Były mistrz Europy wagi junior półśredniej Paul McCloskey (23-1, 12 KO) jest wymieniany obok Filipińczyka Mercito Gesty jako potencjalny rywal Juana Manuela Marqueza (54-6-1, 39 KO) na galę, która odbędzie się 14 lipca w Dallas. Pięściarza z Irlandii Północnej 5 maja czeka najpierw potyczka z doświadczonym DeMarcusem Corleyem.
Marquez chciałby w lipcu stoczyć pojedynek z leworęcznym przeciwnikiem i przygotować się na ewentualną listopadową czwartą walkę z Mannym Pacquiao. W sobotę Meksykanin łatwo wypunktował Sergieja Fedczenkę.
>
21 kwietnia podczas organizowanej przez Universum gali w Schwerinie dojdzie do walki rewanżowej pomiędzy byłym mistrzem świata wagi junior ciężkiej Juanem Carlosem Gomezem (49-3, 37 KO) oraz Darnellem Wilsonem (24-14-3, 20 KO). We wrześniu Amerykanin sensacyjnie pokonał Kubańczyka na punkty.
Od tego czasu Wilson zaliczył dwie kolejne porażki z Ondrejem Palą i Denisem Bojcowem. Głównym wydarzeniem tej imprezy będzie pojedynek Karoly'ego Balzsaya z Dmitrijem Sartisonem o pas mistrzowski WBA wagi super średniej.
>
Mistrz świata WBO wagi junior średniej Zaurbek Baysangurov (26-1, 20 KO) powróci na zawodowy ring 12 maja podczas gali na Ukrainie. Rosjanin, który w lipcu zeszłego roku wywalczył tymczasowy tytuł World Boxing Organization został później mianowany pełnoprawnym czempionem.
Rywal Baysangurowa nie został jeszcze oficjalnie potwierdzony, jednak media spekulują, że może nim zostać Hiszpan Ruben Varon (38-6, 17 KO). W przypadku wygranej Rosjanin będzie musiał skrzyżować rękawice z Lukasem Konencym.
>
Już dziś o godz. 21.30 w TVN zostanie wyemitowany odcinek programu Szymona Majewskiego "Szymon na Żywo" z gościnnym udziałem Artura Szpilki (10-0, 8 KO). Oprócz "Szpili" gościem popularnego satyryka będzie Doda.
Artur Szpilka będzie kolejnym pięściarzem, który wystąpi w programie Szymona Majewskiego, wcześniej jego zaproszenie przyjęli między innymi Tomasz Adamek, Krzysztof "Diablo" Włodarczyk i Andrzej Gołota.
Video. Zapowiedź programu "Szymon na żywo" z udziałem Artura Szpilki >>
Niepokonany ciężki KnockOut Promotions szykuje się obecnie do pierwszej w karierze walki wieczoru, zaplanowanej na 2 czerwca w Bydgoszczy.
Artur Szpilka. Serwis specjalny ringpolska.pl: materiały video, wywiady, informacje >>
>
Na 1/8 finału zakończył swój udział na rozgrywanym w Trabzonie turnieju kwalifikacyjnym do Igrzysk Olimpijskich w Londynie Mateusz Tryc. Boksujący w kategorii do 81 kg zawodnik warszawskiego Fenixa, który wczoraj tureckie starty rozpoczął od wygranej, dziś uległ 13-14 Azerowi Watanowi Husejnli.
Jutro na zawodach w Trabzonie zadebiutują: Łukasz Maszczyk (49 kg), Rafał Kaczor (52 kg) i Mateusz Polski (56 kg).
> Add a comment>
3 czerwca to najbardziej prawdopodobna data kolejnej walki niepokonanego ciężkiego Tysona Fury (18-0, 13 KO). Dwumetrowy Brytyjczyk w sobotę zastopował w piątej rundzie Martina Rogana.
- Tyson to teraz największa gwiazda wagi ciężkiej po braciach Kliczko - zachwala swojego zawodnika promotor Mick Hennessy. - Sprawimy, że będzie miał taką pozycję, że sprowadzimy do niego Powietkina i Kliczków.
- Tyson to jedyny człowiek, który może wygrać z braćmi. On może zostać mistrzem świata tak szybko, jak tylko będzie chciał. Póki co chcemy, żeby toczył walki jak najczęściej - dodaje opiekun Fury'ego.
>
Tytuł mistrza świata WBA wagi junior średniej nie będzie jedynym trofeum, o które 5 maja w Las Vegas zaboksują Floyd Mayweather Jr (42-0, 26 KO) i Miguel Cotto (37-2, 30 KO). Federacja WBC zadecydowała, że zwycięzcę majowej konfrontacji uhonoruje dodatkowo swoim Diamentowym Pasem.
- Pas WBC zawsze był uważany przez pięściarzy za jeden z najbardziej prestiżowych. Położenie na szali walki Mayweather - Cotto Diamentowego Pasa WBC podnosi jeszcze rangę tego wydarzenia. Gdy ten pojedynek się zakończy, nie będzie już żadnych wątpliwości, kto jest najlepszy w limicie 154 funtów - skomentował gest World Boxing Council promotor zawodów Oscar De La Hoya.
>
Boksujący w kategorii 75 kg Tomasz Jabłoński awansował do ćwierćfinału rozgrywanego w Trabzonie turnieju eliminacyjnego do Igrzysk Olimpijskich w Londynie, pokonując 21:16 Włocha Lukę Cupuano. Swoją walkę w 1/8 finału przegrał natomiast Tomasz Kot (69 kg). Polak uległ 9:14 Irlandczykowi Adamowi Nolanowi.
Jutro na zawodach w Trabzonie zadebiutują: Łukasz Maszczyk (49 kg), Rafał Kaczor (52 kg) i Mateusz Polski (56 kg).
> Add a comment>
Były niekwestionowany mistrz świata wagi średniej Kelly Pavlik (38-2, 33 KO) przyznał się do winy w sprawie, gdzie postawiono zarzut prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu Pięściarz został ukarany grzywną w wysokości trzystu dolarów.
W grudniu zeszłego roku Pavlik został aresztowany po tym jak spowodował wypadek jadąc kładem pod wpływem alkoholu. Amerykanin początkowo nie przyznawał się do winy oraz nie chciał oficjalnie zgłosić wypadku. Pięściarz z Ohio na ring ma wrócić w 8 czerwca, a jego rywalem będzie prawdopodobnie Scott Sigmon (22-3, 12 KO).
>
Trener Denisa Bojcowa (31-0, 25 KO) - Artur Grigorian - nie jest do końca zadowolony ze zwycięskiej walki swojego podopiecznego z Dominikiem Guinnem. Szkoleniowiec notowanego na drugiej pozycji rankingu WBC wagi ciężkiej Rosjanina krytykuje jednocześnie pomysł wrześniowej walki o mistrzostwo świata z Witalijem Kliczką (44-2, 40 KO).
- Denis zapracował sobie na zwycięstwo z Guinnem, ale walka doskonale pokazała, że jest jeszcze kilka rzeczy, nad którymi trzeba popracować - tłumaczy Grigorian. - Mierzymy w mistrzów, którzy widzą wszystkie nasze błędy i ciężko za nie karzą w ringu. Z takim boksem [jak przeciw Guinnowi] nie będziemy mogli wygrać. Denis musi być elastyczniejszy i zwinniejszy, jak Mike Tyson za młodych lat.
- Jestem przeciwny walce z Kliczką we wrześniu. Koniec roku to już inny temat. Potrzebujemy jeszcze jednej lub dwóch walk, by Denis był lepiej przygotowany - dodaje trener Bojcowa.
>
15 kwietnia według kalendarza gregoriańskiego rozpoczęły się w tym roku Święta Wielkanocne. Z tej okazji bracia Kliczko złożyli życzenia swoim fanom.
http://www.youtube.com/watch?v=XH-vyMPk3u8
> Add a comment>
Ze zmiennym szczęściem boksowali polscy kadrowicze w pierwszym dniu turnieju kwalifikacyjnego do Igrzysk Olimpijskich w Londynie odbywającego się w tureckim Trabzonie.
W wadze 81 kg Mateusz Tryc ze stołecznego Fenixa pokonał na punkty 16:14 Ormianina Artura Chaczatrjana i awansował do 1/8 finału. Niestety już w pierwszej rundzie zawodów odpadł boksujący w kategorii 60 kg Dawid Michelus, który uległ 13:15 Słowakowi Tomasowi Vano.
W Trabzonie wystąpi jeszcze pięciu Polaków: Łukasz Maszczyk (Gwardia Warszawa, 49 kg), Rafał Kaczor (Kaczor Team Wałbrzych, 52 kg), Mateusz Polski (Róża Karlino, 56 kg), Tomasz Kot (RUSHH Kielce, 69 kg) i Tomasz Jabłoński (Sako Gdańsk, 75 kg).
>
Kolejka chętnych ustawiających się do walki z Juanem Manuelem Marquezem (54-6-1, 39 KO) będzie musiała prawdopodobnie trochę poczekać. Meksykanin podczas konferencji prasowej po sobotniej wygranej nad Sergiejem Fedczenką powiedział, że w kolejnym zawodowym starcie chciałby skrzyżować rękawice z leworęcznym pięściarzem.
- Wiem, że chcą ze mną walczyć Brandon Rios, Mike Alvarado i jeszcze kilku innych pięściarzy, ale ja mam inne plany. Chcę w lipcu zmierzyć się z kimś leworęcznym. Liczę na wygraną i czwartą walkę z Mannym Pacquiao w listopadzie. To jest mój cel i będę do niego dążył - powiedział Marquez, który na ring powróci 14 lipca w Dallas.
Meksykanin zdradził, że jednym z kandydatów na jego rywala jest Filipińczyk Mercito Gesta.
>
Władymir Hriunow, menadżer prowadzący karierę tymczasowego mistrza świata WBA wagi junior ciężkiej Denisa Lebiediewa (24-1, 18 KO) przyznał, że pojedynek jego pięściarza z Jeanem Marciem Mormeckiem (36-5, 22 KO) nie jest jeszcze pewny. Rosyjski obóz jest zadowolony z warunków finansowych jakie im zaproponowano, jednak wciąż nie zostało rozwiązanych kilka kwestii formalnych.
- Dostaliśmy lukratywną ofertę od obozu Mormecka, na którą szybko się zdecydowaliśmy. Nie wiadomo jednak czy do tej walki dojdzie, ponieważ Francuz nie jest klasyfikowany w pierwszej piętnastce rankingu WBA. Nie walczył też od 2007 roku w wadze junior ciężkiej, a w ostatniej walce szybko go znokautował Władymir Kliczko. Nie jesteśmy pewni czy WBA dopuści Mormecka do tego pojedynku - powiedział rosyjski menadżer, prowadzący także karierę m.in. Aleksandra Powietkina.
Do pojedynku Lebiediewa z Mormeckiem miałoby dojść na początku czerwca na terenie Paryża.
>
Posiadacz mistrzowskich tytułów w dwóch kategoriach wagowych Anthony Mundine (43-4, 25 KO) potwierdził, że planuje stoczyć rewanżowy pojedynek z dobrze znanym polskiej widownii Dannym Greenem (31-5, 27 KO). Mundine niedawno nie przystąpił do przetargu na walkę z mistrzem świata WBA wagi junior średniej Austinem Troutem twierdząc, że pojedynek z Amerykaninem będzie dla niego mało opłacalny.
- Kim jest Trout? Nikt go nie zna, ta walka nie miałaby sensu. On wykorzystałby moje nazwisko to swojej promocji. Jest zarozumiały i arogancki, dlatego nie dam mu tej szansy. Jego tytuł nic dla mnie nie znaczy - mówi Australijczyk.
- Rewanż z Greenem jest bardzo możliwy. Walka z większym pięściarzem zawsze jest dużym wyzwaniem. Green walczył w ostatnim czasie w kategorii junior ciężkiej, ja nigdy nie boksowałem w tak dużym limicie wagowym. To byłoby duże wydarzenie - powiedział Mundine, którego pierwsza walka z Dannym Greenem była najbardziej dochodową w historii australijskiego boksu.
>
W prawdziwą euforię wpadł Tyson Fury (18-0, 13 KO) po sobotnim zwycięstwie przed czasem nad Martinem Roganem. Dwumetrowiec z Wysp jest przekonany, że jego występ musi zrobić wielkie wrażenie na rządzących od lat w wadze ciężkiej braciach Kliczko.
- Kliczkowie będą trzęśli się ze strachu, gdy zobaczą moją walkę z Roganem. Jestem już zawodnikiem klasy światowej i jestem gotów bić się z każdym! - oświadczył jak zwykle pewny siebie Tyson Fury, który zastopował Rogana w piątej rundzie.
>
Zwycięstwo punktowe zostało przywitane milczeniem. Prasa zjechała zupełnie niespodziewanie… Schmelinga. Rozbębniono, że walka była umówiona, że zwycięstwo białego było kantem, że gdyby Murzyn tylko chciał - ze Schmelinga poszłyby drzazgi. Sukces był więc - co najmniej wątpliwy. Pierwsze zwycięstwo nie zrobiło na Maxie wrażenia. Był zły i rozgniewany, że nie udało mu się ulokować prawej, która tyle razy kladła Biela. Co prawda, Murzyn nie nadstawiał brody i nie dawał przeciwnikowi umówionego sygnału…
Jedyna niespodzianka oczekiwała go po meczu.
Do szatni wszedł niski, przyzwoicie ubrany jegomość. Mrugał oczyma, jakby raziła go ta jedyna żarówka albo był nerwowo chory.
- Ile masz lat?
- Dziewiętnaście
- Od dawna trenujesz?
- Tak przyzwoicie- to od dwóch miesięcy. Ale przedtem też od czasu do czasu bawiłem się rękawicami.
- A ile miałeś spotkań?
- Oficjalnie- to było pierwsze.
- A jako amator?
- Jestem za biedny na amatora.
- Gdybyś miał coś na wątrobie, możesz śmiało przyjść do mnie. Może coś zaradzimy!
Położył na stole wizytówkę i ciągle mrugając powiekami wycofał się w stronę drzwi.
Przy wyjściu jeszcze raz rzucił okiem w stronę Schmelinga. Wyglądał dość głupio z rozdziawionymi ustami.
Ale miał ładne zęby. I w ogóle- był ładnym, naprawdę ładnym chłopcem. Co za umięśnienie brzucha, klatki piersiowej, ud! Stał z ręcznikiem w ręku, tak jak wyszedł spod natrysku.
- Niczego sobie, niczego!- mruczał krępy pan z tikiem w powiekach.
Max podszedł do stolika i rzucił okiem na wizytówkę.
- Artur Buelow, naczelny redaktor Boxsportu, Berlin.
Gwizdnął z zadowoleniem. Haczyk załapała całkiem znaczna rybka. Taki Buelow może się jeszcze nieraz przydać! Przydał się już w następnym tygodniu. Napisał ciepłą recenzję, nazwał go obiecującym pięściarzem, comingmanem niemieckiego boksu. Oczywiście, nie dziś i nie jutro, oczywiście- nie w dwudziestym roku życia i nie przy swojej śmiesznej wadze. Po tym sprawozdaniu posypały się oferty. Zaproponowano mu szereg walk. Wprawdzie honorarium było śmiesznie niskie, ale zawsze to lepsze od dawnego zawodu robotnika ziemnego.
> Add a comment>
Patriotycznym optymizmem powiało z weekendowej sondy na temat szans obiecujących zawodników kategorii ciężkiej w konfrontacji z braćmi Kliczko.
W ankiecie opublikowanej na Facebooku postawiliśmy pytanie: Który z zawodników miałby w swojej pierwszej próbie największe szanse w walce z braćmi Kliczko? Grono potencjalnych rywali Ukraińców ograniczyliśmy jednak do pięściarzy, którzy z Kliczkami zmierzyć się jeszcze nie mieli okazji.
Spośród 449 oddanych głosów aż 193 otrzymał Mariusz Wach, który wyprzedził "zwykłego" mistrza WBA Aleksandra Powietkina (121 głosów). Na dalszych pozycjach uplasowali się kolejno: David Price (43), Seth Mitchell (24), Deontay Wilder (22), Tyson Fury (12), Robert Helenius (12), Aleksander Dimitrenko (11), Denis Bojcow (9) i Kubrat Pulew (2).
>
Najprawdopodobniej 2 czerwca podczas gali w Los Angeles na ring powróci doskonale znany polskim kibicom Chris Arreola (35-2, 30 KO). Amerykanin zaliczy w ten sposób ostatni zawodowy występ przed planowaną na jesień potyczką z królem wagi ciężkiej Władymirem Kliczko.
Czerwcowy rywal Arreoli nie został jeszcze oficjalnie potwierdzony. W przeszłości Amerykanin próbował zdobyć tytuł w "królewskiej" kategorii wagowej przeciwko starszemu z braci Kliczko, jednak przegrał przez techniczny nokaut po dziesiątej rundzie.
>
Były niekwestionowany mistrz świata wagi półciężkiej Antonio Tarver (29-6, 20 KO) jest oburzony wynikiem wczorajszej walki pomiędzy Richardem Abrilem oraz Brandonem Riosem. Według większości obserwatorów Abril był zdecydowanie lepszy w pojedynku, który był głównym wydarzeniem gali w Las Vegas, jednak sędziowie przyznali wygraną Amerykaninowi.
- Tych sędziów powinni zawiesić na zawsze, oni nie wiedzą jak sędziować walkę. Abril był zdecydowanie lepszy, to była jego noc, a oni zamknęli mu drzwi do wielkiej kariery - twierdzi Tarver.
- Sędziowie zatrzymali pięściarza, który jedną walką mógł zmienić całe swoje życie, zarobić pieniądze nie tylko dla siebie, ale także na lepszą przyszłość dla całej rodziny. To coś strasznego - mówi "Magic Man", który powróci na ring 2 czerwca podczas gali w Los Angeles, gdzie zmierzy się z Lateefem Kayode.
>