Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Adam Kownacki (20-0, 15 KO) zakomunikował w mediach społecznościowych, że wciąż nie ma potwierdzonej daty powrotu na ring. "Baby Face" spodziewa się, że kolejny pojedynek stoczy na przełomie lutego i marca przyszłego roku.

- Myślałem, że w tym momencie będę miał już jakieś konkrety dotyczące kolejnej walki, ale wciąż czekam. Przede wszystkim czekam na to, co stanie się z pasem IBF - powiedział polski pięściarz mieszkający w Nowym Jorku.

Kilka tygodni temu w mediach zaczęły pojawiać się informacje, że pod koniec lutego w Las Vegas może dojść do walki Kownackiego z Kubratem Pulewem o mistrzostwo świata IBF wagi ciężkiej. Jest jednak niemal pewne, że Bułgar ostatecznie w kwietniu skrzyżuje rękawice z Anthonym Joshuą.

W gronie potencjalnych rywali Polaka wymienia się dwukrotnego pretendenta do mistrzowskiego pasa Dominika Breazeale'a (20-2, 18 KO). Amerykanin za pośrednictwem mediów społecznościowych rzucił wyzwanie polskiemu pięściarzowi. Do takiego pojedynku mogłoby dojść 7 marca w Nowym Jorku. W tym roku 30-letni Adam Kownacki stoczył dwie zwycięskie walki. W styczniu znokautował Geralda Washingtona, zaś w sierpniu wygrał wysoko na punkty z Chrisem Arreolą.