Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Adam Kownacki (20-0, 15 KO) stwierdził w rozmowie z "Przeglądem Sportowym", że mimo porażki Andy'ego Ruiza Jr z Anthonym Joshuą nadal możliwy jest jego występ na undercardzie zaplanowanej na 22 lutego gali Wilder - Fury. "Babyface" przyznał jednak, że raczej odpadł już wariat walki z Kubratem Pulewem o wakujący pas IBF wagi ciężkiej, bo Bułgar o tytuł zaboksuje z Joshuą.

- Chcę dobrze wykorzystać 12 tygodni treningów, aby być gotowy na koniec lutego lub początek marca. Albo wystąpię przed Wilderem i Furym z innym rywalem niż Pulew, albo na osobnej gali Premier Boxing Champions. Sierpniowa walka z Chrisem Arreolą, która była wydarzeniem wieczoru, miała wysoką oglądalność w telewizji, sprzedało się dużo biletów. Może więc znów czeka mnie main event? - powiedział niepokonany Polak, który nie wyklucza konfrontacji z bardzo chętnym do starcia z nim Dominikiem Breazealem (20-2, 18 KO).

- Może faktycznie czas zamknąć mu buzię, bo zaczepia mnie i gada dużo głupot na mój temat. To prawdopodobna opcja - stwierdził Adam Kownacki.

Cała rozmowa z Adamem Kownackim >>