Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

- Wygrana ze Szpilką zaprowadzi mnie tam, gdzie chcę trafić, czyli do walki o mistrzostwo świata - mówi Adam Kownacki (15-0, 12 KO), który w sobotę na gali Premier Boxing Champions w Nowym Jorku skrzyżuje rękawice z byłym pretendentem do mistrzowskiego pasa wagi ciężkiej Arturem Szpilką (20-2, 15 KO).

- To ważna walka, bo to będzie starcie dwóch najlepszych polskich zawodników wagi ciężkiej. Zwycięzca będzie walczył ze światową czołówką i jestem pewny, że to będę ja. Może nie walczyłem na tylu dużych galach co Szpilka, ale mieszkam w Nowym Jorku. Tutaj zawsze dzieje się naprawdę dużo - przekonuje "Baby Face".

28-letni Kownacki mierzy bardzo wysoko i liczy na to, że wygrana ze Szpilką będzie przełomem w jego karierze. Pięściarz urodzony w Łomży już wkrótce chciałby boksować o najcenniejsze bokserskie trofea.

- Po tym jak wygram ze Szpilką liczę na pojedynki z dużymi nazwiskami. Ciężko pracuję na swój sukces i wierzę, że dostanę szansę. Mam nadzieję, że pod koniec przyszłego roku, a być może trochę wcześniej będzie mi dane zaboksować o tytuł mistrza świata - powiedział Kownacki.

Walkę Szpilka - Kownacki w nocy z soboty na niedzielę na żywo pokaże telewizja Polsat Sport.