Artur Szpilka (23-4, 16 KO) spędzi w Polsce tylko dwa ostatnie tygodnie przed walką z Sergiejem Radczenko (7-5, 2 KO). Pojedynek będzie główną atrakcją gali Knockout Boxing Night 10, która odbędzie się 7 marca w Łomży.
Wracający po jedenastu latach do kategorii junior ciężkiej "Szpila" od kilku tygodni przebywa na obozie treningowym w Hiszpanii. Do kraju pięściarz grupy KnockOut Promotions wróci 22 lutego.
- Cieszę się, że boksuję z Radczenko, bo on przede wszystkim nie boi się, wychodzi do ringu po zwycięstwo i potrafi boksować. Ma niebezpieczny lewy sierpowy i przy okazji nie ma nic do stracenia. Na pewno będzie szukał wygranej, a to dobrze dla samego widowiska - mówi Szpilka.
Dla pięściarza z Wieliczki jest to trzeci obóz przygotowawczy z trenerem Romanem Anuczinem. "Szpila" rozpoczął współpracę z rosyjskim szkoleniowcem rok temu.
- Takie walki, w której jeden z pięściarzy nie ma żadnej presji, bywają najtrudniejsze. Radczeno wchodzi do ringu, nie boi się, nie kalkuluje i robi swoją robotę. Dlatego trzeba będzie uważać - zapowiada Szpilka.
W Łomży kibice zobaczą także walkę niepokonanego Fiodora Czerkaszyna z byłym mistrzem świata wagi średniej Samem Solimanem. Podczas KBN 10 zaprezentują się również Paweł Stępień, Kamil Bednarek i Przemysław Zyśk.
Kup bilety na galę Knockout Boxing Night 10 >>