Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Albert SosnowskiAlbert Sosnowski (48-6-2, 28 KO) zupełnie inaczej wyobrażał sobie występ w PrizeFighterze. Polski bokser przegrał jednak przed czasem już w ćwierćfinale. „To koniec kariery Sosnowskiego” ogłosili niektórzy kibice. – Nic z tych rzeczy, mam jeszcze sporo do zrobienia na zawodowych ringach. Jeszcze się nie poddaję – zapewnia „Dragon”.

- Występ w PrizeFighterze kompletnie mi nie wyszedł. Zdarza się. Złożyło się na to kilka spraw. Rogan to trudny i niewygodny rywal, a ja bardzo długo nie boksowałem. Ale po tej porażce nawet przez chwilę nie pomyślałem o zakończeniu kariery – podkreśla „Dragon”, dla którego była to szósta przegrana walka w karierze.

Na razie Albert musi przymusowo odpoczywać przez półtora miesiąca, jak każdy bokser po walce przegranej przed czasem. – Już wznowiłem treningi i wrócę na ring tak szybko, jak to możliwe. Za półtora miesiąca chcę zaboksować w Wielkiej Brytanii. Czuję, że jeszcze mogę namieszać na europejskim rynku bokserskim, jeszcze się nie poddaję! – mówi wprost „Dragon”, który w przerwach pomiędzy treningami komentuje gale bokserskie i kick-bokserskie w FightKlubie.