17 marca podczas gali w angielskim Sheffield dojdzie do walki pomiędzy Kellem Brookiem (26-0, 18 KO) oraz byłym mistrzem Europy wagi półśredniej Matthew Hattonem (42-5-2, 16 KO). O podpisaniu kontraktu na pojedynek pięściarzy mówiło się od kilku miesięcy.
Brook w ostatnich zawodowych występach pokonywał Luisa Galarzę, Rafała Jackiewicza oraz Lovemore N’Dou. Dla Hattona będzie to drugi zawodowy występ od czasu zeszłorocznej porażki z Saulem Alvarezem.
>
25 lutego podczas gali w Cardiff na ring wróci były mistrz świata wagi junior ciężkiej Enzo Maccarinelli (33-5, 26 KO). Rywal Walijczyka nie jest jeszcze znany.
Maccarinelli, który po ciężkim nokaucie z rąk Aleksandra Frenkela przeniósł się do kategorii półciężkiej powrócił do boksu w listopadzie po ponad rocznej przerwie. Głównym wydarzeniem gali w Cardiff będzie pojedynek Nathana Cleverly’ego z Tomem Karpencym.
>
Kertson Manswell (22-3, 17 KO) będzie rywalem byłego mistrza świata Rusłana Czagajewa (27-2-1, 17 KO) podczas gali, która odbędzie się 28 stycznia w Hamburgu. Dla pięściarza z Uzbekistanu będzie to pierwszy zawodowy występ od porażki z Aleksandrem Powietkinem.
Podczas tej samej imprezy na ring powróci także Denis Bojcow (29-0, 24 KO), a jego przeciwnikiem będzie doświadczony Darnell Wilson (24-13-3, 20 KO), który we wrześniu niespodziewanie pokonał Juana Carlosa Gomeza. W zeszłym roku Rosjanin stoczył tylko jeden profesjonalny pojedynek.
>
- Myślę, że już za tydzień lub półtora będę znał konkrety i wtedy przekażę pewne informacje. Mamy swoje przemyślenia, ale nadal nie wiemy, którą drogą pójść. Tomek na pewno chce walczyć, ale na razie nie wiadomo, z kim. Jeszcze nie zaczęliśmy rozmawiać o konkretnych nazwiskach, bo decyzje w sprawie doboru najbliższego przeciwnika podejmie trener Roger Bloodworth - powiedział w rozmowie z Dziennikiem Polskim, menadżer Tomasza Adamka, Ziggy Rozalski.
Polonijny biznesmen wyjawił ponadto, iż chętnie doprowadziłby jeszcze w tym roku do walki "Górala" z obecnym "regularnym" mistrzem świata federacji WBA w wadze ciężkiej - Aleksandrem Powietkinem.
- Możemy walczyć z Powietkinem, jeśli tylko jego ludzie będą chcieli. Na przykład w maju i byłby to drugi w roku pojedynek Tomka. Na razie nie prowadzimy jednak rozmów, dlatego nie chcę o tym mówić. Wie pan, najpierw oni muszą się zgodzić i trzeba dograć sprawy finansowe - stwierdził Rozalski.
Dużo bardziej prawdopodobny od pojedynku z Powietkinem, wydaje się być jednak rewanż Adamka z Chrisem Arreolą.
- Wiadomo, że Adamek ma za sobą w Stanach Zjednoczonych ogromnie wielu kibiców i dzięki temu gwarantuje dużą oglądalność. Dlatego każdy chce z nim walczyć, także Arreola, który ciągle nas prowokuje. Powiem szczerze, że rewanż z Arreolą jest realny, ale on niewiele wnosi do tego biznesu. Po prostu nie ma wielu kibiców i to jego problem - skomentował opiekujący się interesami polskiego pięściarza, Rozalski.
> Add a comment>
Już w najbliższy piątek, swój drugi występ w zawodowej lidze bokserskiej - Wolrd Series of Boxing - zaliczy jedyny nasz reprezentant biorący obecnie udział w tych rozgrywkach, Michał Olaś.
Jego drużyna, Dolce & Gabbanna Milano Thunder podejmie tego dnia mający swoją siedzibę w Indiach zespół Mumbai Fighters, a rywalem Polaka będzie Mołdawianin, Mihail Muntean (bilans w WSB 3-3).
Zobacz pierwszą walkę Olasia w WSB >>
W swoim poprzednim, debiutanckim pojedynku, Olaś pokonał na punkty Irlandczyka Seana Turnera (Los Angeles Matadors).
> Add a comment>
http://www.youtube.com/watch?v=0O1esVvpFmo
Były mistrz świata wagi średniej Arthur Abraham podczas treningu medialnego przed sobotnią walką z Pablo Fariasem.
>
Najprawdopodobniej 24 marca podczas gali organizowanej przez grupę Babilon Promotion w Oświęcimiu, pierwszą 12-rundową walkę w profesjonalnej karierze stoczy Paweł Głażewski (17-0, 4 KO). Pięściarz z Białegostoku do tej pory trzykrotnie mierzył się z rywalami na 10-rundowych dystansach.
- Nazwisko rywala dla Pawła jeszcze nie zostało ustalone. Być może będzie to zawodnik ze Stanów Zjednoczonych, chcemy dać kibicom dobre walki. Raczej nie będzie to ponownie Doudou Ngumbu, ponieważ po wygranej z Aleksym Kuziemskim jego wymagania finansowe zrobiły się za duże - zdradził w rozmowie z ringpolska.pl Tomasz Babiloński, promotor "Głaza".
W Oświęcimiu wystąpią także Karolina Owczarz, Łukasz Wawrzyczek, Krzysztof Szot oraz debiutujący na zawodowych ringach Dawid Kwiatkowski.
>
24 marca dojdzie do walki pomiędzy byłym mistrzem świata dwóch kategorii wagowych Zabem Judah (41-7, 28 KO) oraz Vernonem Parisem (26-0, 15 KO). Stawką pojedynku będzie pozycja obowiązkowego pretendenta do pasa IBF wagi junior półśredniej.
Judah w ostatniej walce przegrał przez techniczny nokaut z Amirem Khanem. Paris ostatni pojedynek stoczył w październiku.
>
Były niekwestionowany mistrz świata wagi półciężkiej Antonio Tarver (29-6, 20 KO) chciałby w najbliższej przyszłości stoczyć pojedynek z Davidem Hayem (25-2, 23 KO). Amerykanin twierdzi, że pojedynek z Brytyjczykiem mógłby służyć jako eliminator przed walką z jednym z braci Kliczko.
- Mam wielkie nazwisko i przyciągam tłumy. Jestem dla niego idealnym rywalem, bo dodatkowo potrafię mocno uderzyć i nigdy nie zostałem znokautowany - mówi "Magic Man".
- Jeśli Haye nie pokona mnie, to nie zasługuje na walkę z Witalijem. Jeśli ja nie pokonam jego, to nie zasługuję na walkę z Władymirem. Dajmy fanom coś ekscytującego do oglądania. Haye zawsze ostrożnie dobiera swoich rywali. Niech choć raz zaryzykuje i podejmie wyzwanie - twierdzi Amerykanin.
- Przede mną trzy walki i koniec kariery. Potem odejdę jako jeden z najlepszych pięściarzy w historii. Być może nie zostanę mistrzem świata wagi ciężkiej, ale będę mógł powiedzieć, że naprawdę próbowałem to zrobić - zakończył Tarver, który jest wymieniany także w kontekście pojedynku z Krzysztofem Włodarczykiem.
>
Dobry znajomy polskich kibiców Dejan Zavec (31-2, 18 KO) zgłosił chęć walki z mistrzem świata WBC wagi półśredniej Floydem Mayweatherem Jr (42-0, 26 KO). Słoweniec we wrześniu stracił pas IBF na rzecz Andre Berto i nie ustalił jeszcze daty swojej kolejnej profesjonalnej walki.
- Floyd, jestem gotowy na walkę z Tobą. Mnie nie będzie musiał prosić dwa razy - powiedział Zavec, nawiązując do zamieszania jakie panuje wokół pojedynku pomiędzy Amerykaninem oraz Mannym Pacquiao.
Zavec w przeszłości dwukrotnie walczył z Rafałem Jackiewiczem. W pierwszej walce lepszy był Polak, z kolei rewanż wygrał Słoweniec.
>
Mistrz świata wagi junior średniej Saul Alvarez (39-0-1, 29 KO) stoczy swoją kolejną zawodową walkę 5 maja podczas gali w Las Vegas. Rywal Meksykanina nie jest jeszcze znany, choć niewykluczone, że będzie nim Floyd Mayweather Jr, który także wystąpi podczas tej samej imprezy.
W ostatnim profesjonalnym pojedynku "Canelo" znokautował Kermita Cintrona. Wcześniej powrót Alvareza na ring planowano na kwiecień.
>
Niewiele brakowało, a wczorajsze spotkanie Derecka Chisory (15-2, 9 KO) z czempionem WBC wagi ciężkiej Witalijem Kliczką (43-2, 40 KO) miałoby podobnie czułe zakończenie jak ważenie przed starciem "Del Boya" z Carlem Bakerem, podczas którego Brytyjczyk obdarował rywala pocałunkiem w usta. "Dr Żelazną Pięść" przed podobnymi atrakcjami uchronił jednodniowy zarost na twarzy.
- Chciałem go pocałować, ale się nie ogolił - "żalił się" pretendent do tytułu World Boxing Council, zaś czempion dodał: - Wiem, że Dereck ma w zwyczaju całować innych mężczyzn, ale ja wolę całować kobiety.
- Teraz boję się ogolić przed walką - dodał Kliczko, dla którego zaplanowana na 18 lutego konfrontacja z Chisorą będzie ósmą obroną pasa WBC wywalczonego w październiku 2008 roku.
>
Floyd Mayweather Jr (42-0, 26 KO) coraz głośniej domaga się walki z Mannym Pacquiao (54-3-2, 38 KO). Amerykanin publicznie wyzwał na pojedynek Filipińczyka na jednym z portali społecznościowych.
- Pacquiao, wyzywam Ciebie do walki. Zróbym to 5 maja i dajmy światu to, na co czeka. Moja kara została przesunięta, żeby nie zmieniać terminu pojedynku. Podejmij wyzwanie śmieciu! - napisał na swoim profilu "Money" Floyd, który aktualnie posiada pas WBC wagi półśredniej.
Pacquiao kolejną walkę ma stoczyć 9 lub 16 czerwca, jednak nie zdecydował jeszcze kto będzie jego rywalem.
>
Wszystko wskazuje na to, że temat ewentualnej drugiej walki Tomasza Adamka (44-2, 28 KO) z Andrzejem Gołotą (41-8-1, 33 KO) skończy się tylko na spekulacjach prasowych. "Góral" w rozmowie z Polską Agencją Prasową uznał taki pojedynek za mało prawdopodobny, tłumacząc, że nie przyniósłby mu on żadnych korzyści.
Adamek potwierdził natomiast wcześniejsze doniesienia dotyczące marcowego powrotu na ring potyczką ze znanym choć nieco słabszym rywalem i możliwej rewanżowej konfrontacji z Chrisem Arreolą latem.
>
Zapraszamy do obejrzenia migawek z siłowni KnockOut Gym, gdzie Artur Szpilka (9-0, 7 KO) szykuje się do zaplanowanej na 3 lutego walki z Terrancem Marbrą (6-1, 5 KO).
http://www.youtube.com/watch?v=pjWYpr0Tuq8
Artur Szpilka - serwis specjalny ringpolska.pl: materiały video, wywiady, informacje >>
>
Najprawdopodobniej w marcu pierwszą walkę od czasu wrześniowej porażki z Witalijem Kliczką stoczy najlepszy obecnie polski bokser zawodowy, Tomasz Adamek (44-2, 28 KO). "Góral" podkreśla, iż jego najbliższy przeciwnik na pewno nie będzie rywalem zaliczającym się do czołówki wagi ciężkiej.
- Na pewno nie będzie to pięściarz z najwyższej półki. Ostatnią walkę przegrałem, muszę więc spokojnie wrócić do boksu. Lada dzień powinny pojawić się jakieś pierwsze nazwiska. Ziggy nad tym pracuje. (...) Wszystko wskazuje na to, że będziemy robić własną galę, w której moja walka będzie pojedynkiem wieczoru - powiedział były mistrz świata kategorii półciężkiej i cruiser, dodając, iż latem możliwe jest doprowadzenie do jego rewanżowego pojedynku z Chrisem Arreolą: - W marcu starcie ze słabszym rywalem, latem pojedynek, który będzie pokazywany przez HBO. To władze stacji zdecydują, kto będzie moim rywalem. Być może będzie to Arreola. Walka z nim jest bardzo prawdopodobna. On chce rewanżu. Jeśli HBO uzna, że to jest pojedynek, który oni chcą pokazać, ja będę gotów.
Adamek zaznaczył także, iż w ciągu najbliższych 12 miesięcy nie będzie najprawdopodobniej po raz drugi próbował stanąć do pojedynku, którego stawką byłby tytuł mistrza świata "królewskiej" dywizji.
- Na pewno nie w 2012 roku. Daję sobie 12 miesięcy na wyeliminowanie wszystkich błędów, które popełniam, poprawę siły ciosu i przyzwyczajenie się do boksowania na stałe z setką na wadze - stwierdził popularny "Góral".
> Add a comment>
24 marca podczas gali organizowanej przez grupę Babilon Promotion w Oświęcimiu na ring powróci jedyna obecnie zawodowa pięściarka Karolina Owczarz (3-0, 1 KO). Rywalka Polki nie została jeszcze oficjalnie potwierdzona.
- Myślimy o rywalce z Niemiec dla Karoliny, jednak to jeszcze nic pewnego. Cały czas pracujemy nad tym oraz rywalami dla innych pięściarzy, którzy wystąpią na tej samej gali – powiedział Tomasz Babiloński, promotor zawodniczki.
Owczarz zadebiutowała w gronie profesjonalistek we wrześniu ubiegłego roku. Wcześniej wzięła udział w bokserskim reality show na terenie Meksyku.
>
25 lutego w swoim debiutanckim pojedynku w kategorii ciężkiej Marco Huck (34-1, 25 KO) zmierzy się ze "zwykłym" czempionem WBA Aleksandrem Powietkinem (23-0, 16 KO).
Z wywiadu, jakiego udzielił ostatnio czytelnikom sportbox.ru Huck wynika, że jego wcześniejsze zapowiedzi o 115 kilogramach, jakie zamierza wnieść między liny, były tylko medialnym dowcipem, a i ze 107 kg, o których donosił "Bild" zostało już dużo mniej.
"Kapitan Hak", jak można się było spodziewać do ringu wyjdzie najprawdopodobniej, ważąc około 100 kg, co potwierdza jego wypowiedź, w której wspomina sparingi sprzed lat, jakie miał okazję odbyć ze swoim najbliższym rywalem. - Podczas sparingów z Powietkinem ważyłem 89 kilo. I to wystarczyło. Teraz ważę 97 kilo - przyznał Marco Huck, a zapytany o to, co zrobi, jeśli przegra z rosyjskim mistrzem odparł: - Wierzę w swoje zwycięstwo, tylko z taką myślą mogę wchodzić na ring.
>
- Mamy nadzieję, że do trzech razy sztuka, jestem pewien, że się uda - twierdzi przed lutową walką z Witalijem Kliczką (43-2, 40 KO) promotor challengera do mistrzowskiego tytułu WBC wagi ciężkiej Derecka Chisory (15-2, 9 KO) - Frank Warren.
W przeszłości dwóch podopiecznych Warrena miało okazję skrzyżować rękawice z "Dr Żelazną pięścią. Pierwszym był, w 1999 roku, Herbie Hide, na którym Kliczko zdobył swój pierwszy mistrzowski pas, nokautując Wyspiarza w drugiej rundzie, zaś drugim - Danny Williams, którego Ukrainiec zastopował w ósmym starciu w 2004 roku.
Witalij Kliczko jest również faworytem zaplanowanej na 18 lutego konfrontacji z Dereckiem Chisorą, jednak promotor "Del Boya" wierzy w swojego, nigdy nie tracącego dobrego nastroju, zawodnika. - Jeśli, tak jak zawsze powtarzam, dzięki pewności siebie można wygrywać walki, to Dereck już jest w połowie drogi do sukcesu - mówi Frank Warren.
>
- Mimo, że jestem już 40-latkiem dalej czuję się, jakbym miał 25 lat. Jestem w dobrej formie, mam po swojej stronie doświadczenie ringowe - deklaruje przed zaplanowaną na 18 lutego walką z Dereckiem Chisorą (15-2, 9 KO) mistrz świata wagi ciężkiej federacji WBC Witalij Kliczko (43-2, 40 KO).
- Ludzie mówią, że walki braci Kliczko są nudne. Dlaczego są nudne? Bo wygrywamy. Potrzebujemy wyzwań, walk z mocnymi rywalami, z kimś kto będzie mógł nas pokonać. Dereck Chisora to jeden z takich zawodników - zapewnia "Dr Żelazna Pięść". - Ma dobre umiejętności, zaskoczył wszystkich w ostatniej walce z Robertem Heleniusem. Wygrał ten pojedynek. O Heleniusie wszyscy mówią, że jest przyszłym mistrzem świata, zatem Chisora pokonał przyszłego mistrza świata. Pytanie brzmi teraz, czy pokona prawdziwego mistrza. Wiem, że Chisora studiował moje walki, ale ja też oglądałem jego pojedynki. Ta walka będzie bardzo interesująca, nie tylko dla kibiców ale i dla mnie - czy Dereck Chisora mnie pokona czy nie? Przekonamy się 18 lutego.
Kliczko nie przejmuje się zbytnio odważnymi deklaracjami rywala zapowiadającego wygraną przez nokaut w ósmej rundzie. - On zostanie znokautowany w szóstej, do ósmej nie dotrwa, więc niestety nie spełni swojej obietnicy - komentuje przepowiednie Chisory niepokonany od 2003 roku Ukrainiec.
>