W pojedynku w kategorii ciężkiej rozegranym na gali boksu na Brooklynie Adam Kownacki (17-0, 14 KO) pokonał przez techniczny nokaut w szóstej rundzie Iago Kiladze (26-2, 18 KO).
Walka początkowo nie przebiegała po myśli Polaka, który ustępował lżejszemu rywali szybkością, jednak od trzeciej odsłony "Babyface" zaczął przejmować kontrolę nad pojedynkiem.
W czwartej rundzie Kownacki posłał przeciwnika na deski mocnym prawym i od tej pory było już niemal pewne, że nokaut jest już tylko kwestią czasu. Niepokonany Polak dokończył dzieła zniszczenia w szóstej odsłonie, po raz drugi fundując nokdaun zmęczonemu Gruzinowi. Kiladze wstał, jednak sędzia ringowy słusznie przerwał nierówny bój.
Dla Adama Kownackiego walka z Iago Kiladze była powrotem na ring po lipcowym zwycięstwie nad Arturem Szpilką. "Babyface" kolejny pojedynek stoczy prawdopodobnie wiosną w Polsce.