Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


altAmerykanin Shane Mosley (46-6, 39 KO) już za niespełna dwa tygodnie stoczy swój pierwszy pojedynek od czasu majowej porażki z Floydem Mayweatherem Jr. Jego rywalem, w głównej walce wieczoru gali w Los Angeles, będzie znany z programu "Contender", były mistrz świata federacji WBC w kat. junior średniej, Sergio Mora (22-1-1, 6 KO). 

Wprawdzie większość obserwatorów spodziewa się stosunkowo łatwego zwycięstwa Mosleya, to jednak sam pięściarza zapewnia, że swojego najbliższego przeciwnika, absolutnie nie lekceważy:

- Nie za bardzo obchodzi mnie to, co mówią wszyscy wokoło. Sergio Mora to twardy gość, potrafi walczyć i ma coś do udowodnienia. Będzie chciał pokazać, że potrafi pokonywać wielkie nazwiska, udało mu się to z Forrestem, będzie chciał to powtórzyć ze mną.

Mosley po raz kolejny zapowiedział także, że w razie swojej wygranej, gotowy jest stanąć do kolejnej w jego karierze, wielkiej walki:

- W listopadzie Pacquiao walczy z Margarito. Mógłbym spotkać się w ringu ze zwycięzcą tej potyczki. Jeżeli nie któryś z nich - to może rewanż z Cotto. Jestem w pełni gotowy by znów wziąć udział w dużej walce.