Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Artur Szpilka

Tylko jeden dzień odpoczywał po swoim spektakularnym powrocie na ring Artur Szpilka (6-0, 4 KO), który w sobotę w Rzeszowie w 33 sekundy rozprawił się z Ramizem Hadziaganoviciem. W poniedziałek "Szpila" wrócił już na salę treningową, by rozpocząć przygotowania do zaplanowanej na 29 lipca walki w USA.

Jeszcze dziś 22-letni pięściarz z Wieliczki trenował technikę  w parze z Krzysztofem Głowackim, ale jutro ma już stoczyć pierwszy pojedynek sparingowy. 

Artur Szpilka: serwis specjalny ringpolska.pl >>

Szpilka, który jest świeżo upieczonym "ciężkim", nie ukrywa, że z zainteresowaniem obejrzy sobotnią walkę na szczycie królewskiej dywizji, w której zmierzą się Władimir Kliczko i David Haye. - Czekam na tę walkę od dwóch lat i mam nadzieję, że będą emocje. Myślę, że wygra Kliczko, ale będę kibicował Haye'owi, bo gdy on wygra, coś się zacznie wreszcie dziać w wadze ciężkiej - mówi "Szpila".