Guillermo Rigondeaux (9-0, 7 KO) znokautował w szóstej rundzie Rico Ramosa (20-1, 11 KO) i wywalczył pas mistrza świata WBA wagi super koguciej. Kubańczyk górował nad rywalem w każdej rundzie i jako jeden z nielicznych pięściarzy w historii zawodowego boksu zdobył mistrzowski tytuł przed dziesiątą walką w karierze.
Ramos na deskach znalazł się już w pierwszej rundzie, kiedy przyjął kilka lewych prostych. Amerykanin zdołał podnieść się, a Rigondeaux nie śpieszył się z wykończeniem przeciwnika. Kubańczyk kontrolował przebieg każdej rundy, a mocno zestresowany Ramos wyprowadzał bardzo mało ciosów.
Koniec walki przyszedł w szóstej rundzie, kiedy to Rigondeuax zagonił rywala do narożnika i zmusił go do wizyty na deskach po lewym prostym na korpus. Amerykanin został wyliczony przez sędziego ringowego. Statystyki pokazały, że Kubańczyk w trakcie walki zadał zaledwie 35 celnych ciosów. Ramos odpowiedział piętnastoma trafionymi uderzeniami.
>
- Stawką walki Andrzeja 17 marca w UIC Pavilion w Chicago będzie pas IBO-USBO. To ostatni warunek, który musimy spełnić by latem tego roku walczyć o tytuł mistrza świata International Boxing Organization - mówią promotor 24-letniego Andrzeja Fonfary (20-2, 11 KO) Dominic Pesoli oraz jegeo menedżer - oraz brat - Marek Fonfara. - Zapowiadaliśmy już wcześniej, że 2012 rok będzie przełomowy dla Andrzeja i chcemy słowa dotrzymać - dodaje Marek Fonfara, który nie ukrywa, że walkę o tytuł IBO najchętniej zorganizowałby w Polsce, w Warszawie.
Walka o tytuł mistrza świata IBO, pas, który miał w swojej kolekcji - w wadze junior ciężkiej - Tomasz Adamek to największe tegoroczne wyzwanie "Polskiego Księcia", ale żeby wyjść na ring w pojedynku o tytuł mistrza świata, trzeba wygrać 17 marca w Chicago. - 17 marca to jest dla Andrzeja przepustka do walki o tytuł, bez wątpienia najważniejsza walka w jego karierze. Nie ma miejsca na potknięcie, bo takiej okazji jak się przed nami otworzyła nie ma się każdego roku - mówi Fonfara. - W tej chwili trwa selekcja rywali, którzy muszą być zaaprobowani przez IBO. Jest kilka przedstawionych nam nazwisk, którymi się interesujemy, ale zamiast plotek chciałbym dać kibicom Andrzeja w Polsce i Stanach konkrety na które trzeba jeszcze trochę poczekać.
Ta szansa, o której mówi Fonfara to fakt, że w IBO pozycja mistrza świata w kategorii półciężkiej pozostaje pusta. Organizacja jest w stałym kontakcie z obozem Fonfary, zaś z dobrze poinformowanych źródeł wiadomo, że już wkrótce zapadnie decyzja o tym, kto z dwójki Kanadyjczyk Jean Pascal/Andrzej Fonfara będzie miał możliwość zawalczenia o ten pas. Polak, który osiem swoich ostatnich walk - czyli wszystkie od chwili przejścia do wagi półciężkiej - wygrał przez nokaut, przez dwa tygodnie przebywać będzie na obozie kondycyjnym w górach Kolorado.
> Add a comment>
Notowany w czołówce rankingu WBO wagi półciężkiej Andrzej Fonfara do najważniejszego sezonu w swojej dotychczasowej zawodowej karierze przygotowuje się na obozie kondycyjnym w Kolorado.
>
6 kwietnia podczas gali w Tokio dojdzie do walki pomiędzy mistrzem świata WBC wagi super koguciej Shinsuke Yamanaką (15-0-2, 11 KO) oraz byłym czempionem dwóch kategorii wagowych Viciem Darchinyanem (37-4-1, 27 KO). Obozy pięściarzy porozumiały się już we wszystkich kwestiach formalnych.
Dla Ormianina będzie to pierwszy występ po porażce z rąk Anselmo Moreno. Japończyk będzie bronił po raz pierwszy tytułu wywalczonego w listopadzie.
>
Jak informuje boxingscene.com, Andy Lee (27-1, 19 KO) jest coraz bliżej podpisania kontraktu na walkę z mistrzem świata wagi średniej federacji WBA Felixem Sturmem (36-2-2, 15 KO).
- Rozmawiamy z ludźmi Sturma. Andy chce dużej walki, chce bić się z Felixem Sturmem. Andy i jego trener Emanuel Steward chcą tej walki i naciskają na mnie, by do niej doprowadzić. Dlatego właśnie Andy nie zaboksuje 17 marca - zdradził boxingscene promotor Irlandczyka Lou DiBella.
>
Już niebawem mistrz świata WBA, WBO i IBF wagi ciężkiej Władimir Kliczko rozpocznie w austriackim Going przygotowania do marcowej walki z Jeanem Markiem Mormeckiem. Póki co jednak "Dr Stalowy Młot" cieszy się słońcem Florydy i relaksuje się na meczu LA Lakers.
>
Były mistrz świata wagi piórkowej Yuriorkis Gamboa (21-0, 16 KO) wciąż nie zna nazwiska rywala, z którym skrzyżuje rękawice 3 marca podczas gali organizowanej przez grupę Top Rank w Los Angeles. Nieprawdziwe okazały się plotki o pojedynku Kubańczyka z Rockym Juarezem, a fiaskiem zakończyły się także negocjacje z byłym czempionem kategorii super piórkowej Romanem Martinezem (25-1-1, 16 KO).
Promotorzy Gamboy mocno naciskali na organizację walki z reprezentantem Portoryko, jednak strony nie doszły do porozumienia w kwestiach finansowych. Kubańczyk latem ma skrzyżować rękawice z byłym mistrzem świata wagi lekkiej Brandonem Riosem, który także wystąpi podczas marcowej imprezy.
>
Mistrz świata IBF wagi super średniej Lucian Bute (30-0, 24 KO) stoczy swój kolejny zawodowy pojedynek 14 kwietnia podczas gali w Montrealu. Rywal Rumuna nie jest jeszcze znany.
Do niedawna sporo mówiło się możliwej walce Bute z finalistą turnieju „Super Six” Carlem Frochem, jednak amerykańska telewizja Showtime, z którą pięściarz jest związany kontraktem, nie wyraziła zainteresowania taką konfrontacją. Włodarze stacji sugerują, aby Rumun spotkał się w kwietniu w ringu z Bernardem Hopkinsem.
>
Floyd Mayweather Jr (42-0, 26 KO) nie chce się zgodzić na podział zysków z walki z Mannym Pacquiao (54-3-, 38 KO) w stosunku 50-50. Amerykanin ostatnio swoje stanowisko przedstawił "Pacmanowi" w bezpośredniej rozmowie telefonicznej.
- On zapytał mnie o równy podział pieniędzy, ale odparłem "nie, nie ma mowy". Zawsze jednak walcząc ze mną, zarobi najwięcej w karierze. Dałem mu także znać, że ja mam nad swoją karierą kontrolę i on powinien znaleźć wspólny język ze swoim promotorem, aby mogło dojść do tego pojedynku - zdradził "Money" Floyd, który chce wrócić na ring 5 maja.
>
Promowany przez stajnie 12 Round KnockOut Promotions oraz Babilon Promotion Izuagbe Ugonoh (6-0, 5 KO) podczas obozu kondycyjnego w Zakopanem. Popularny „Izu” wraz z pozostałymi obecnymi podczas przygotowań zawodnikami wbiegał dzisiaj na Kasprowy Wierch (1987 m n.p.m.).
> Add a comment>
4 lutego na gali w San Antonio Julio Cesar Chavez Jr (44-0-1, 31 KO) zmierzy się w walce w obronie pasa WBC wagi średniej z Marco Antonio Rubio (53-5, 46 KO). Czempion przekonuje, że nie tylko nie zamierza sprawdzać siły uderzenia znanego z ciężkiej ręki rywala, ale i sam poszuka wygranej przed czasem.
- Jestem świadom tego, jak groźne jest to wyzwanie. Wiem, że Rubio to najprawdopodobniej najtwardszy rywal, z jakim walczyłem. Nie mogę z góry niczego zakładać, ale mam szczególną motywację, by udowodnić wszystkim, że jestem prawdziwym mistrzem, a nie można tego lepiej dowieść niż nokautem - mówi Chavez Jr, który po raz drugi będzie bronił swojego trofeum.
> Add a comment>
Federacja WBO oficjalnie potwierdziła, że pozwoli zachować Marco Huckowi (34-1, 25 KO) mistrzowski pas kategorii junior ciężkiej. Oznacza to, że niemiecki pięściarz, który w kolejnym pojedynku spróbuje swoich sił w wadze ciężkiej, krzyżując rękawice z mistrzem WBA Aleksandrem Powietkinem, w razie przegranej będzie mógł wrócić do poprzedniej klasy wagowej jako aktualny czempion.
- Marco Huck zwrócił się do WBO z prośbą, by ta pozwoliła mu zachować pas mistrzowski w kategorii junior ciężkiej pomimo tego, że swoją kolejną walkę stoczy w wadze ciężkiej. WBO przychyla się do tej prośby - czytamy w oświadczeniu wydanym przez federację.
Włodarze World Boxing Organization postawili jednak zawodnikowi grupy Sauerland Event warunek. Do dziesięciu dni po walce z Powietkinem - bez względu na jej końcowy rezultat - Huck będzie zmuszony zadecydować, czy chce kontynuować swoją karierę w kategorii ciężkiej, czy też bronić dalej mistrzowskiego pasa WBO w wadze cruiser.
> Add a comment>
Robert Helenius (17-0, 11 KO) poinformował Europejską Unią Boksu, że z powodu kontuzji zmuszony jest zrzec się należącego do niego tytuł mistrza Europy wagi ciężkiej.
W zaistniałej sytuacji federacja EBU do walki o zwakowane trofeum wyznaczyła Aleksandra Dimitrenkę (32-1, 21 KO) i niepokonanego Kubrata Pulewa (15-0, 7 KO). Przedstawiciele obu bokserów mają teraz czas do 30 stycznia na osiągnięcie wstępnego porozumienia dotyczącego organizacji mistrzowskiego pojedynku. Jeśli nie uzgodnią wspólnego stanowiska do tego czasu, organizatora potyczki wyłoni przetarg.
Na chwilę obecną nie jest jednak pewne, czy skonfliktowany ze swoimi promotorami Dimitrenko przystąpi do konfrontacji z Pulewem. Gdyby nie wyraził takiej gotowości, Europejska Unia Boksu wyznaczy kolejnego oficjalnego pretendenta spośród pięściarzy znajdujących się w ścisłej czołówce rankingu, która obecnie prezentuje się następująco: 1. Kubrat Pulew, 2. Denis Bojcow, 3. Tyson Fury, 4. Dereck Chisora, 5. Andrzej Wawrzyk.
> Add a comment>
4 lutego dobrze znanego polskim kibicom Steve'a Cunninghama (24-3, 12 KO) czeka rewanżowy pojedynek z mistrzem świata IBF wagi junior ciężkiej Yoanem Pablo Hernandezem. Amerykanin twierdzi, że obecnie koncentruje się wyłącznie na przygotowaniach do walki z Kubańczykiem, jednak w jego głowie wciąż pojawia się myśl o stoczeniu drugiego pojedynku z Tomaszem Adamkiem (44-2, 28 KO).
- Nie myślę o niczym innym niż 4 lutego, ale jeśli ktoś zapyta mnie o przyszłość to cały czas jestem chętny zmierzyć się z Antonio Tarverem lub Tomaszem Adamkiem. Ta walka wymagałaby ode mnie przejścia do kategorii ciężkiej - mówi Cunningham, który w grudniu 2008 roku przegrał z "Góralem" niejednogłośnie na punkty.
- Pierwszą walkę z Hernandezem przegrałem przez sędziów, dlatego teraz razem z moim prawnikiem dbaliśmy o neutralnych arbitrów. Zrewanżuję się Hernandezowi i nie tylko go pokonam, ale po prostu go zniszczę. Potem będę szukał kolejnych wyzwań - zapowiada Amerykanin, który w swojej karierze dwukrotnie zmierzył się także z Krzysztofem "Diablo" Włodarczykiem.
>
Po niespełna miesięcznym pobycie w Polsce do Stanów Zjednoczonych wrócili wczoraj zawodnicy grupy Global Boxing Promotions - Mariusz Wach (26-0, 14 KO) i Kamil Łaszczyk (6-0, 5 KO), aby w gymie Mariusza Kołodzieja kontynuować przygotowania do zbliżających się walk.
- Cieszę się, że mogłem chociaż na chwilę wyjechać do Polski, spotkać się z rodziną i znajomymi - mówi Kamil Łaszczyk. - Nie były to może do końca wakacje, bo po paru dniach odpoczynku musiałem wrócić do treningów, ale mimo wszystko taka zmiana otoczenia była mi potrzebna. W przyszłym tygodniu walczę w Mississippi. Z tego co wiem, mój promotor zaplanował już dla mnie trzy kolejne występy w USA. Podczas ostatniej walki w Warszawie nie udało mi się niestety pokazać swoich umiejętności, dlatego nie mogę się już doczekać kolejnych walk, w których będę mógł udowodnić na co naprawdę mnie stać.
Mariusz Wach podczas pobytu w Polsce zajął się odnową biologiczną i leczeniem drobnych kontuzji. - Większość czasu spędzałem oczywiście z rodziną. Otrzymywałem też mnóstwo zaproszeń od różnych klubów sportowych, uczestniczyłem w licznych imprezach charytatywnych. Zaskoczyło mnie, że coraz więcej ludzi mnie rozpoznaje. Zdarzało się, że na ulicy w Krakowie podchodzili do mnie obcy ludzie i życzyli powodzenia w kolejnych walkach. To bardzo miłe uczucie, motywuje do dalszej ciężkiej pracy - powiedział Wach.
Razem z Łaszczykiem i Wachem treningi w Global Boxing Gym rozpoczął 25-letni Michał Chudecki - amator, reprezentant PKB Poznań i weteran polskiej kadry narodowej. Czterokrotny mistrz Polski seniorów i wielokrotny reprezentant kraju w zawodach międzynarodowych będzie w Ameryce przygotowywał się do kwietniowego startu w kwalifikacjach olimpijskich.
- Do Stanów przyjechałem na cztery tygodnie. Chciałbym zostać dłużej, ale pod koniec lutego muszę wracać do kraju na Mistrzostwa Polski - mówi Chudecki . - Pobyt w Ameryce traktuję jako kolejne doświadczenie. W Global Boxing Gym trenuje mnóstwo zawodników z całego świata, dlatego warunki do sparingów są idealne. Mam nadzieję, że nauczę się tutaj czegoś nowego.
>
Już tylko dwa tygodnie pozostały do ciekawie zapowiadającego się pojedynku w kategorii średniej pomiędzy Marco Antonio Rubio (53-5, 46 KO) oraz mistrzem świata federacji WBC Julio Cesarem Chavezem Jr (44-0-1, 31 KO). Rubio od dawna zapowiada, że będzie szukał rozwiązania przez nokaut w starciu z młodszym rodakiem, jednak dopiero teraz zdradził powody swoich intencji.
- Jestem na przegranej pozycji. Telewizja chce go pokazywać, promotor gali bardzo o niego dba, więc ruszę od pierwszej rundy w poszukiwaniu nokautu. Chavez jest faworyzowany z powodu sławnego ojca. Ma dobre nazwisko i przynosi dochody swojemu promotorowi, dlatego nie będą chcieli dopuścić do jego porażki - mówi Rubio, który na zawodowych ringach nie przegrał od lutego 2009 roku.
>
Notowany w czołówce wagi średniej Andy Lee (27-1, 19 KO) został wykreślony z karty walk gali, która odbędzie się 17 marca w Nowym Jorku. Głównym wydarzeniem imprezy będzie tam starcie Sergio Martineza z Matthew Macklinem.
Występ Irlandczyka został zastąpiony pojedynkiem Dona George'a (22-1-1, 19 KO) oraz Edwina Rodrigueza (20-0, 14 KO). Data kolejnego zawodowego startu Lee nie została jeszcze potwierdzona.
>
Rico Ramos oraz Guillermo Rigondeaux zmieścili się w limicie wagi super koguciej przed dzisiejszą walką o należący do Amerykanina pas mistrzowski federacji WBA.
>