Mistrz świata WBO wagi piórkowej Orlando Salido (38-11-2, 26 KO) coraz śmielej mówi o potencjalnej walce z czempionem kategorii super piórkowej Adrienem Bronerem (23-0, 19 KO). Meksykanin zapewnia, że łatwo pokona Amerykanina, a sama walka może zakończyć się w bardzo brutalny sposób.
- Broner jest pewny siebie, ale on jeszcze z nikim nie walczył. On lubi tańczyć w ringu, a ja lubię bić. Nie tylko go znokautuję, ale złamię jego szczękę. Walka z Bronerem to jedyne o czym teraz myślę. Mam nadzieję, że uda się do niej doprowadzić – mówi „Siri”, który dwukrotnie pokonywał Juana Manuela Lopeza.
- Przy walce z Bronerem chciałbym postawić dodatkowy warunek. Jeśli wygram, to jego ojciec rozczesze moje włosy. Nauczę pokory jego cały team – zapewnia Salido, który na ring wróci najprawdopodobniej w lipcu podczas gali w Meksyku.
>
2 czerwca na gali "Wojak Boxing Night" w Bydgoszczy pierwszą w karierze walkę w królewskiej dywizji stoczy Tomasz Hutkowski (20-0-2, 14 KO). Dla "Tommy'ego", który w swoim dorobku ma młodzieżowy pas WBC wagi junior ciężkiej, czerwcowy start będzie powrotem na ring po ponad rocznej przerwie.
- To był rok pełen zawirowań, przytrafiały mi się kolejne kontuzje, najpierw łokcia, potem więzadeł skokowych, przez które praktycznie nie mogłem normalnie trenować - tłumaczy swoją absencję Hutkowski, dodając, że na razie nie miał możliwości szczególnie mocno popracować na siłowni.
- W tej chwili ważę około 101-102 kilo, myślę, że na walkę nie będę ważył więcej niż 100. Niestety okres kontuzji nie pozwalał mi na pełne wykorzystanie czasu na treningu siłowym - mówi mierzący 192 cm bokser grupy KnockOut Promotions.
Oprócz Tomasza Hutkowskiego podczas bydgoskiej "Nocy wagi ciężkiej" kibice będą mieli okazję zobaczyć w ringu: Artura Szpilkę (10-0, 8 KO), Andrzeja Wawrzyka (25-0, 13 KO) i Krzysztofa Zimnocha (9-0-1, 8 KO).
>
18 maja podczas gali w Poznaniu swoje kolejne zawodowe występy zaliczą dwaj pięściarze grupy Babilon Promotion - Daniel Urbański (21-8-3, 5 KO) oraz Krzysztof Chudecki (3-0-1, 0 KO). Rywalem Urbańskiego będzie Ronny Mittag (14-1-1, 7 KO), z kolei Chudecki skrzyżuje rękawice z Marcenem Gierke (10-41-2, 0 KO).
Obaj rywale Polaków występowali w przeszłości na imprezach bokserskich organizowanych w Polsce. Urbański w styczniu przegrał na punkty z Rafaelem Bejaranem w pojedynku o pas WBO European wagi średniej, z kolei Chudecki ostatni raz boksował w listopadzie.
>
Zapraszamy do wysłuchania rozmowy z Łukaszem Wawrzyczkiem (13-1-2, 2 KO), który w sobotę na "Wojak Boxing Night" w Zabrzu pewnie pokonał na punkty Dzianisa Makara (3-7-1, 3 KO).
http://www.youtube.com/watch?v=iLBs38XknQ8
Video. Jonak, Kostecki, Maciec, Samełko, Starbała po gali w Zabrzu >>
>
Rogerowi Mayweatherowi, bardzo nie spodobał się komentarz jego brata - Floyda Mayweathera Sr., który powiedział że jego zdaniem Floyd Mayweather Jr. (42-0, 26 KO) jest w swoich ostatnich walkach zbyt mało aktywny i wyprowadza za mało ciosów.
Trener "Moneya" uważa, że jego brat w ogóle nie powinien się na ten temat wypowiadać.
- Powiedzcie mojemu bratu, żeby się zamknął. Nie on trenuje Floyda tylko ja. Floyd wyprowadza wystarczająco liczbę ciosów. Czy nie znokautował w ostatniej walce Victora Ortiza? Czemu więc ktokolwiek przejmuje się tym co on mówi? Jego słowa nic nie znacząc. On teraz nikogo nie trenuje - mówi Roger Mayweather. - To ja trenuję Floyda od 15 lat. Myślicie, że przejmuję się tym co mówi mój brat? G*wno mnie obchodzi co on myśli.
> Add a comment>
Felix Sturm (37-2-2, 16 KO) do 30 września tego roku powinien się zmierzyć w obronie tytułu mistrza świata WBA wagi średniej z Gennadim Gołowkinem (22-0, 19 KO).
Niemcowi marzy się teraz jednak pojedynek unifikacyjny i ma nadzieję, że będzie się mógł najpierw zmierzyć z posiadaczem innego mistrzowskiego pasa, a dopiero potem dojdzie do obowiązkowej obrony.
- WBA zarządziło, że do 30 września musi dojść do mojej walki z Gennadim Gołowkinem. Jedynym powodem dla którego mogłoby nie dojść do tej walki w tym terminie, może być pojedynek unifikacyjny. Obecnie trwają rozmowy z innymi mistrzami wagi średniej, bo bardzo chciałbym dodać kolejny tytuł do swojej kolekcji - mówi Sturm. - To byłoby spełnienie moich marzeń. Potem będziemy myśleć o pojedynkach z obowiązkowymi pretendentami.
> Add a comment>
Uli Wegner, trener Marco Hucka (34-2, 25 KO) spodziewa się, że jego podopiecznego czeka bardzo trudna przeprawa w pojedynku z Olą Afolabim (19-2-3, 9 KO), do którego dojdzie 5 maja Erfurcie.
Huck po raz pierwszy zmierzył się z Afolabim w grudniu 2009 roku i wówczas zwyciężył jednogłośnie na punkty.
- Afolabi jest bardzo silny i spodziewamy się trudniej walki. Już raz go pokonaliśmy, ale uważamy go za bardzo wymagającego rywala - mówi Wegner. - Tym razem przygotujemy się bardzo starannie do tego starcia. Jeżeli uda się nam narzucić nasz styl walki, to będzie to dla nas znakomity pojedynek.
> Add a comment>
W sobotę na gali "Wojak Boxing Night" w Zabrzu w barwach grupy KnockOut Promotions zadebiutował Michał Starbała (6-0, 0 KO). Boksujący w wadze super średniej "Azazel" pokonał jednogłośnie na punkty Rusłana Rodiwicza (10-8, 10 KO).
http://www.youtube.com/watch?v=a8NEeNTPDpI
Video. Jonak, Kostecki, Maciec i Samełko po gali w Zabrzu >>
>
Shane Mosley (46-7-1, 39 KO) jest przez większość kibiców i ekspertów skazywany na porażkę w walce z Saulem Alvarezem (39-0-1, 29 KO), ale Amerykanin jest bardzo pewny siebie przed tym pojedynkiem i zapowiada, że nie tylko pokona swojego przeciwnika, ale że go w ringu zdominuje.
"Sugar" uważa, że jest skazywany na porażkę ze względu na swój zaawansowany wiek, ale zapowiada, że w ringu nie będzie wyglądał jak 40 latek.
- Krytyka daje mi tylko dodatkową motywację. Czuję się młodo, ale mam wiedzę doświadczonego pięściarza - mówi Mosley. - Canelo się zdziwi kiedy w ringu nie spotka 40 letniego boksera, którego się spodziewa. Jestem skazywany na porażkę ze względu na swój wiek, ale udowodnię wszystkim, że się mylą. To ja będę dyktował warunki w ringu i zdominuję Alvareza. Będę pierwszym, który go pokona.
> Add a comment>
Floyd Mayweather Jr. (42-0, 26 KO) zapowiedział, że nie zgodzi się na to by gaże za jego ewentualną walkę z Mannym Pacquiao (54-3-2, 38 KO) były równe dla obydwu pięściarzy.
Amerykanin zarzeka się, że zdania nie zmieni i jeżeli "Pacman" nie zgodzi się na jego warunki, to do pojedynku nie dojdzie.
- Moja oferta jest taka jaka jest i już się nie zmieni. Oferuję Pacquiao 40 milionów dolarów. Albo się na moją propozycję zgodzi, albo nie - powiedział Mayweather. - Tak jak mówiłem już wcześniej. Manny Pacquiao potrzebuje Floyda Mayweather. Floyd Mayweather nie potrzebuje Manny'ego Pacquiao.
> Add a comment>
Niewiele jest takich walk, kiedy emocji i wzajemnej niechęci wielkiej klasy pięściarzy nie trzeba upiększać by za transmisje PPV zapłaciło paręset tysięcy więcej kibiców lub bilety do hali wykupiło parę tysięcy więcej fanów. W najbliższą sobotę w Boardwalk Hall w Atlantic City nikogo nie trzeba będzie specjalnie przekonywać, że w walce legendy boksu, 46-letniego Bernarda Hopkinsa (52-5, 32 KO) z nową falą, przez wielu uważanego za jednego z najzdolniejszych bokserów świata , 29-letniego Chada Dawsona (30-1, 17 KO), emocje są jak najbardziej prawdziwe. Tak jak pas mistrza świata World Boxing Council, który jest stawką tego pojedynku.
W ostatnim wywiadzie przed walką z "Katem" Chad Dawson, który odebrał tytuł mistrza świata wagi półciężkiej Tomaszowi Adamkowi, nie pozostawia żadnych złudzeń, że 28 kwietnia skończy się w boksie pewna era i zacznie nowa era - "Złego" Dawsona. Jego walka z Hopkinsem jest niezmiernie ważna dla polskiej grupy notowanych wysoko w rankingach półciężkich bo Dawid Kostecki, Paweł Głażewski, Andrzej Fonfara, Grzegorz Soszyński mogą dostać swoją szansę znacznie szybciej, jeśli mistrzem będzie Chad Dawson…
- Czy Bernard Hopkins jest obecnie zawodnikiem pierwszej trójki światowych rankingów w wadze półciężkiej?
Chad Dawson: Nie jest. Był bardzo dobry w super średniej, ale mojej kategorii, w półciężkiej, jest na świecie najwyżej przeciętny.
- Pozostaje jednak mistrzem zagrywek, mistrzem prowokacji poza ringiem, ale jeszcze lepiej robi to podczas walki.
Niczego innego się po nim spodziewam, bo on wie, że sportowo jest ode mnie gorszy. Takie zagrywki jak robi teraz, to dla nikogo nic nowego, a ja wiem, że nie mogę wpaść w jego pułapkę. Podczas walki mam zawsze spokojną głowę. On tego nie zmieni.
- Co będzie twoim głównym atutem - poza oczywiście różnicą wieku?
Może to zabrzmi dziwnie w kontekście takiego starego lisa jak on, ale ja będę przebieglejszy. Ja słucham tego, co mówi mój trener w narożniku, on myśli, że nikogo nie potrzebuje bo wie wszystko. Dodaj do tego szybkość i dynamikę uderzenia.
- Czy nie tylko kibice, ale i spora grupa fachowców przeceniają formę i umiejętności Hopkinsa? I przy okazji nie doceniają twoich?
Myślę, że każdy powinien sobie zdawać sprawę z faktu, że Bernard jest już na bokserskim wylocie. Jest nieco aktywniejszy w ringu, zadaje więcej ciosów bo zdaje sobie sprawę, że już nie ma tej wytrzymałości by dominować przez dwanaście rund, walczyć w tym samym tempie. Potrzebuje przewagi, którą może tylko bronić. Już nie ma wyboru, musi tak walczyć. To, czego ludzie u mnie najbardziej nie doceniają to fakt, jak szybko potrafię zmienić taktykę, sposób walki w trakcie pojedynku, nawet jednej rundy. Niedoceniana jest także moja odporność psychiczna.
- Czyli w przypadku walki dwunastorundowej przewaga będzie zdecydowanie po twojej stronie?
Tak, bo on jest po prostu stary, boks to sport dla młodych. Jego wytrzymałość spadła, więc spodziewam się, że będzie robił wszystko, żeby jak najwięcej klinczować, przytrzymywać, wieszać się na mnie, żeby mnie zmęczyć, a samemu odpocząć. Już teraz przepraszam za to moich kibiców, ale to nie będzie moja wina.
>
Ahmet Ohner, promotor mistrza olimpijskiego z Aten Odlaniera Solisa (17-1, 12 KO), chce w ciągu najbliższych dwunastu miesięcy doprowadzić do rewanżu swojego podopiecznego z mistrzem świata WBC wagi ciężkiej Witalijem Kliczko (44-2, 40 KO). Pierwszy pojedynek pięściarzy zakończył się już w pierwszej rundzie z powodu kontuzji kolana Kubańczyka.
- W ciągu dwunastu miesięcy Solis będzie obowiązkowym pretendentem do tytułu Kliczki. Zmuszę federację, aby nam w tym pomogły. W maju Odlanier walczy z zawodnikiem notowanym wysoko w rankingach, a potem skupiamy się na Ukraińcu - mówi Oner i dodaje: - Jeśli Kliczko ma choć odrobinę honoru, to stanie do walki z Solisem.
Odlanier Solis na ring powróci 19 maja, krzyżując rękawice z Konstantinem Airichem (23-5-2, 17 KO).
>
Czterokrotny pretendent do tytułu mistrza świata Jameel McCline (41-11-3, 24 KO) jest aktualnie jedynym wymienianym oficjalnie kandydatem na rywala Artura Szpilki (10-0, 8 KO) podczas zaplanowanej na 2 czerwca gali "Wojak Boxing Night" w Bydgoszczy anonsowanej pod hasłem "Noc wagi ciężkiej". "Szpila" i "Big Time" zdążyli już za pośrednictwem mediów wymienić "uprzejmości" i zapewniają, że są gotowi do walki, choć póki co przeszkodą na drodze do podpisania kontraktów wydają się być wygórowane oczekiwania finansowe Amerykanina.
A czy Jameel McCline byłby atrakcyjnym dla polskich kibiców oponentem marzącego o wielkiej karierze Artura Szpilki? Zapraszamy do udziału w ankiecie ringpolska.pl na Facebooku >>
>
Zapraszamy do wysłuchania rozmowy z Arturem Szpilką (10-0, 8 KO), w której niepokonany ciężki KnockOut Promotions odniósł się do planów ewentualnego zakontraktowania mu na 2 czerwca walki z czterokrotnym pretendentem do tytułu mistrza świata Jameelem McCline (41-11-3, 24 KO), a także skomentował swoją niedawną wizytę w programie telewizyjnym Szymona Majewskiego.
http://www.youtube.com/watch?v=7o94E0LEA7s
McCline o walce ze Szpilką: Bolesne lekcje kosztują >>
>
22 czerwca dojdzie do rewanżowej pojedynku pomiędzy byłym mistrzem świata wagi junior ciężkiej Enzo Maccarinellim (35-5, 27 KO) oraz Shanem McPhilbinem (8-3, 5 KO). Pierwsze starcie pięściarzy miało miejsce w marcu. Walijczyk wygrał na punkty po kontrowersyjnej decyzji sędziów.
Maccarinelli lądował na deskach dwukrotnie w ciągu pierwszych trzech rund. Brytyjska komisja boksu natychmiast zarządziła obowiązkowy rewanż.
>