Wśród kandydatów na kolejnego rywala Manny'ego Pacquiao (53-3-2, 38 KO) często wymieniane jest nazwisko Tima Bradleya (27-0, 11 KO), który 12 listopada zadebiutuje pod szyldem Top Rank na tej samej gali, na której "PacMan" zmierzy się z Juanem Manuelem Marquezem.
Promotor Filipińczyka - Bob Arum, powiedział jednak, że nie rozmawiał jeszcze z Pacquiao o kolejnym rywalu i że wcale nie musi nim być Bradley.
- Ludzie nie chcą mi uwierzyć, ale to Pacquiao sam decyduje o tym z kim będzie walczył. Ja oczywiście rekomenduje mu pewne rozwiązania, na tym polega moja praca. Jednak jeszcze nie rozmawiałem z nim na temat innej walki niż ta najbliższa z Marquezem - mówi Arum. - Nie mam pojęcie z kim Pacquiao zmierzy się w kolejnej walce. To samo powiedziałem Timowi i jego menadżerowi.
> Add a comment>
Ismail Tebojew (5-1-1, 3 KO) okazał się nieznacznie lżejszy od Daniela Urbańskiego (20-7-3, 5 KO) podczas oficjalnej ceremonii ważenia przed organizowaną przez grupę Babilon Promotion galą w Stalowej Woli. Pięściarz z Inguszetii wniósł na wagę 72,900 kilograma, zaś Polak 73,600 kg. Obaj zawodnicy ponieśli porażki w swoich ostatnich zawodowych startach.
Bezpośrednią transmisję z gali przeprowadzi TVP Warszawa w niedzielę od godz. 17.00.
Sebastian Skrzypczyński (72,800 kg) - Krzysztof Chudecki (73,300 kg), waga średnia
Karolina Owczarz* - Hana Horakova: pięściarki zostaną zważone za kilka godzin
>
Artur Szpilka (8-0, 6 KO) niezbyt entuzjastycznie zareagował na informację o tym, że 5 listopada na gali boksu w Uncasville jego rywalem będzie mierzący 198 cm i ważący powyżej 130 kg Amerykanin David Saulsberry (7-3, 7 KO).
- Dajcie spokój, jak go zobaczyłem w akcji, to się załamałem. Jest słaby, muszę go znokautować i tyle! - stwierdził w rozmowie z ringpolska.pl "Szpila".
Niepokonany 22-latek z Wieliczki dodał jednak, że styl walki i imponujące warunki fizyczne jego przeciwnika mogą okazać się w ringu źródłem problemów. - Saulsberry jest wielki, powolny i bardzo lubi klinczować, więc boję się, że pojedynek może być brzydki. Dlatego muszę go skończyć jak najszybciej, tym bardziej, że ręka, która wkrótce będzie operowana, boli mnie już coraz bardziej - wyjaśnił Artur Szpilka.
Oprócz "Szpili" na gali w Uncasville kibice zobaczyć będą mogli między linami: Mariusza Wacha, Przemka Majewskiego i Kamila Łaszczyka.
> Add a comment>
Jonathan Cook, dziennikarz australijskiego dziennika The West Australian udał się w 24-godzinną podróż, aby przeprowadzić wywiad z Krzysztofem Włodarczykiem (45-2-1, 32 KO), którzy 30 listopada podczas gali w Perth będzie bronił tytułu WBC wagi junior ciężkiej w walce z Dannym Greenem (31-3, 37 KO). W rozmowie z ringpolska.pl Cook opowiedział o przygotowaniach rywala "Diablo" oraz o tym czego Australijczycy spodziewają się po polskim pięściarzu.
Jak to możliwe, że dziennikarz z Australii podróżuje dwadziesta cztery godziny tylko po to, żeby przeprowadzić wywiad z Krzysztofem Włodarczykiem. Czy ta walka jest aż tak wielkim wydarzeniem w Australii?
Jonathan Cook: O tym pojedynku jest przede wszystkim głośno w Perth, mieście z którego pochodzę ja i Danny. Green jest popularny w całym kraju, więc o walce jest głośno wszędzie. Powodem dla którego pokonałem taki kawał drogi jest chęć uświadomienia Australijczykom jak dobrym pięściarzem jest Włodarczyk. O wielu rywalach, którzy w przeszłości walczyli z Greenem kibice niewiele wiedzieli. Pomyśleliśmy, że dobrym pomysłem będzie przyjazd do Warszawy, spotkanie z Krzysztofem, obserwacja jego treningu i otoczenia, w którym się przygotowuje.
Czy po tym co widziałeś na treningu możesz porównać sposoby przygotowań obu pięściarzy? Czy wykonują mniej więcej to samo?
JC: Ciężko powiedzieć jednoznacznie na podstawie jednej sesji treningowej. Ten trening był dłuższy od tego co robi Danny, ale u niego widziałem większą intensywność zajęć. Danny często zaczyna swoje przygotowania nawet jeśli nie ma jeszcze oficjalnego terminu pojedynku i na sześć tyodni przed walką znacząco zwiększa tempo treningów.
Dlaczego Danny Green zdecydował się na pojedynek z mocno bijącym Krzysztofem Włodarczykiem, po tym jak dostał straszne lanie od Antonio Tavera?
JC: Motywacja, to główny powód. Danny Green jest cały czas mocno zmotywowany, aby odnosić sukcesy. Świetnie radził sobie w wadze super średniej i półciężkiej, a kategorii cruiser także pokonał niezłych rywali, ale ludzie ciągle wypominają mu, że nie pojedynkował się z nikim z czołówki tego przedziału wagowego. Krzysztof będzie jego wielkim testem. Włodarczyk ma pas WBC, Green chce tego tytułu i dlatego zdecydował się na ten pojedynek.
>
Dziś jest sobota, 29 października 2011.
104 lata temu Abe Attel znokautował w 4. rudzie Freddie Weeksa i obronił tytuł mistrza świata kategorii piórkowej. Attel bronił mistrzowskiego tytułu przez sześć lat, co w tamtym czasie było rekordowym osiągnięciem.
82 lat temu Mickey Walker pokonał Ace Hudkinsa i obronił tytuł mistrza świata kategorii średniej.
80 lat temu Tony Canzonieri pokonał Phillie Griffina i obronił tytuł mistrza świata kategorii lekko półśredniej.
74 lata temu Henry Armstrong znokautował w 6. rundzie Peteya Sarrona i wywalczył tytuł mistrza świata kategorii piórkowej. Następnie w przeciągu roku wywalczył tytuły w kategorii półśredniej oraz lekkiej i został pierwszym pięściarzem w historii, który był mistrzem w trzech kategoriach wagowych jednocześnie.
63 lata temu Sandy Saddler znokautował w 4. rundzie mistrza defensywy - Williego Peppa (w tamtym czasie 134-1-1) i wywalczył tytuł mistrza świata kategorii piórkowej. Był to pierwszy z czterech pojedynków pomiędzy tymi pięściarzami. W trzech z nich górą był Saddler, który radził sobie ze słynnym Peppem jak nikt inny.
55 lata temu urodził się Wilfredo Gomez, jeden z najlepszych portorykańskich pięściarzy w hisotrii, mistrz świata w trzech kategoriach wagowych, a także pięściarz o jednym z najwyższych procentów wygranych przez nokaut. Gomez z 44 wygranych walk, 42 rozstrzygnął przed czasem.
51 lat temu Casius Clay pokonał Tunneya Hunsakera. Był to zawodowy debiut słynnego Aliego.
34 lata temu Carlos Zarate, jedyny bokser w historii, który miał dwie serie 20 lub więcej wygranych przez nokaut, znokautował w 6. rundzie Danilio Batistę i obronił tytuł mistrza świata WBC kategorii koguciej.
31 lat temu urodził się Miguel Cotto, mistrz świata kategorii lekko średniej, półśredniej i lekko średniej.
24 lata temu Bobby Czyż przegrał z Charlesem Williamsem i stracił tytuł mistrza świata IBF kategorii półciężkiej. Porażka ta była punktem zwrotnym w karierze 25-letniego Czyża, który do czasu tego pojedynku był wschodząca gwiazdą zawodowych ringów.
Na tej samej gali Thomas Hearns znokautował w 4. rundzie Juana Roldana i obronił tytuł mistrza świata WBC kategorii średniej.
23 lata temu Julio Cesar Chavez pokonał przez techniczną decyzję po 11. rundzie Jose Luisa Ramireza i zunifikował tytuły WBC i WBA kategorii lekkiej. Ramirez i Chavez prywatnie byli przyjaciółmi. Ramirez jest nawet ojcem chrzestnym jednego z synów Chaveza.
20 lat temu Elijah Tillery został zdyskwalifikowany w walce z Riddickiem Bowe, po tym jak po pierwszej rundzie pojedynku doszło do bójki pomiędzy obydwoma pięściarzami, w której Tillery wykorzystał techniki kick-boxerskie. Bójkę zakończył Rock Newman - menadżer Bowe, który wyciągnął wiszącego na linach Tillery'ego, poza ring.
18 lat temu Michael Bentt niespodziewanie znokautował już w pierwszej rundzie Tommy'ego Morrisona i wywalczył tytuł mistrza świata WBO kategorii ciężkiej.
Na tej samej gali James Toney pokonał Tony'ego Thortona i obronił tytuł mistrza świata IBF kategorii super średniej.
Rok temu Aleksy Kuziemski przegrał przez techniczny nokaut w 6. rundzie z Dimitrijem Suchockim. Był to ostatni występ polskiego pięściarzem pod szyldem Universum.
>
Wygląda na to, że Witalij Kliczko (43-2, 40 KO) jeszcze przez dłuższy czas będzie cieszył swoimi występami fanów boksu, choć jeszcze wczoraj ukraińskie i rosyjskie media cytowały słowa "Dr Żelaznej Pięści" mówiącego o "najwyżej dwóch pojedynkach", jakie zamierza stoczyć przed planowanym na 2012 rok zakończeniu kariery sportowej.
Dziś poświęcona tematyce pięściarskiej witryna boxingscene.com opublikowała e-mail, jaki otrzymała od 40-letniego mistrza WBC wagi ciężkiej, w którym zaprzecza on wczorajszym doniesieniom.
"Jestem kompletnie zaskoczony [informacjami o końcu kariery]. Mogę powiedzieć tyle, że w przyszłym roku stoczę co najmniej dwa pojedynki. Jestem w tak dobrej formie jak zawsze i zamierzam pokazać moim fanom trochę prawdziwego boksu" - napisał Witalij Kliczko, który na ring powróci w lutym lub marcu.
> Add a comment>
Jutro na gali w Stalowej Woli Karolina Owczarz (2-0, 1 KO) stoczy swoją trzecią zawodową walkę, krzyżując rękawice z Haną Horakovą (1-3, 0 KO). Dla 18-letniej Polki pojedynek z 16 lat starszą Czeszką będzie trzecim występem w ciągu zaledwie sześciu tygodni. Pięściarka z Łodzi zapewnia, że nie czuje się przemęczona szybkim tempem startów.
- Główną formę przygotowywałam pod zawodowy debiut, który odbył się miesiąc temu na Torwarze. Teraz bazuje na tamtych przygotowaniach, z resztą ostatni tydzień mieliśmy trochę luźniejszy. Na pewno nie jestem przemęczona - przekonuje Owczarz, która jest zadowolona z doboru rywalek w jej pierwszych zawodowych walkach.
- Ostatnia przeciwniczka była idealna na ten etap. Potrafiła walczyć, była twarda, potrafiła mnóstwo wytrzymać, a ja teraz potrzebuję zbierać doświadczenie. Horakova ma trzy porażki, ale żadnej przed czasem. Ma za sobą przeboksowane dwie pełne 6-rundowe walki, także na pewno jest twarda i wytrzymała - mówi o swojej rywalce nastolatka, która niedawno rozpoczęła współpracę z Łukaszem Landowskim.
- Z trenerem Landowskim współpracuje nam się coraz lepiej. Rozumiemy się coraz lepiej na treningach, kombinacje na tarczy wychodzą nam coraz płynniej. Mam nadzieję, że w końcu znajdę stabilizację, ponieważ przez ostatnie miesiące zmieniałam trenerów kilkukrotnie. Każdy zauważał nowe błędy i zaczynaliśmy pracę od początku. Teraz liczę na dłuższą współpracę - zakończyła Owczarz.
>
Już jutro podczas gali w Stalowej Woli Ismail Tebojew (5-1-1, 3 KO) stoczy swój pierwszy pojedynek od czasu sierpniowej porażki z Robertem Świerzbińskim. Rywalem pięściarza z Inguszetii będzie Daniel Urbański (20-7-3, 5 KO), który po dwóch porażkach z rzędu będzie bardzo chciał przełamać złą passę. Tebojew jest jednak pewny swojej wygranej.
- Nawet Tyson kiedyś przerywał, jedna porażka nic nie znaczy. To była moja pierwsza i ostatnia porażka. Wtedy byłem zbyt pewny siebie, teraz jestem mocno skoncentrowany - mówi Tebojew, z którego na treningach emanuje skupienie i motywacja.
- Na gali będzie wielu moich kibiców, przyjadą nie tylko z Polski, ale także z Niemiec i Francji. Będzie wśród nich wielu pięściarzy i zawodników mieszanych sztuk walki. Na pojedynek przyjedzie na pewno Mamed Khalidow. Miał przyjechać także Rakim Czakijew, z którym wychowywaliśmy się na jednym podwórku. Okazało się, że nie może, ale obiecał, że przyjedzie na następną moją walkę - opowiada Ingusz, który przekonuje, że w jego regionie trenuje wielu utalentowanych pięściarzy.
- Czakijew jest bardzo dobry, ale w Inguszetii są od niego jeszcze lepsi zawodnicy. Stwórzcie nam możliwości treningu w Polsce, pomóżcie w otrzymaniu obywatelstwa, a będziecie mieli wielu mistrzów świata w zawodowym boksie - twierdzi Tebojew.
Transmisję z gali organizowanej przez grupę Babilon Promotion w Stalowej Woli przeprowadzi TVP Warszawa. Początek relacji w niedzielę o 17:00.
>
Zgodnie z oczekiwaniami, ogromnym sukcesem zakończyła się sprzedaż pakietów w systemie Pay-Per-View na walkę Floyda Mayweathera Jr (42-0, 26 KO) oraz Victora Ortiza (29-3-2, 22 KO). Pojedynek odbył się 17 września w Las Vegas, a Mayweather zwyciężył przez nokaut w czwartej rundzie.
Amerykanie wykupili 1,25 miliona transmisji PPV, co przełożyło się na 78,44 milionów dolarów zysku. To drugi wynik w historii pojedynków toczonych poza wagą ciężką. Pierwsze miejsce w tej kategorii należy do walki Mayweathera z Oscarem De La Hoyą (136,8 miliona zysku).
- Moje motto to ciężka praca i poświęcenie. Staram sie dać bokserskim kibicom dużo emocji i najwyraźniej robię to we właściwy sposób, ponieważ oni ciągle wykupują moje walki. To wspaniałe uczucie móc wygenerować takie zainteresowanie - skomentował wynik PPV Mayweather.
>
Emanuel Steward, trener mistrza świata federacji WBO, WBA oraz IBF wagi ciężkiej Władymira Kliczko (56-3, 49 KO) wyjawił, że chciałby, aby jego podopieczny stoczył pierwszą walkę w 2012 roku na terenie Stanów Zjednoczonych. Jako potencjalnych rywali dla młodszego z braci Kliczko, Steward wymienia Chrisa Arreolę oraz 42-letniego byłego mistrza świata wagi półciężkiej Antonio Tarvera (29-6, 20 KO).
- Chciałbym, żeby Władymir wrócił do USA. Potencjalnych rywali nie ma zbyt wielu. Są Chris Arreola oraz Antonio Tarver, Ten drugi byłby chyba nawet lepszy. Tarver byłby dobrym rywalem, ponieważ umie budować atmosferę wokół walki i zainteresowanie swoją osobą - twierdzi Steward.
Ukraińca 10 grudnia na gali w Niemczech czeka wcześniej starcie z byłym niekwestionowanym czempionem wagi junior ciężkiej Jeanem Marciem Mormeckiem.
>
Bob Arum, szef grupy Top Rank zdradził, że w przyszłym roku zamierza doprowadzić do walki byłego mistrza świata wagi piórkowej Yuriorkisa Gamboy (21-0, 16 KO) oraz czempiona WBO wagi lekkiej Brandona Riosa (28-0-1, 21 KO). Dla Kubańczyka ta konfrontacja będzie oznaczać przejście do wyższej kategorii wagowej.
Obaj pięściarze do tego czasu stoczą jeszcze co najmniej jeden pojedynek. Rios już 12 listopada skrzyżuje rękawice z Johnem Murrayem, z kolei data następnego zawodowego występu Gamboy nie jest jeszcze znana.
>
Notowany coraz wyżej w rankingach wagi ciężkiej Franklin Lawrence (17-2-2, 12 KO) zaliczył minionej nocy na gali w Chester kolejną wygraną przed czasem. Tym razem Amerykanin pokonał przez techniczny nokaut w drugiej rundzie znanego polskim kibicom Raymonda Ochienga (23-15-3,18 KO).
Pięściarz z Kenii w przeszłości przegrywał przed czasem z Krzysztofem "Diablo" Włodarczykiem oraz Andrzejem Wawrzykiem. Dla Lawrenc'a było to czwarte tegoroczne zwycięstwo.
>
Federacja WBO podczas trzeciego dnia odbywającej się właśnie konwencji, wyznaczyła Dmitrija Suchockiego (18-1, 13 KO) na obowiązkowego pretendenta do tytułu kategorii półciężkiej, który znajduje się w posiadaniu Nathana Cleverly'ego (23-0, 11 KO). WBO nie ustaliło na razie terminu, do którego walka musi się odbyć, ale obóz Rosjanina naciska, aby do pojedynku doszło w pierwszym kwartale przyszłego roku.
Cleverly w ostatniej zawodowej walce pokonał niejednogłośnie na punkty Tony'ego Bellew. Obaj pięściarze w swojej karierze zanotowali wygrane nad Aleksym Kuziemskim.
>
Nie Meksykanin Luciano Perez a Kolumbijczyk Jose Miguel Torres (22-5, 19 KO) będzie ostatecznie rywalem Przemka Majewskiego (17-0, 11 KO) 5 listopada na gali grup CES i GLobal Boxing w Uncasville.
- Mam nadzieję, w imieniu swoim i Przemka, że już więcej zmian nie będzie - chcieliśmy lepszego rywala dla Majewskiego i się udało - powiedział w rozmowie telefonicznej Mariusz Kołodziej z Global Boxing Promotions.
> Add a comment>
Vanes Martirosyan wniósł na wagę ponad 2 kilogramy więcej od swojego dzisiejszego rywala Richarda Gutierreza podczas oficjalnej ceremonii ważenia. Ormianin nie zmieścił się w umownym limicie 156 funtów, ale do walki na gali w Oklahomie dojdzie.
>
Władimir Kliczko (56-3, 49 KO) został uznany bokserem 2011 roku przez władze World Boxing Organization. "Dr Stalowy Młot" jest mistrzem federacji WBO wagi ciężkiej nieprzerwanie od lutego 2008 roku. Swojego tytuł skutecznie bronił sześć razy, a łącznie w karierze stoczył 13 zwycięskich walk o pas WBO.
Nagroda WBO dla najbardziej emocjonującego pięściarza trafiła w tym roku do Marco Hucka (34-1, 25 KO) - czempiona kategorii junior ciężkiej. Po trzy wyróżnienia, w kategoriach promotorskich, wręczono grupom Golden Boy Promotions i Top Rank.
WBO, obok IBF, WBC i WBA, to jedna z czterech najbardziej prestiżowych federacji bokserskich na świecie.
> Add a comment>
Przedstawiamy pojedynek z czerwca tego roku, w którym to najbliższy rywal Artura Szpilki (8-0, 6 KO), David Saulsberry (7-3, 7 KO) przegrał przed czasem w pierwszej rundzie z boksującym w grupie Heavyweight Factory "ciężkim" Erikiem Leanderem. Do walki popularnego "Szpili" z Amerykaninem dojdzie już 5 listopada podczas gali w Uncasville.
http://www.youtube.com/watch?v=WbELH8B6jCo
> Add a comment>
Potężny David Saulsberry (7-3, 7 KO) będzie rywalem Artura Szpilki (8-0, 6 KO) na gali organizowanej 5 listopada przez grupy CES i Global Boxing w Uncasville.
Mierzący 198 cm i ważący powyżej 130 kg ciemnoskóry Amerykanin będzie największym oponentem w dotychczasowej karierze "Szpili", który w swoich trzech występach w kategorii ciężkiej zanotował trzy wygrane przez nokaut.
Ciekawostką jest fakt, że wszystkie zawodowe walki Saulsberry'ego (jego bilans to 7 zwycięstw i 3 porazki) zakończyły się przed czasem.
> Add a comment>
Jeden z dwóch hegemonów wagi ciężkiej - Witalij Kliczko (43-2, 40 KO) zapowiedział dziś, że już niebawem zamierza zakończyć swoją sportową karierę.
Czy plan "Dr Żelaznej Pięści" powinien ucieszyć fanów boksu, od lat narzekających na brak emocji w jednostronnych mistrzowskich walkach w królewskiej dywizji czy też odejście starszego z Kliczki sprawi, że poziom pojedynków o pasy wszechwag po prostu będzie teraz niższy? A może zawieszenie rękawic na kołku przez Ukraińca nie będzie miało istotnego znaczenia dla świata boksu? Zapraszamy do udziału w ankiecie ringpolska.pl (panel po prawej stronie witryny).
Wśród zalogowanych uczestników ankiety tradycyjnie rozlosujemy upominki w postaci zdjęć z autografami polskich pięściarzy.
> Add a comment>