odkryję. Czapki z głów przed Pawłem Głażewskim, on dał z siebie wszystko i nie przyniósł nikomu wstydu - zapewniał Jones Jr.
>
Patryk Szymański (1-0, 1 KO) już w pierwszej rundzie pokonał przez techniczny nokaut Luisa Ortiza (0-4, 0 KO) i tym samym udanie zadebiutował na zawodowych ringach. Polak odważnie ruszył na Portorykańczyka od pierwszych sekund, zepchnął rywala do głębokiej defensywy i zmusił sędziego ringowego do przerwania zawodów po niecałych dwóch minutach.
W czasach amatorskich Szymański kilkukrotnie zdobywał mistrzostwo Polski. Wśród profesjonalistów pięściarz boksuje pod banderą grupy Global Boxing.
>
Jeden z najpopularniejszych amerykańskich serwisów bokserskich Boxingscene.com widział zdecydowaną wygraną Pawła Głażewskiego (17-1, 4 KO) w sobotniej walce z Royem Jonesem Jr (56-8, 40 KO). Amerykańscy dziennikarze punktowali 98-81 dla Polaka, widząc w ringu jego ogromną przewagę.
- Głażewski to prawdziwy zwycięzca tej walki. On był agresorem, naciskał na Jonesa i może być dumny z tego co zrobił - napisali żurnaliści za Oceanem.
Z werdyktem sędziowskim, przyznającym decyzję Jonesa Jr nie zgadza się także inny amerykański portal Sweetboxing.com.
>
Jeden z najbardziej cenionych bokserskich ekspertów, dziennikarz stacji ESPN Dan Rafael nazwał "koszmarnym" werdykt sędziów, którzy przed kilkunastoma minutami wytypowali niejednogłośne zwycięstwo Roya Jonesa Jr (56-8, 40 KO) nad Pawłem Głażewskim (17-1, 4 KO). Pojedynek ten był głównym wydarzeniem łódzkiej gali zatytułowanej "Starcie Tytanów".
- Wow! Po prostu wow! Co za koszmarna decyzja. Roy przez dziesięć rund nie zrobił praktycznie nic i dodatkowo został rzucony na deski - napisał Rafael.
Ekspert telewizji ESPN wypunktował pojedynek w stosunku 97-92 dla polskiego pięściarza.
>
Były mistrz świata czterech kategorii wagowych Roy Jones Jr (55-8, 40 KO) pokonał niejednogłośnie na punkty Pawła Głażewskiego (17-0, 4 KO) w głównym wydarzeniu wieczoru łódzkiej gali "Starcie Tytanów". Po dziesięciu rundach jeden sędzia punktował dla Głażewskiego 95-94, jednak dwóch pozostałych arbitrów wskazało na wygraną Amerykanina 96-93 oraz 96-94.
Obaj pięściarze rozpoczęli pojedynek ostrożnie. W rozpoznawczych rundach Amerykanin miał przewagę szybkości, jednak Głażewski też miał swoje momenty, kiedy zaczynał bić kombinacjami z lewej ręki. W trzeciej odsłonie Jones Jr zaczął łapać właściwy dla siebie rytm i bił kombinacjami szybkich ciosów prostych. Kolejna runda również należała do Amerykanina, który punktował mało aktywnego i polującego jedynie na lewy sierpowy "Głaza".
W piątym starciu legenda zawodowych ringów jeszcze bardziej podkręciła tempo, a Polak po raz pierwszy zachwiał się na nogach po przyjęciu prawego sierpowego na korpus i lewego sierpowego na szczękę. W szóstej rundzie "Głaz" zaczął odrabiać straty po kontrującym lewym sierpowym, który rzucił Jonesa Jr na deski. Amerykanin podniósł się, ale do końca starcia zainkasował kilka kolejnych mocnych uderzeń.
W kolejnych trzech rundach Głażewski poszedł za ciosem, spychał przeciwnika do defensywy i trafiał czystymi uderzeniami na szczękę. W ostatniej rundzie ponownie odrodził się Amerykanin i zaskoczył Polaka kilkoma szybkimi kombinacjami. Sędziowie ostatecznie zadecydowali o niejednogłośnym zwycięstwie Jonesa Jr.
> Add a comment>
W pojedynku poprzedzającym główną walkę wieczoru łódzkiej gali "Starcie Tytanów", Artur Szpilka (11-0, 9 KO) pokonał jednogłośnie na punkty byłego czterokrotnego pretendenta do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej Jameela McCline'a (41-11-3, 24 KO). Po dziesięciu rundach sędziowie punktowali 98-93, 98-94 oraz 97-94 dla Polaka.
Zgodnie z zapowiedziami Szpilka rozpoczął pojedynek spokojnie i punktował nacierającego McCline'a pojedynczymi ciosami z lewej ręki. Amerykanin nastawiał się na mocne uderzenia prawym sierpowym, jednak czujny w defensywie pięściarz KnockOut Promotions nie dawał się na początku zaskakiwać. Dopiero w szóstej rundzie McCline zaczął być nieco skuteczniejszy, a chodzący do tej pory świetnie na nogach Szpilka stał się dla rywala trochę bardziej statycznym celem.
Pod koniec siódmego starcia Amerykanin zamknął Polaka w narożniku i wystrzelił niebezpieczną kombinacją ciosów, która otarła się o brodę pięściarza z Wieliczki. W kolejnej odsłonie to "Szpila" upolował rywala potężnym lewym sierpowym, Amerykanin zakrył się za podwójną gardą, jednak Polak nie ponowił ataku. W dziewiątej rundzie McCline zainkasował kolejną serię czystych ciosów z lewej ręki, kiedy próbował zamknąć przeciwnika w narożnika. Uparty Amerykanin pozostał niewzruszony i dalej szedł do przodu. McCline do ostatnich sekund polował na nokautujące uderzenia, jednak co raz nadziewał się na celne kontry Szpilki., który odniósł trzecie tegoroczne zwycięstwo i po raz pierwszy w karierze boksował na dystansie dłuższym niż cztery rundy.
> Add a comment>