Zapraszamy do wysłuchania wywiadu z Pawłem Głażewskim (17-1, 4 KO), który wczoraj na gali "Starcie Tytanów" przegrał niejednogłośnie na punkty z legendarnym Royem Jonesem Jr (56-8, 40 KO).
http://www.youtube.com/watch?v=BKoCULFFaRk
> Add a comment>
7 lipca podczas gali w szwajcarskim Brnie dojdzie do walki pomiędzy Danielem Urbańskim (21-9-3, 5 KO) oraz Istvanem Szilim (15-0, 6 KO). Głównym wydarzeniem tej imprezy będzie rewanżowe starcie Władymira Kliczki z Tonym Thompsonem.
29-letni Szili na zawodowych ringach boksuje od października 2009 roku. W tym roku stoczył dwa pojedynki. Urbański w styczniu przegrał z Rafaelem Bejaranem w walce o pas WBO European wagi średniej, a w maju został wypunktowany przez Ronny'ego Mittaga. Polak ostatnie zwycięstwo zanotował w październiku, pokonując minimalnie na punkty Ismaila Tebojewa.
> Add a comment>
- Głażewski będzie mistrzem świata - mówił legendarny Roy Jones Jr (56-8, 40 KO) na konferencji prasowej po kontrowersyjnej wygranej punktowej nad Pawłem Głażewskim (17-1, 4 KO). Amerykanin komplementował Polaka i przyznał, że był zaskoczony jego dobrą postawą.
- Głażewski walczył lepiej niż kiedykolwiek, nigdy nie widziałem go tak zdeterminowanego. On osiągnie w boksie bardzo dużo, pokazał, że jest mężczyzną, podjął wyzwanie i dał radę. Ja byłem trochę lepszy, ale to świetny pięściarz. Udowodnił, że jego wysokie miejsca w rankingu to nie przypadek - chwalił "Głaza" Jones Jr.
- Chętnie dam Głażewskiemu rewanż, ale ja jestem biznesmenem i każda walka musi za sobą nieść korzyści finansowe. Jeśli ktoś przedstawi mi dobrą ofertę drugiej walki z Głażewskim, to zaczniemy rozmawiać. Na razie wolałbym jednak walczyć z Krzysztofem Włodarczykiem, bo on ma pas mistrza świata - mówił Amerykanin, który zdobywał tytuły mistrzowskie w czterech przedziałach wagowych.
- Cios w szóstej rundzie zaskoczył mnie, padłem na deski, ale szybko doszedłem do siebie. Potem walczyłem trochę ostrożniej, bo wiedziałem co mi grozi, kiedy znowu się odkryję. Czapki z głów przed Pawłem Głażewskim, on dał z siebie wszystko i nie przyniósł nikomu wstydu - zapewniał Jones Jr.
>
Patryk Szymański (1-0, 1 KO) już w pierwszej rundzie pokonał przez techniczny nokaut Luisa Ortiza (0-4, 0 KO) i tym samym udanie zadebiutował na zawodowych ringach. Polak odważnie ruszył na Portorykańczyka od pierwszych sekund, zepchnął rywala do głębokiej defensywy i zmusił sędziego ringowego do przerwania zawodów po niecałych dwóch minutach.
W czasach amatorskich Szymański kilkukrotnie zdobywał mistrzostwo Polski. Wśród profesjonalistów pięściarz boksuje pod banderą grupy Global Boxing.
>
Jeden z najpopularniejszych amerykańskich serwisów bokserskich Boxingscene.com widział zdecydowaną wygraną Pawła Głażewskiego (17-1, 4 KO) w sobotniej walce z Royem Jonesem Jr (56-8, 40 KO). Amerykańscy dziennikarze punktowali 98-81 dla Polaka, widząc w ringu jego ogromną przewagę.
- Głażewski to prawdziwy zwycięzca tej walki. On był agresorem, naciskał na Jonesa i może być dumny z tego co zrobił - napisali żurnaliści za Oceanem.
Z werdyktem sędziowskim, przyznającym decyzję Jonesa Jr nie zgadza się także inny amerykański portal Sweetboxing.com.
>
Jeden z najbardziej cenionych bokserskich ekspertów, dziennikarz stacji ESPN Dan Rafael nazwał "koszmarnym" werdykt sędziów, którzy przed kilkunastoma minutami wytypowali niejednogłośne zwycięstwo Roya Jonesa Jr (56-8, 40 KO) nad Pawłem Głażewskim (17-1, 4 KO). Pojedynek ten był głównym wydarzeniem łódzkiej gali zatytułowanej "Starcie Tytanów".
- Wow! Po prostu wow! Co za koszmarna decyzja. Roy przez dziesięć rund nie zrobił praktycznie nic i dodatkowo został rzucony na deski - napisał Rafael.
Ekspert telewizji ESPN wypunktował pojedynek w stosunku 97-92 dla polskiego pięściarza.
>
Były mistrz świata czterech kategorii wagowych Roy Jones Jr (55-8, 40 KO) pokonał niejednogłośnie na punkty Pawła Głażewskiego (17-0, 4 KO) w głównym wydarzeniu wieczoru łódzkiej gali "Starcie Tytanów". Po dziesięciu rundach jeden sędzia punktował dla Głażewskiego 95-94, jednak dwóch pozostałych arbitrów wskazało na wygraną Amerykanina 96-93 oraz 96-94.
Obaj pięściarze rozpoczęli pojedynek ostrożnie. W rozpoznawczych rundach Amerykanin miał przewagę szybkości, jednak Głażewski też miał swoje momenty, kiedy zaczynał bić kombinacjami z lewej ręki. W trzeciej odsłonie Jones Jr zaczął łapać właściwy dla siebie rytm i bił kombinacjami szybkich ciosów prostych. Kolejna runda również należała do Amerykanina, który punktował mało aktywnego i polującego jedynie na lewy sierpowy "Głaza".
W piątym starciu legenda zawodowych ringów jeszcze bardziej podkręciła tempo, a Polak po raz pierwszy zachwiał się na nogach po przyjęciu prawego sierpowego na korpus i lewego sierpowego na szczękę. W szóstej rundzie "Głaz" zaczął odrabiać straty po kontrującym lewym sierpowym, który rzucił Jonesa Jr na deski. Amerykanin podniósł się, ale do końca starcia zainkasował kilka kolejnych mocnych uderzeń.
W kolejnych trzech rundach Głażewski poszedł za ciosem, spychał przeciwnika do defensywy i trafiał czystymi uderzeniami na szczękę. W ostatniej rundzie ponownie odrodził się Amerykanin i zaskoczył Polaka kilkoma szybkimi kombinacjami. Sędziowie ostatecznie zadecydowali o niejednogłośnym zwycięstwie Jonesa Jr.
> Add a comment>
W pojedynku poprzedzającym główną walkę wieczoru łódzkiej gali "Starcie Tytanów", Artur Szpilka (11-0, 9 KO) pokonał jednogłośnie na punkty byłego czterokrotnego pretendenta do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej Jameela McCline'a (41-11-3, 24 KO). Po dziesięciu rundach sędziowie punktowali 98-93, 98-94 oraz 97-94 dla Polaka.
Zgodnie z zapowiedziami Szpilka rozpoczął pojedynek spokojnie i punktował nacierającego McCline'a pojedynczymi ciosami z lewej ręki. Amerykanin nastawiał się na mocne uderzenia prawym sierpowym, jednak czujny w defensywie pięściarz KnockOut Promotions nie dawał się na początku zaskakiwać. Dopiero w szóstej rundzie McCline zaczął być nieco skuteczniejszy, a chodzący do tej pory świetnie na nogach Szpilka stał się dla rywala trochę bardziej statycznym celem.
Pod koniec siódmego starcia Amerykanin zamknął Polaka w narożniku i wystrzelił niebezpieczną kombinacją ciosów, która otarła się o brodę pięściarza z Wieliczki. W kolejnej odsłonie to "Szpila" upolował rywala potężnym lewym sierpowym, Amerykanin zakrył się za podwójną gardą, jednak Polak nie ponowił ataku. W dziewiątej rundzie McCline zainkasował kolejną serię czystych ciosów z lewej ręki, kiedy próbował zamknąć przeciwnika w narożnika. Uparty Amerykanin pozostał niewzruszony i dalej szedł do przodu. McCline do ostatnich sekund polował na nokautujące uderzenia, jednak co raz nadziewał się na celne kontry Szpilki., który odniósł trzecie tegoroczne zwycięstwo i po raz pierwszy w karierze boksował na dystansie dłuższym niż cztery rundy.
> Add a comment>
Były mistrz świata wagi lekkiej Nate Campbell (36-9-1, 26 KO) pokonał jednogłośnie pokonał na punkty Krzysztofa Szota (16-3-1, 5 KO). Po ośmiu ciekawych rundach sędziowie punktowali 77-75, 79-74 oraz 79-73 dla Amerykanina.
W pierwszej rundzie Szot odważnie ruszył na utytułowanego rywala i kilkakrotnie zaskoczył go ciosami sierpowymi. W drugiej odsłonie Campbell odważnie zaatakował i skupił się na obijaniu korpusu pięściarza z Postępu. Trzecia runda także stała pod znakiem przewagi Amerykanina, jednak w czwartym starciu Szot wrócił do gry.
Polak zaczął zamykać przeciwnika w narożnikach i trafiał go czystymi ciosami sierpowymi. Campbell wyglądał jakby opadł z sił i oddał pole pięściarzowi grupy Babilon Promotion, który korzystał z zaproszeń do ataków. Uderzenia Szota nie robiły wrażenia na Amerykaninie, jednak coraz częściej dochodziły do celu. W szóstej rundzie były czempion wagi lekkiej odżył, ale jego ataki nie były już tak precyzyjne jak na początku walki.
W końcowych minutach Campbell dalej celował głównie w korpus Polaka, a ten szukał uderzeń kontrujących bitych na głowę. Ciosy Amerykanina wydawały się mocniejsze, jednak Amerykanin przyjmował także wiele uderzeń na szczękę. W ostatniej rundzie Campbell kilkukrotnie upolował Szota ciosami na szczękę i to on lepiej zakończył zawody. O wyniku walki zadecydowali sędziowie, którzy pomimo ambitnej postawy polskiego pięściarza wypunktowali wyraźną wygraną Campbella.
> Add a comment>
Aktualny mistrz Unii Europejskiej wagi półśredniej Rafał Jackiewicz (41-10-1, 21 KO) pokonał jednogłośnie na punkty Lucę Michaela Pasquę (16-4-1, 10 KO). Po dziesięciu rundach wszyscy sędziowie wypunktowali wyraźną wygraną Polaka stosunkiem 97-91, 97-92 oraz 98-90.
W pierwszych rundach Włoch skupił się przede wszystkim na unikaniu walki i ucieczce po narożnikach ringu. Pod koniec trzeciego starcia Jackiewicz trafił Pasquę idealnie wyprowadzonym prawym prostym, po którym przybysz zza granicy padł na deski. Chwilę później zabrzmiał gong i Polak nie zdążył wykończyć roboty.
W kolejnych dwóch odsłonach Włoch zaczął boksować bardziej odważnie i momentami udawało mu sięspychać do defensywy Jackiewicza, jednak w siódmej rundzie Pasqua znowu wylądował na deskach po kolejnym czysto przyjętym ciosie z prawej ręki. Włoch zdołał wstać i w ciągu kolejnych kilkudziesięciu sekund przyjął kilka następnych potężnych prawych prostych, jednak dotrwał do gongu kończącego starcie.
W końcowych rundach pięściarz z Mińska Mazowieckiego głównie polował na uderzenia kontrujące z prawej ręki. Pasqua od czasu do czasu nieśmiało atakował, jednak bał się odsłonić i wejść w wymianę z Polakiem. Jackiewicz wygrał w tym roku już po raz trzeci. Pasqua zachował status zawodnika, który nigdy nie przegrał przed czasem.
> Add a comment>
W pojedynku wagi ciężkiej Krzysztof Zimnoch (12-0-1, 9 KO) znokautował w pierwszej rundzie Adnana Buharalję (25-14-2, 17 KO). Po kilkudziesięciu sekundach otwierającego starcia pięściarz z Białegostoku ustrzelił Bośniaka prawym krzyżowym na wątrobę, po którym Buharalja padł na deski i został wyliczony.
Bośniak na początku czerwca przegrał w pierwszej rundzie także z Tomaszem Hutkowskim. Zimnoch odniósł swoje trzecie tegoroczne zwycięstwo.
> Add a comment>
Dziennikarz Rzeczpospolitej, Janusz Pindera poinformował na antenie stacji Polsat, iż niedawny rywal Władymira Kliczki, Jean Marc Mormeck (36-5, 22 KO) jest jednym z pięściarzy, którzy mogliby jesienią stanąć do walki z obecnym mistrzem świata federacji WBC wagi cruiser, Krzysztofem "Diablo" Włodarczykiem (46-2-1, 33 KO). Do starcia obu bokserów miałoby dojść na terenie Francji.
40-letni obecnie Mormeck uważany jest za jednego z najlepszych pięściarzy w historii dywizji do 200 funtów. W ostatnim czasie próbował swoich sił w wadze ciężkiej, gdzie po trzech kolejnych zwycięstwach, musiał w końcu uznać wyższość Władymira Kliczki w pojedynku którego stawką były należące do Ukraińca mistrzowskie pasy "królewskiej kategorii".
>
W pojedynku otwierającym galę "Starcie Tytanów" w Łodzi, Krzysztof Kopytek (2-0, 1 KO) pokonał jednogłośnie na punkty Aliaksandra Abramenkę (17-32-1, 6 KO). Po czterech rundach wszyscy sędziowie wypunktowali pewną wygraną pięściarza grupy KnockOut Promotions - 40:36,40:36 i 40:36.
Kopytek od początku korzystał z przewagi warunków fizycznych i punktował Białorusina ciosami prostymi z dystansu. Abramenka pokazywał, że jest pięściarzem doświadczonym i momentami skutecznie kontrował Polaka ciosami sierpowymi, jednak na przestrzeni walki nie był w stanie stworzyć zagrożenia dla swojego rywala. W każdej rundzie pięściarz ze Śląska był zdecydowanie skuteczniejszy od przeciwnika, jednak nie był w stanie zakończyć walki przed czasem. Polak na zawodowych ringach debiutował w marcu.
> Add a comment>
- To będzie z pewnością największe wyzwanie w karierze Artura - mówi o dzisiejszej walce Artura Szpilki (11-0, 9 KO) z Jameelem McClinem (43-11-3, 24 KO) na gali "Starcie Tytanów" w Łodzi szykujący się do pojedynku o odzyskanie pasa EBU kategorii średniej Grzegorz Proksa, który będzie dzisiaj pełnił rolę komentatora w platformie "n".
http://www.youtube.com/watch?v=y97fSfrHwt0
Bilety na galę "Starcie Tytanów" dostępne są cały czas w sprzedaży w kasach hali Atlas Arena. Bezpośrednią transmisję z imprezy obejrzeć będzie można w systemie PPV na platformach cyfrowych n, Polsat Cyfrowy i Cyfra + oraz w sieciach Vectra, ENEA, Toya, Inotel, Multimedia Polska oraz w Internecie na IPLA.TV.
> Add a comment>
Zapraszamy do wysłuchania wywiadu z mistrzem Unii Europejskiej wagi półśredniej Rafałem Jackiewiczem (41-10-1, 21 KO), który dziś na gali "Starcie Tytanów" w Łodzi zmierzy się w dziesięciorundowym pojedynku z Włochem Lucą Michaelem Pasquą (16-4-1, 10 KO).
http://www.youtube.com/watch?v=0nv5_3jtYSw
Bilety na galę "Starcie Tytanów" dostępne są cały czas w sprzedaży w kasach hali Atlas Arena. Bezpośrednią transmisję z imprezy obejrzeć będzie można w systemie PPV na platformach cyfrowych n, Polsat Cyfrowy i Cyfra + oraz w sieciach Vectra, ENEA, Toya, Inotel, Multimedia Polska oraz w Internecie na IPLA.TV.
> Add a comment>
Błękitne rękawice marki Grant miał będzie dziś na dłoniach Roy Jones Jr (55-8, 40 KO) w walce z Pawłem Głażewskim (17-0, 4 KO). Polak zaboksuje w rękawicach Everlast, podobnie jak Artur Szpilka (11-0, 9 KO) i Jameel McCline (43-11-3, 24 KO). Walki będą głównymi atrakcjami gali "Starcie Tytanów" w Łodzi. Podczas dzisiejszego wyboru rękawic doszło do krótkiej dyskusji pomiędzy obozami Głażewskiego i Jonesa Juniora, gdy team "Głaza" zauważył, że para błękitnych rękawic legendarnego Amerykanina była już wcześniej używana. Ostatecznie jednak team Polaka wycofał swoje zastrzeżenia.
http://www.youtube.com/watch?v=Awqmqb9YKS0
Bilety na galę "Starcie Tytanów" dostępne są cały czas w sprzedaży w kasach hali Atlas Arena. Bezpośrednią transmisję z imprezy obejrzeć będzie można w systemie PPV na platformach cyfrowych n, Polsat Cyfrowy i Cyfra + oraz w sieciach Vectra, ENEA, Toya, Inotel, Multimedia Polska oraz w Internecie na IPLA.TV.
> Add a comment>
Zapraszamy do wysłuchania obszernego wywiadu z czterokrotnym pretendentem do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej Jameelem McClinem (43-11-3, 24 KO), który dziś wieczorem na gali "Starcie Tytanów" w Łodzi sprawdzi na dystansie dziesięciu rund niepokonanego ArturaSzpilkę (11-0, 9 KO).
http://www.youtube.com/watch?v=LfNL6m1-Xys
http://www.youtube.com/watch?v=_8Z9pQbynI4
Bilety na galę "Starcie Tytanów" dostępne są cały czas w sprzedaży w kasach hali Atlas Arena. Bezpośrednią transmisję z imprezy obejrzeć będzie można w systemie PPV na platformach cyfrowych n, Polsat Cyfrowy i Cyfra + oraz w sieciach Vectra, ENEA, Toya, Inotel, Multimedia Polska oraz w Internecie na IPLA.TV.
> Add a comment>
- Roy chce nokautu? Ja też chcę - komentuje z uśmiechem Paweł Głażewski (17-0, 4 KO) zapowiedzi swojego dzisiejszego rywala Roya Jonesa Juniora (55-8, 40 KO). Walka niepokonanego Polaka z legendarnym mistrzem świata czterech kategorii wagowych będzie główną atrakcję gali "Starcie Tytanów" w łódzkiej hali Atlas Arena.
http://www.youtube.com/watch?v=xoqiYb7robU
http://www.youtube.com/watch?v=oZROa5kkKtA
Bilety na galę "Starcie Tytanów" dostępne są cały czas w sprzedaży w kasach hali Atlas Arena. Bezpośrednią transmisję z imprezy obejrzeć będzie można w systemie PPV na platformach cyfrowych n, Polsat Cyfrowy i Cyfra + oraz w sieciach Vectra, ENEA, Toya, Inotel, Multimedia Polska oraz w Internecie na IPLA.TV.
> Add a comment>