Jeden z najbardziej cenionych bokserskich ekspertów, dziennikarz stacji ESPN Dan Rafael nazwał "koszmarnym" werdykt sędziów, którzy przed kilkunastoma minutami wytypowali niejednogłośne zwycięstwo Roya Jonesa Jr (56-8, 40 KO) nad Pawłem Głażewskim (17-1, 4 KO). Pojedynek ten był głównym wydarzeniem łódzkiej gali zatytułowanej "Starcie Tytanów".
- Wow! Po prostu wow! Co za koszmarna decyzja. Roy przez dziesięć rund nie zrobił praktycznie nic i dodatkowo został rzucony na deski - napisał Rafael.
Ekspert telewizji ESPN wypunktował pojedynek w stosunku 97-92 dla polskiego pięściarza.
>
Były mistrz świata czterech kategorii wagowych Roy Jones Jr (55-8, 40 KO) pokonał niejednogłośnie na punkty Pawła Głażewskiego (17-0, 4 KO) w głównym wydarzeniu wieczoru łódzkiej gali "Starcie Tytanów". Po dziesięciu rundach jeden sędzia punktował dla Głażewskiego 95-94, jednak dwóch pozostałych arbitrów wskazało na wygraną Amerykanina 96-93 oraz 96-94.
Obaj pięściarze rozpoczęli pojedynek ostrożnie. W rozpoznawczych rundach Amerykanin miał przewagę szybkości, jednak Głażewski też miał swoje momenty, kiedy zaczynał bić kombinacjami z lewej ręki. W trzeciej odsłonie Jones Jr zaczął łapać właściwy dla siebie rytm i bił kombinacjami szybkich ciosów prostych. Kolejna runda również należała do Amerykanina, który punktował mało aktywnego i polującego jedynie na lewy sierpowy "Głaza".
W piątym starciu legenda zawodowych ringów jeszcze bardziej podkręciła tempo, a Polak po raz pierwszy zachwiał się na nogach po przyjęciu prawego sierpowego na korpus i lewego sierpowego na szczękę. W szóstej rundzie "Głaz" zaczął odrabiać straty po kontrującym lewym sierpowym, który rzucił Jonesa Jr na deski. Amerykanin podniósł się, ale do końca starcia zainkasował kilka kolejnych mocnych uderzeń.
W kolejnych trzech rundach Głażewski poszedł za ciosem, spychał przeciwnika do defensywy i trafiał czystymi uderzeniami na szczękę. W ostatniej rundzie ponownie odrodził się Amerykanin i zaskoczył Polaka kilkoma szybkimi kombinacjami. Sędziowie ostatecznie zadecydowali o niejednogłośnym zwycięstwie Jonesa Jr.
> Add a comment>
W pojedynku poprzedzającym główną walkę wieczoru łódzkiej gali "Starcie Tytanów", Artur Szpilka (11-0, 9 KO) pokonał jednogłośnie na punkty byłego czterokrotnego pretendenta do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej Jameela McCline'a (41-11-3, 24 KO). Po dziesięciu rundach sędziowie punktowali 98-93, 98-94 oraz 97-94 dla Polaka.
Zgodnie z zapowiedziami Szpilka rozpoczął pojedynek spokojnie i punktował nacierającego McCline'a pojedynczymi ciosami z lewej ręki. Amerykanin nastawiał się na mocne uderzenia prawym sierpowym, jednak czujny w defensywie pięściarz KnockOut Promotions nie dawał się na początku zaskakiwać. Dopiero w szóstej rundzie McCline zaczął być nieco skuteczniejszy, a chodzący do tej pory świetnie na nogach Szpilka stał się dla rywala trochę bardziej statycznym celem.
Pod koniec siódmego starcia Amerykanin zamknął Polaka w narożniku i wystrzelił niebezpieczną kombinacją ciosów, która otarła się o brodę pięściarza z Wieliczki. W kolejnej odsłonie to "Szpila" upolował rywala potężnym lewym sierpowym, Amerykanin zakrył się za podwójną gardą, jednak Polak nie ponowił ataku. W dziewiątej rundzie McCline zainkasował kolejną serię czystych ciosów z lewej ręki, kiedy próbował zamknąć przeciwnika w narożnika. Uparty Amerykanin pozostał niewzruszony i dalej szedł do przodu. McCline do ostatnich sekund polował na nokautujące uderzenia, jednak co raz nadziewał się na celne kontry Szpilki., który odniósł trzecie tegoroczne zwycięstwo i po raz pierwszy w karierze boksował na dystansie dłuższym niż cztery rundy.
> Add a comment>
Były mistrz świata wagi lekkiej Nate Campbell (36-9-1, 26 KO) pokonał jednogłośnie pokonał na punkty Krzysztofa Szota (16-3-1, 5 KO). Po ośmiu ciekawych rundach sędziowie punktowali 77-75, 79-74 oraz 79-73 dla Amerykanina.
W pierwszej rundzie Szot odważnie ruszył na utytułowanego rywala i kilkakrotnie zaskoczył go ciosami sierpowymi. W drugiej odsłonie Campbell odważnie zaatakował i skupił się na obijaniu korpusu pięściarza z Postępu. Trzecia runda także stała pod znakiem przewagi Amerykanina, jednak w czwartym starciu Szot wrócił do gry.
Polak zaczął zamykać przeciwnika w narożnikach i trafiał go czystymi ciosami sierpowymi. Campbell wyglądał jakby opadł z sił i oddał pole pięściarzowi grupy Babilon Promotion, który korzystał z zaproszeń do ataków. Uderzenia Szota nie robiły wrażenia na Amerykaninie, jednak coraz częściej dochodziły do celu. W szóstej rundzie były czempion wagi lekkiej odżył, ale jego ataki nie były już tak precyzyjne jak na początku walki.
W końcowych minutach Campbell dalej celował głównie w korpus Polaka, a ten szukał uderzeń kontrujących bitych na głowę. Ciosy Amerykanina wydawały się mocniejsze, jednak Amerykanin przyjmował także wiele uderzeń na szczękę. W ostatniej rundzie Campbell kilkukrotnie upolował Szota ciosami na szczękę i to on lepiej zakończył zawody. O wyniku walki zadecydowali sędziowie, którzy pomimo ambitnej postawy polskiego pięściarza wypunktowali wyraźną wygraną Campbella.
> Add a comment>
Aktualny mistrz Unii Europejskiej wagi półśredniej Rafał Jackiewicz (41-10-1, 21 KO) pokonał jednogłośnie na punkty Lucę Michaela Pasquę (16-4-1, 10 KO). Po dziesięciu rundach wszyscy sędziowie wypunktowali wyraźną wygraną Polaka stosunkiem 97-91, 97-92 oraz 98-90.
W pierwszych rundach Włoch skupił się przede wszystkim na unikaniu walki i ucieczce po narożnikach ringu. Pod koniec trzeciego starcia Jackiewicz trafił Pasquę idealnie wyprowadzonym prawym prostym, po którym przybysz zza granicy padł na deski. Chwilę później zabrzmiał gong i Polak nie zdążył wykończyć roboty.
W kolejnych dwóch odsłonach Włoch zaczął boksować bardziej odważnie i momentami udawało mu sięspychać do defensywy Jackiewicza, jednak w siódmej rundzie Pasqua znowu wylądował na deskach po kolejnym czysto przyjętym ciosie z prawej ręki. Włoch zdołał wstać i w ciągu kolejnych kilkudziesięciu sekund przyjął kilka następnych potężnych prawych prostych, jednak dotrwał do gongu kończącego starcie.
W końcowych rundach pięściarz z Mińska Mazowieckiego głównie polował na uderzenia kontrujące z prawej ręki. Pasqua od czasu do czasu nieśmiało atakował, jednak bał się odsłonić i wejść w wymianę z Polakiem. Jackiewicz wygrał w tym roku już po raz trzeci. Pasqua zachował status zawodnika, który nigdy nie przegrał przed czasem.
> Add a comment>
W pojedynku wagi ciężkiej Krzysztof Zimnoch (12-0-1, 9 KO) znokautował w pierwszej rundzie Adnana Buharalję (25-14-2, 17 KO). Po kilkudziesięciu sekundach otwierającego starcia pięściarz z Białegostoku ustrzelił Bośniaka prawym krzyżowym na wątrobę, po którym Buharalja padł na deski i został wyliczony.
Bośniak na początku czerwca przegrał w pierwszej rundzie także z Tomaszem Hutkowskim. Zimnoch odniósł swoje trzecie tegoroczne zwycięstwo.
> Add a comment>
Dziennikarz Rzeczpospolitej, Janusz Pindera poinformował na antenie stacji Polsat, iż niedawny rywal Władymira Kliczki, Jean Marc Mormeck (36-5, 22 KO) jest jednym z pięściarzy, którzy mogliby jesienią stanąć do walki z obecnym mistrzem świata federacji WBC wagi cruiser, Krzysztofem "Diablo" Włodarczykiem (46-2-1, 33 KO). Do starcia obu bokserów miałoby dojść na terenie Francji.
40-letni obecnie Mormeck uważany jest za jednego z najlepszych pięściarzy w historii dywizji do 200 funtów. W ostatnim czasie próbował swoich sił w wadze ciężkiej, gdzie po trzech kolejnych zwycięstwach, musiał w końcu uznać wyższość Władymira Kliczki w pojedynku którego stawką były należące do Ukraińca mistrzowskie pasy "królewskiej kategorii".
>
W pojedynku otwierającym galę "Starcie Tytanów" w Łodzi, Krzysztof Kopytek (2-0, 1 KO) pokonał jednogłośnie na punkty Aliaksandra Abramenkę (17-32-1, 6 KO). Po czterech rundach wszyscy sędziowie wypunktowali pewną wygraną pięściarza grupy KnockOut Promotions - 40:36,40:36 i 40:36.
Kopytek od początku korzystał z przewagi warunków fizycznych i punktował Białorusina ciosami prostymi z dystansu. Abramenka pokazywał, że jest pięściarzem doświadczonym i momentami skutecznie kontrował Polaka ciosami sierpowymi, jednak na przestrzeni walki nie był w stanie stworzyć zagrożenia dla swojego rywala. W każdej rundzie pięściarz ze Śląska był zdecydowanie skuteczniejszy od przeciwnika, jednak nie był w stanie zakończyć walki przed czasem. Polak na zawodowych ringach debiutował w marcu.
> Add a comment>
- To będzie z pewnością największe wyzwanie w karierze Artura - mówi o dzisiejszej walce Artura Szpilki (11-0, 9 KO) z Jameelem McClinem (43-11-3, 24 KO) na gali "Starcie Tytanów" w Łodzi szykujący się do pojedynku o odzyskanie pasa EBU kategorii średniej Grzegorz Proksa, który będzie dzisiaj pełnił rolę komentatora w platformie "n".
http://www.youtube.com/watch?v=y97fSfrHwt0
Bilety na galę "Starcie Tytanów" dostępne są cały czas w sprzedaży w kasach hali Atlas Arena. Bezpośrednią transmisję z imprezy obejrzeć będzie można w systemie PPV na platformach cyfrowych n, Polsat Cyfrowy i Cyfra + oraz w sieciach Vectra, ENEA, Toya, Inotel, Multimedia Polska oraz w Internecie na IPLA.TV.
> Add a comment>
Zapraszamy do wysłuchania wywiadu z mistrzem Unii Europejskiej wagi półśredniej Rafałem Jackiewiczem (41-10-1, 21 KO), który dziś na gali "Starcie Tytanów" w Łodzi zmierzy się w dziesięciorundowym pojedynku z Włochem Lucą Michaelem Pasquą (16-4-1, 10 KO).
http://www.youtube.com/watch?v=0nv5_3jtYSw
Bilety na galę "Starcie Tytanów" dostępne są cały czas w sprzedaży w kasach hali Atlas Arena. Bezpośrednią transmisję z imprezy obejrzeć będzie można w systemie PPV na platformach cyfrowych n, Polsat Cyfrowy i Cyfra + oraz w sieciach Vectra, ENEA, Toya, Inotel, Multimedia Polska oraz w Internecie na IPLA.TV.
> Add a comment>
Błękitne rękawice marki Grant miał będzie dziś na dłoniach Roy Jones Jr (55-8, 40 KO) w walce z Pawłem Głażewskim (17-0, 4 KO). Polak zaboksuje w rękawicach Everlast, podobnie jak Artur Szpilka (11-0, 9 KO) i Jameel McCline (43-11-3, 24 KO). Walki będą głównymi atrakcjami gali "Starcie Tytanów" w Łodzi. Podczas dzisiejszego wyboru rękawic doszło do krótkiej dyskusji pomiędzy obozami Głażewskiego i Jonesa Juniora, gdy team "Głaza" zauważył, że para błękitnych rękawic legendarnego Amerykanina była już wcześniej używana. Ostatecznie jednak team Polaka wycofał swoje zastrzeżenia.
http://www.youtube.com/watch?v=Awqmqb9YKS0
Bilety na galę "Starcie Tytanów" dostępne są cały czas w sprzedaży w kasach hali Atlas Arena. Bezpośrednią transmisję z imprezy obejrzeć będzie można w systemie PPV na platformach cyfrowych n, Polsat Cyfrowy i Cyfra + oraz w sieciach Vectra, ENEA, Toya, Inotel, Multimedia Polska oraz w Internecie na IPLA.TV.
> Add a comment>
Zapraszamy do wysłuchania obszernego wywiadu z czterokrotnym pretendentem do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej Jameelem McClinem (43-11-3, 24 KO), który dziś wieczorem na gali "Starcie Tytanów" w Łodzi sprawdzi na dystansie dziesięciu rund niepokonanego ArturaSzpilkę (11-0, 9 KO).
http://www.youtube.com/watch?v=LfNL6m1-Xys
http://www.youtube.com/watch?v=_8Z9pQbynI4
Bilety na galę "Starcie Tytanów" dostępne są cały czas w sprzedaży w kasach hali Atlas Arena. Bezpośrednią transmisję z imprezy obejrzeć będzie można w systemie PPV na platformach cyfrowych n, Polsat Cyfrowy i Cyfra + oraz w sieciach Vectra, ENEA, Toya, Inotel, Multimedia Polska oraz w Internecie na IPLA.TV.
> Add a comment>
- Roy chce nokautu? Ja też chcę - komentuje z uśmiechem Paweł Głażewski (17-0, 4 KO) zapowiedzi swojego dzisiejszego rywala Roya Jonesa Juniora (55-8, 40 KO). Walka niepokonanego Polaka z legendarnym mistrzem świata czterech kategorii wagowych będzie główną atrakcję gali "Starcie Tytanów" w łódzkiej hali Atlas Arena.
http://www.youtube.com/watch?v=xoqiYb7robU
http://www.youtube.com/watch?v=oZROa5kkKtA
Bilety na galę "Starcie Tytanów" dostępne są cały czas w sprzedaży w kasach hali Atlas Arena. Bezpośrednią transmisję z imprezy obejrzeć będzie można w systemie PPV na platformach cyfrowych n, Polsat Cyfrowy i Cyfra + oraz w sieciach Vectra, ENEA, Toya, Inotel, Multimedia Polska oraz w Internecie na IPLA.TV.
> Add a comment>
http://www.youtube.com/watch?v=OxgDv2nTUm8
Cornelius Bundrage (31-4, 18 KO) oraz Cory Spinks (39-6, 11 KO) zmieścili się w limicie wagi junior średniej podczas oficjalnej ceremonii ważenia przed dzisiejszą walką o należący do Bundrage'a tytuł mistrza świata federacji IBF.
>
Dobrze znany polskiej publiczności Jason Estrada (19-4, 5 KO) pokonał jednogłośnie na punkty Alexa Gonzalesa (20-7, 10 KO) podczas gali w Rhode Island. Po ośmiu jednostronnych rundach wszyscy sędziowie punktowali stosunkiem 80-72 dla pięściarza z Providence.
Dla Estrady było to drugie tegoroczne zwycięstwo i jednocześnie trzeci zawodowy występ od czasu porażki z Franklinem Lawrencem. Gonzales przegrał po raz pierwszy od czasu swojego powrotu na ring po czteroletniej przerwie.
>
http://www.youtube.com/watch?v=o_eXdHhXP8E
Rusłan Prowodonikow (22-1, 15 KO) znokautował w drugiej rundzie Jose Reynoso (16-4-1, 3 KO) podczas gali w Kalifornii. Stawką walki był pas WBO Inter-Continental wagi junior półśredniej.
> Add a comment>
Roy Jones Junior (55-8,40 KO), Jameel McCline (43-11-3, 24 KO) i Nate Campbell (35-9-1, 26 KO) - to prawdziwy zlot sław boksu podczas gali w atlas arenie.
W sobotę zagraniczne gwiazdy wystąpią w łódzkiej Atlas Arenie i zmierzą się z polskimi bokserami. Największym mistrzem pięści jest bez wątpienia Roy Jones junior. Mistrz świata czterech kategorii wagowych, przez wielu uznawany za jednego z najlepszych pięściarzy w historii. W Łodzi spotka się z Pawłem Głażewskim (17-0, 4 KO), choć kontrakt podpisywał na walkę z Dawidem Kosteckim. "Głaz" dostał wiadomość o możliwej walce z legendą kilka dni temu, w środku nocy, jednak późna pora nie okazała się dla niego problemem i zawodnik szybko przystał na ten pojedynek. Faworytem nie będzie, ale... wygrana otworzyłaby mu drzwi do kariery, a w każdym razie na pewno ją bardzo przyspieszyła. Tyle że zawodnik promowany przez Tomasza Babilońskiego faworytem nie będzie. W ringu niepokonany, ale dość statyczny, co może być tylko wodą na młyn Jonesa. Ten ostatni najlepsze lata ma dawno za sobą, ale nawet połowa wielkiego Roya to wciąż świetny bokser. Przegrał w dziwnych okolicznościach z Dannym Greenem w pierwszej rundzie, ale już w starciu z Denisem Lebiediewem, kiedy to silny Rosjanin powalił go na deski, prezentował się co najmniej przyzwoicie.
Amerykanin nie ukrywa, że "Głaz" ma być tylko przystankiem w drodze po pas mistrza świata wagi junior ciężkiej. Tego trofeum brakuje mu w kolekcji, a chciałby je odebrać Krzysztofowi Włodarczykowi (46-2-1, 33 KO), mistrzowi federacji WBC. Gdyby więc dzisiaj wygrał, pewnie siadłby do rozmów z promotorami "Diablo". Najpierw jednak musi wygrać, a Głażewski jest podobno skoncentrowany jak nigdy wcześniej i nie zamierza wypuścić z ręki swojej życiowej szansy.
Interesująco zapowiada się też pojedynek młodości z doświadczeniem, czyli Artura Szpilki (11-0, 9 KO) z Jameelem McCline'em. Ten ostatni cztery razy stawał do walki o tytuł mistrza świata. Ostatnio bawił się w dziennikarstwo, komentował nawet walki Tomasza Adamka w hali Prudential Center, ale znowu jest w ringu i sprawdzi młodego Polaka. McCline ma na koncie 315 stoczonych rund w wadze ciężkiej, Szpilka w całej karierze... 25, w tym 13 w królewskiej kategorii. Faworytem będzie jednak nasz bokser. Problem jest taki, że McCline raczej się nie przewraca, a dla Artura w całej karierze najdłuższą walką była czterorundówka. Poza tym, często wychodzą z niego uliczne nawyki i chce "zabić" przeciwnika zamiast z nim boksować.
- Artur mówi, że jego wcześniejsze walki wyglądały jak wyglądały z braku szacunku do słabszego rywala. Teraz to co innego, bo McCline'a szanuje. - Zobaczymy, jak to będzie. Czy jestem spokojny? Nie myślę w tych kategoriach, ale czekam na to, czy Szpilka pokaże to, na co go stać - mówi trener Szpilki Fiodor Łapin. - Tutaj na hurra się nie da. Artur musi wykorzystać swoją szybkość i ruchliwość w ringu. A jeśli chodzi o jego podejście, to dam sobie radę. Chłopak za bardzo nie miał od kogo się uczyć, a jest ambitny i emocjonalny. Czasami za nim nie nadążamy, ale kiedy już z nim porozmawiamy, to wszystko rozumie – dodaje Łapin. Artur już teraz domaga się wielkich wyzwań. - Najpierw poczekajmy na sobotę. Przecież poprzednie walki nie dawały jakiegoś wielkiego optymizmu. Sparingi czasem fajnie mu wychodzą, ale w ringu bywa różnie - dodaje szkoleniowiec.
Ciekawie zapowiadają się też pojedynki byłego dominatora wagi lekkiej Nate'a Campbella z Krzysztofem Szotem (16-2-1, 5 KO) oraz Rafała Jackiewicza (41-10-1, 21 KO) z Włochem Lucą Michaelem Pasquą (16-4-1, 10 KO). W ringu zobaczymy też Krzysztofa Zimnocha (11-0-1, 8 KO), który zmierzy się z Adnanem Buharaliją (25-13-2, 17 KO) z Bośni i Hercegowiny.
Bilety na galę "Starcie Tytanów" dostępne są cały czas w sprzedaży w kasach hali Atlas Arena. Bezpośrednią transmisję z imprezy obejrzeć będzie można w systemie PPV na platformach cyfrowych n, Polsat Cyfrowy i Cyfra + oraz w sieciach Vectra, ENEA, Toya, Inotel, Multimedia Polska oraz w Internecie na IPLA.TV.
> Add a comment>
Grupa Sauerland Event podjęła decyzję o odwołaniu gali zaplanowanej na 14 lipca w Hamburgu.
Główną atrakcją hamburskiej imprezy miała być obrona pasa "zwykłego" mistrza świata WBA wagi ciężkiej przez Aleksandra Powietkina (24-0, 16) w starciu w Hasimem Rahmanem (50-7-2, 41 KO), jednak Amerykanin doznał kontuzji, a promotorom rosyjskiego czempiona nie udało znaleźć w trybie ekspresowym odpowiedniego rywala na zastępstwo.
>
W koszulce wspominającej aresztowanego kilka dni temu Dawida Kosteckiego opuszczał Galerię Łódzką po ważeniu przed jutrzejsza walką z Jameelem McClinem (43-11-3, 24 KO) niepokonany na zawodowych ringach Artur Szpilka (11-0, 9 KO). - Zjem go i wypluję! - zapowiedział "Szpila" w stylu "Cygana".
http://www.youtube.com/watch?v=KJAmAhrvaXU
Bilety na galę "Starcie Tytanów", podczas której legendarny Roy Jones Jr zmierzy się z Pawłem Głażewskim, a Artur Szpilka skrzyżuje rękawice z Jameelem McClinem, dostępne są na stronach eventim.pl i ebilet.pl.Bezpośrednią transmisję z imprezy obejrzeć będzie można w systemie PPV na platformach cyfrowych n, Polsat Cyfrowy i Cyfra + oraz w sieciach Vectra, ENEA, Toya oraz Inotel.
> Add a comment>