Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Jan Błachowicz przyznał w rozmowie z Przemysławem Osiakiem z Przeglądu Sportowego, że przed zwycięską walką Dominickiem Reyesem o mistrzowski pas UFC sporo wyniósł ze sparingów z Arturem Szpilką (24-4, 16 KO).

- Im masz lepszych sparingpartnerów, tym bardziej oni ciągną cię do swojego poziomu. Stajesz się lepszym zawodnikiem - zauważył czempion UFC. - Sparując z Arturem, gdzie wiadomo, że on boksersko nade mną góruje, to ja go gdzieś cały czas doganiam i sam staję się lepszy w tej płaszczyźnie.

- Z Arturem jest fajne, bo się sparuje z nim mądrze. Jak jesteś przed walką, to on cię nie skotuzjuje, nie połamie ci szczęki, ale narzuci ci takie tempo, że cię po prostu bokserkso zajedzie. Ja ogólnie cenię takich sparingpartnerów, nie tylko w boksie, także w MMA - dodał Błachowicz.