Fiodor Łapin jest sceptycznie nastawiony do pomysłu szybkiego powrotu na ring Artura Szpilki (22-4, 15 KO). "Szpila", który 20 lipca przegrał przez ciężki nokaut z Dereckiem Chisorą, kolejną walkę stoczy 26 października, mierząc się z Włochem Fabio Tuiachem (29-6, 16 KO).

- Wiadomo, że przede wszystkim decyduje zawodnik, decyduje jego trener i promotorzy, ale ja bym swojego zawodnika nie wypuścił. Za krótka przerwa pomiędzy tak ciężką porażką, tak ciężkim ciosem, a następną walką i przede wszystkim przygotowaniami - stwierdził były szkoleniowiec Szpilki, goszcząc w studio magazynu "Ring" TVP Sport.

Łapin stanął także w obronie Romana Anuczina, z którym "Szpila" rozpoczął współpracę przez ostatnim występem. - Znam warsztat Anuczina, widziałem więcej niż ci, co go krytykują. Po prostu było zdecydowanie za wcześnie na walkę z kimś takim jak Chisora - stwierdził trener KnockOut Promotions.