Ambitne plany na ten rok ma wobec swojego niepokonanego ciężkiego Mariusza Wacha (27-0, 15 KO) Mariusz Kołodziej. Wśród potencjalnych rywali "Wikinga" szef grupy Global Boxing Promotions wymienia znanego polskim kibicom ze zwycięskiego pojedynku z Andrzejem Gołotą Amerykanina Raya Austina (28-6-4, 18 KO) i niezwyciężonego Rosjanina Denisa Bojcowa (31-0, 25 KO). Z tym pierwszym Wach miałby skrzyżować rękawice we Wrocłąwiu na gali Krzysztofa Włodarczyka i Francisco Palaciosa.
- Przez ostatnie miesiące mieliśmy problemy ze znalezieniem właściwego rywala dla Wacha. Większość czołowych ciężkich cierpliwie czeka na możliwość walki z braćmi Kliczko, więc nie chcą podejmować niepotrzebnego ryzyka. Ostatecznie udało mi się osiągnąć ustne porozumienie z obozem Raya Austina i prawdopodobnie to z nim mój zawodnik zmierzy się 22 września w Polsce. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, dwa miesiące później spotkamy się z Denisem Bojcowem, obecnym numerem trzy rankingu WBC. Wkrótce ogłosimy ostateczną decyzję - powiedział Mariusz Kołodziej.
http://www.youtube.com/watch?v=bNovGif9NvM
> Add a comment>
Były mistrz świata dwóch kategorii wagowych Paul Williams (41-2, 27 KO), który kilka tygodni temu uległ bardzo poważnemu wypadkowi motocyklowemu od sześciu tygodni przebywa już poza szpitalem. Pięściarz urodzony w stanie Georgia w sobotę był widziany na gali rozgrywanej w Atlancie.
Williams zapowiedział także swoją obecność podczas imprezy, która odbędzie się 15 września w Las Vegas, gdzie Saul Alvarez skrzyżuje rękawice z Josesito Lopezem. Początkowo to 30-letni "Punisher" miał być rywalem Alvareza. Od czasu wypadku motocyklowego Williams porusza się na wózku inwalidzkim.
> Add a comment>
136 tysięcy dolarów zysku przyniosła sprzedaż 4300 biletów na sobotnią galę w Cincinnati, gdzie głównym wydarzeniem była walka Adriena Bronera (24-0, 20 KO) z Vicente Escobedo (26-4, 15 KO). Pojedynek zakończył się wygraną Bronera przez techniczny nokaut w piątej rundzie.
Pięściarz noszący przydomek "The Problem" wywołał sporo kontrowersji, nie mieszcząc się w limicie kategorii super piórkowej podczas oficjalnego ważenia. Broner już wcześniej zapowiadał, że po sobotniej walce przenosi się do dywizji lekkiej. Kolejny zawodowy występ pięściarz ma zaliczyć pod koniec września lub na początku października.
>
We wrześniu swój kolejny zawodowy występ zaliczy boksujący w kategorii średniej Ismail Tebojew (6-2-1, 3 KO). Pięściarz z Inguszetii, trenujący pod okiem Łukasza Landowskiego początkowo miał stoczyć rewanżowy pojedynek z Danielem Urbańskim podczas sierpniowej gali w Międzyzdrojach, jednak do walki ostatecznie nie dojdzie.
Ostatni raz Tebojew boksował w grudniu, kiedy to pokonał na punkty Anthony'ego Ukeha. Wcześniej Ingusz przegrał minimalnie na punkty z Urbańskim.
>
15 września podczas gali w Bambergu dojdzie do rewanżowej walki o wakujący tytuł mistrza Unii Europejskiej wagi średniej pomiędzy Dominikiem Brtischem (26-0-1, 9 KO) oraz Roberto Santosem (17-6-2, 9 KO). Pięściarze po raz pierwszy spotkali się w lutym, a pojedynek zakończył się remisem.
Tytuł EBU-EU poprzednio znajdował się w posiadaniu Grzegorza Proksy. Głównym wydarzeniem tej imprezy będzie pojedynek Yoana Pablo Hernandeza z Troyem Rossem.
>
Były mistrz świata dwóch kategorii wagowych Joan Guzman (33-0-1, 21 KO) oraz Pablo Cano (25-1-1, 19 KO) zostali wyznaczeni do walki o wakujący tytuł mistrza świata WBA wagi junior półśredniej. Pojedynek ma się odbyć jesienią.
Pas mistrzowski World Boxing Association w przedziale do 140 funtów zdobył niedawno Danny Garcia, jednak z racji posiadania także tytułu federacji WBC, Amerykanin zyskał status super czempiona, pozostawiając "zwykły" mistrzowski pas wakujący. Cano w sobotę wywalczył tymczasowy tytuł tej samej kategorii wagowej.
>
Dobrze znany polskim kibicom Michael Grant (48-4, 36 KO) odrzucił ostatecznie ofertę walki z wysoko notowanych w światowych rankingach wagi ciężkiej Mariuszem Wachem (27-0, 15 KO). Kolejny rywal coraz częściej wymienianego w kontekście pojedynku z braćmi Kliczko Polaka wciąż nie jest znany.
Wach w marcu pokonał przez techniczny nokaut Tye'a Fieldsa. Następny zawodowy pojedynek pięściarz z Krakowa stoczy we wrześniu w Polsce lub Stanach Zjednoczonych.
>
Były mistrz świata kategorii półciężkiej i cruiser, Tomasz Adamek (46-2, 28 KO) nie ukrywa, iż w przyszłym roku chciałby po raz drugi w karierze stanąć do walki o tytuł czempiona wagi ciężkiej - najchętniej z uznawanym obecnie za najlepszego pięściarza "królewskiej dywizji", Władymirem Kliczką (58-3, 51 KO).
Nieco inne plany odnośnie organizacji takiego pojedynku zdają się mieć jednak osoby z najbliższego otoczenia ukraińskiego pięściarza. W jednym z ostatnich wywiadów menadżer Bernd Boente, stwierdził, iż Tomasz Adamek nie ma raczej szans aby w najbliższej przyszłości stanąć do walki z młodszym z braci Kliczko.
- Fury mógłby być dobrym rywalem dla Władymira w przyszłym roku. Odlanier Solis, Chris Arreola, David Price - również. Nie bierzemy natomiast pod uwagę Tomasza Adamka. On niedawno stoczył pojedynek z Witalijem i jego występ nie był wówczas zbyt ekscytujący. Nie sądzę zatem aby miał jakiekolwiek szanse w starciu z Władymirem - powiedział Boente.
Warto zaznaczyć, że Tomasz Adamek, niezależnie od woli obozu Kliczki "Góral" może otrzymać walkę z "Dr Stalowym Młotem", jeśli uzyska status obowiązkowego pretendenta. Pierwszym krokiem na drodze do tego celu ma być pojedynek eliminacyjny z Travisem Walkerem.
> Add a comment>
Dziś do Zakopanego na obóz treningowym wyruszył niepokonany na zawodowych ringach Artur Szpilka (12-0, 9 KO). "Szpila" w rozmowie z ringpolska.pl opowiedział o swoich planach, skomentował wybór swojego niedawnego sparingpartnera Travisa Walkera (39-7-1, 31 KO) na rywala Tomasza Adamka (46-2, 28 KO), a także odniósł się do ostrych słów "Górala" na swój temat. - Zobaczymy, czy [Adamek] będzie takli mądry, jak się gdzieś zobaczymy. Na pewno do niego podejdę i się zapytam, bo zawsze taki byłem - powiedział między innymi Szpilka.
http://www.youtube.com/watch?v=iNlBl6DUau4
> Add a comment>
Być może już 8 września podczas gali w Londynie na ring powróci były mistrz Europy wagi ciężkiej Albert Sosnowski (47-5-2, 28 KO). Polski pięściarz w czerwcu wziął udział w popularnym na Wyspach Brytyjskich turnieju "Prizefighter", jednak odpadł w półfinale zawodów po bardzo kontrowersyjnej przegranej punktowej z Kevinem Johnsonem.
- Jeszcze nic nie jest pewne, ale 8 września jest pierwszą możliwą datą mojej kolejnej walki. Otrzymaliśmy propozycję, aby stoczyć tam pojedynek, który będzie drugą główną walką wieczoru - zdradził "Dragon", który nie ukrywa, że start w "Prizefighterze" pozwolił mu odzyskać pewność siebie.
- Ten turniej był mi bardzo potrzebny. Przy pierwszej walce byłem bardzo spięty, co było widać, ale udało się wygrać. Szkoda półfinałowego pojedynku z Johnsonem, bo moim zdaniem zasłużyłem tam na zwycięstwo a przez sędziów straciłem szansę na dużą wypłatę, ale i tak cieszę się, że wziąłem udział w tych zawodach - podsumowuje Sosnowski.
>
Wygląda na to, że niezbędny będzie przetarg do wyłonienia organizatora oraz miejsca walki pomiędzy Kellem Brookiem (28-0,18 KO) oraz Hectorem Saldivią (41-2, 32 KO). Zwycięzca pojedynku zyska status oficjalnego pretendenta do tytułu mistrza świata IBF wagi półśredniej.
Promujący Brooka Eddie Hearn z Matchroom Sport zaproponował, żeby walka odbyła się 6 października w Sheffield, jednak dbający o interesy Argentyńczyka Sampson Lewkowicz, chciałby doprowadzić do eliminatora na terenie Ameryki Południowej. Aktualnie pas mistrzowski International Boxing Federation posiada Randall Bailey.
>
Tomasz Adamek (46-2, 28 KO), który na gali 8 września w Prudential Center w Newark zmierzy się Travisem Walkerem (39-7-1, 31 KO) w walce o pas IBF North American w wadze ciężkiej od tygodnia intensywnie trenuje do tego pojedynku.
- Travis jest dobrym przeciwnikiem, o masywnej posturze, prawdziwego, ciężkiego i walka z nim będzie dla mnie doskonałym sprawdzianem. Zapowiada się trudny pojedynek, bo nieźle będę się musiał w ringu napracować by powalić na deski takiego olbrzyma - powiedział Tomasz Adamek.
Polski pięściarz, w ostatni weekend, w raz ze swoim menadżerem Ziggym Rozalskim i trenerem Rogerem Bloodworthem relaksował się nad malowniczym jeziorem Lake George. - Czasami trzeba sobie odpocząć od boksu. A, że Ziggy świętował swoje 54. urodziny, zrobiliśmy sobie wypad nad wodę. W przyszłym roku, kiedy będzie obchodził swoje 55 urodziny, sprawię prezent, walkę mistrzowski pas - obiecał "Góral".
> Add a comment>
Znany polskim kibicom Steve Kroekel (16-19-2, 7 KO) będzie rywalem boksującego w kategorii super średniej Andrzeja Sołdry (3-0, 2 KO) podczas organizowanej 18 sierpnia przez grupę Babilon Promotion gali w Międzyzdrojach. 30-letni Niemiec w przeszłości boksował już z Pawłem Głażewskim oraz Grzegorzem Soszyńskim.
Łukasz Maszczyk w zawodowym debiucie podczas nadmorskiej imprezy zmierzy się z Andreiem Nurchinskim (7-6, 5 KO). Białorusin dwukrotnie gościł już w Polsce, tocząc pojedynki z Krzysztofem Rogowskim oraz Bartłomiejem Wańczykiem.Trzecim rywalem Krzysztofa Kopytka (2-0, 1 KO) będzie z kolei Yauheni Pashkelevich (4-3, 4 KO).
Głównym wydarzeniem gali w Międzyzdrojach będzie starcie Krzysztofa Głowackiego z Meksykaninem Felipe Romero.
>
Nazwiska pięciu polskich pięściarzy znalazły się w najnowszym rankingu federacji WBO. Podobnie jak przed miesiącem, najwyżej stoją notowania Mateusza Masternaka (27-0, 20 KO). Podopieczny Andrzeja Gmitruka utrzymał czwarte miejsce w kategorii junior ciężkiej. Tuż za plecami "Mastera" World Boxing Organization klasyfikuje Pawła Kołodzieja (30-0, 17 KO).
Dziesiąte miejsce w kategorii półciężkiej zajmuje Andrzej Fonfara (22-2, 12 KO), na szóstą pozycję w klasie średniej awansował Grzegorz Proksa (28-1, 21 KO) a czternastą pozycję w wadze super piórkowej utrzymał młodzieżowy mistrz świata WBO Kamil Łaszczyk (9-0, 5 KO).
>
Były mistrz świata dwóch kategorii wagowych Danny Green (31-5, 27 KO) spotkał się twarzą w twarz z Dannym Santiago (31-5-1, 19 KO) podczas ostatniej konferencji prasowej, poprzedzającej środową walkę pięściarzy. Dla Australijczyka będzie to pierwszy zawodowy występ od czasu listopadowej porażki z rąk Krzysztofa Włodarczyka.
>
13 października na terenie Wielkiej Brytanii dojdzie do walki pomiędzy Davidem Pricem (13-0, 11 KO) oraz Audleyem Harrisonem (28-5, 21 KO). Dla mistrza olimpijskiego z Sydney będzie to drugi pojedynek od czasu powrotu na ring po porażce z rąk Davida Haye'a.
W maju Harrison stoczył pierwszą po półtorarocznej przerwie walkę, nokautując w czwartej rundzie Ali Adamsa. Price w maju pokonał Sama Sextona.
>
Dzisiaj Grzegorz Proksa (28-1, 21 KO) rozpocznie obóz przygotowawczy przed zaplanowaną na 1 września walką z mistrzem świata WBA wagi średniej Genadijem Gołowkinem (23-0, 20 KO). Pięściarz z Węgierskiej Górki trenuje samodzielnie już od tygodnia, przez kolejne półtora miesiąca szlifować formę będzie pod okiem Fiodora Łapina, głównego szkoleniowca grupy KnockOut Promotions. Przed wyjazdem do Zakopanego, dzierżący aktualnie tytuł mistrza Europy "Super G" odpowiedział w rozmowie z ringpolska.pl na trzy krótkie pytania.
Czy Twoim zdaniem Gołowkin rozwinął się od czasów amatorskich czy pozostał na tym samym poziomie?
Grzegorz Proksa: Ja pracując z trenerem każdego dnia staję się lepszym technicznie zawodnikiem, więc jest to oczywiste że Gołowkin nabrał doświadczenia. Jest bardzo dobrym zawodnikiem, bez żadnych wątpliwości najlepszym z którym przyszło mi się zmierzyć.
Jak będą wyglądały Twoje przygotowania? Najpierw Zakopane a potem Warszawa?
GP: Tak. W minionym tygodniu popracowałem trochę w Węgierskiej Górce, jeździłem na zabiegi i rehabilitację ręki. Wszystko wygląda teraz znakomicie dzięki pełnemu zaangażowaniu oraz bezinteresownej pomocy dobrych ludzi.
Jak przyjemnie jest wrócić do USA po 7 latach i znowu móc pokazać się przed tamtą publicznością na antenie HBO?
GP: Zobaczymy pierwszego września. Dla mnie priorytetem jest zbudowanie dobrej formy i pokonanie wagi. Jeśli uporam się z tymi elementami, a już na dzisiaj jest bardzo przyzwoicie, gdyż na tętnie pracy tlenowej uzyskuję wyniki zbliżone do rekordowych, to będzie dobrze. W tej walce nie potrzebna jest mi jakakolwiek motywacja. To spełnienie dziecięcych marzeń, a danie z siebie wszystkiego to kwestia oczywista. Bardzo się cieszę na myśli o tym pojedynku. Boksuję dla swoich kibiców, którzy walkę będą mogli zobaczyć w kanale nSport.
>
Mistrz świata WBA wagi średniej Genadij Gołowkin (23-0, 20 KO) wyjawił, że zanim Grzegorz Proksa (28-1, 21 KO) zaakceptował propozycję stoczenia z nim bezpośredniego pojedynku, kilku czołowych pięściarzy kategorii do 72,5 kilograma odrzuciło ofertę zastąpienia w ringu kontuzjowanego Dimitrija Piroga. Kazach ujawnił, że propozycji nie przyjęli m.in. Darren Barker, Martin Murray czy Peter Quillin.
- Wszyscy się bali, ale oni dobrze wiedzą, że każdy z nich zostałby znokautowany. Proksa pokazał, że jest prawdziwym wojownikiem. Należy mu się za to szacunek, ale to nie uchroni go przed moimi pięściami. On też skończy na deskach - zapowiada pewny siebie Gołowkin.
Do walki Grzegorza Proksy z Genadijem Gołowkinem dojdzie 1 września w Nowym Jorku.
>
http://www.youtube.com/watch?v=gojf7S4DMdY
Diego Gabriel Chaves (21-0, 17 KO) znokautował w drugiej rundzie Ismaela El Massoudi (36-4, 14 KO) i wywalczył pas mistrza świata WBA Interim w wadze półśredniej. 26-letni Argentyńczyk odebrał pas Francuzowi, który rok temu niespodziewanie pokonał Souleymane M'Baye. Chaves od pierwszych sekund szedł do przodu a walkę zakończyły potężne ciosy z prawej ręki Argentyńczyka.
> Add a comment>
Były mistrz świata dwóch kategorii wagowych Bernard Hopkins (52-6-2, 32 KO) zdradził w rozmowie z amerykańskim portalem Boxignscene, że stoczy najprawdopodobniej jeszcze jedną walkę i zakończy swoją zawodową karierę. Filadelfijczyk myśli o występie pod koniec roku lub na początku następnego. W styczniu "Kat" skończy 48 lat.
- To musi pojedynek, który coś wniesie do mojego życia a rywal musi uszanować moje dokonania. Nie zamierzam sprzedać swojego nazwiska za pieniądze. Osiem czy dziewięć lat temu mógłbym tak zrobić. Teraz milion dolarów więcej na koncie nie zmienia mojego życia - mówi Hopkins.
- Nie wiem kto miałby zostać rywalem. Myśleliśmy o Beibucie Szumenowie, ale wszystko musi być zrobione z szacunkiem. Została mi jedna walka i jeśli ją stoczę, to musi coś dla mnie znaczyć - kończy Amerykanin.
>
{dailymotion}xsbzw8_2012-07-21-johan-perez-vs-pablo-cesar-cano_sport{/dailymotion}
Pablo Cesar Cano (25-1-1, 19 KO) pokonał przez techniczną decyzję po siódmej rundzie Johana Pereza (15-2-1, 12 KO) i wywalczył tymczasowy pas mistrza świata WBA wagi junior półśredniej. Dla 22-letniego Meksykanina, który jedyną porażkę w karierze zaliczył w walce z Erikiem Moralesem, to pierwszy zawodowy tytuł. Pojedynek był głównym wydarzeniem gali w Cancun.
>