20 stycznia na gali w Nowym Adam Kownacki (16-0, 13 KO) zmierzy się z Gruzinem Iago Kiladze (26-1, 18 KO). Polski pięściarz zdradził w rozmowie z Fightnews.com, że w styczniu jego rywalem mógł być także Amerykanin John Nofire (20-1, 16 KO).

- Wybrałem Kiladze, bo moim zdaniem to lepszy pięściarz niż Nofire. Kiladze jest klasyfikowany w czołowej piętnastce rankingu IBF. Ja mierzę wysoko i potrzebuję cały czas się sprawdzać. Moje plany na najbliższy rok są duże, ale na razie skupiam się tylko na Kiladze. Całkowicie ufam Alowi Haymonowi, myślę, że rok temu nikt nie przewidywał, że teraz moja sytuacja będzie wyglądać tak dobrze - tłumaczy Kownacki, dla którego będzie to pierwszy występ od walki z Arturem Szpilką.

- Oceniam, że Kiladze będzie mniej więcej tak dużym wyzwaniem jak walka ze Szpilką. Co prawda Kiladze jest praworęczny, ale ich style są podobne. Przekonamy się 20 stycznia. Walka z Kiladze może być nawet ważniejsza od pojedynku ze Szpilką, bo wkrótce chcę stoczyć swoją pierwszą walkę w Polsce - przekonuje "Baby Face".

Głównym wydarzeniem styczniowej gali będą dwa pojedynki o mistrzostwo świata federacji IBF. W wadze półśredniej Errol Spence Jr zmierzy się z Lamontem Peteresonem, zaś w kategorii lekkiej Robert Easter będzie bronił tytułu z Javierem Fortuną.