Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

 

W sobotę Adam Kownacki (18-0, 13 KO) wygrał jednogłośnie na punkty z Charlesem Martinem i odniósł najważniejsze zwycięstwo w zawodowej karierze. Polak nie zamierza zbyt długo odpoczywać po tym pojedynku i już za kilka dni chce pojawić się z powrotem na sali treningowej.

- Od boksu pewnie odpocznę kilka tygodni, ale już za kilka dni zaczynam się ruszać. Muszę trochę schudnąć. Moim zdaniem ważyłem trochę za dużo i to sprawiło, że pod koniec walki byłem zmęczony - analizuje Polak w rozmowie z Boxingtalk.com.

- Martin w tej walce zaskoczył mnie swoim sercem do walki. Po walce powiedział mi, że chciał pokazać wszystkim właśnie swoje serce oraz umiejętności. Moim zdaniem to mu się udało. Kilka razy mocno oberwał, a mimo to nie szukał okazji, żeby się położyć. Boksował dalej i dał dobrą walkę - mówi Kownacki.

Dla polskiego zawodnika, który na co dzień mieszka w Nowym Jorku, był to drugi i prawdopodobnie ostatni tegoroczny występ. Już przed walką z Martinem, Kownacki zapowiadał, że w przypadku zwycięstwa z byłym mistrzem świata, jego kolejnym rywalem może być Kubańczyk Luis Ortiz.