Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Adam Kownacki (20-0, 15 KO) to zdaniem wielu ekspertów pięściarskich idealny rywal na powrót dla zdetronizowanego w sobotę byłego czempiona WBA, WBO i IBF wagi ciężkiej Andy'ego Ruiza Jr (33-2, 22 KO). Zestawienie dwóch ofensywnie boksujących zawodników z pewnością byłoby gwarancją świetnego widowiska dla kibiców, jednak wątpliwe jest, by szefostwo Premier Boxing Champions zaryzykowało porażkę w rekordzie któregoś ze swoich czołowych pięściarzy.

W takim tonie o ewentualnej konfrontacji Kownackiego z Ruizem wypowiada się m.in. Rafe Bartholomew z The Athletic.

"Gdyby ci dwaj spotkali się w ringu, dostalibyśmy walkę pełną akcji, z udziałem dwóch pulchnych osiłków frontalnie nacierających na siebie i okładających się, aż któryś nie będzie miał już dość." - ocenia w swoim felietonie Bartholomew.

Dalej amerykański dziennikarz pisze: "Kowacki który czeka na mistrzowską szansę z Wilderem mógłby jednak przegrać tę walkę. Wiadomo, jaki jest sposób na Ruiza - trzeba dużo się ruszać, unikać wymian i punktować - tak jak zrobili to Parker i Joshua, ale nie ma mowy, by Kownacki mógł tak zaboksować. On wpadnie w ten młyn Ruiza i będzie musiał sobie poradzić z jednymi z najszybszych rąk w tej wadze i jest spora szansa, że oberwie. Gdyby Ruiz wygrał, PBC zostałoby z pokonanym Kownackim, ale to samo dotyczy Ruiza - on mógłby znów wyjść i przegrać."

Adam Kownacki, który w swoim ostatnim występie wygrał na punkty z Chrisem Arreolą, na ring powrócić ma na przełomie lutego i marca.