Frank Warren, promotor mistrza Wspólnoty Brytyjskiej wagi ciężkiej Dereka Chisory (14-0, 9 KO) zdradził, że coraz bardziej zaczyna wierzyć, że jego pięściarz ma realne szanse pokonać Władimira Kliczko (55-3, 49 KO) w pojedynku, który mógłby się odbyć 11 grudnia na terenie Niemiec. Obóz czempiona federacji WBO i IBF dosyć niespodziewanie wyszedł z propozycją dla Anglika, ale ten pomimo ledwie czternastu zawodowych walk, chciałby spróbować swoich sił z młodszym z braci Kliczko.

- To co mnie hamuje to jego mała liczba walka na zawodowych ringach. Jednak z drugiej strony Leon Spinks w ósmej profesjonalnej potyczce dostał strzał życia przeciwko Alemu i w dodatku go pokonał. Poza tym, czy Chisora to mniej godny rywal dla Kliczki niż Harrison dla Haye'a ? Pieniądze jakie nam oferują nie są rewelacyjne, ale Derek nie patrzy na to. On chce tylko szansy bo wierzy, że ją wykorzysta - mówi Warren.

Innym poważnym kandydatem do skrzyżowania rękawic z Władimirem Kliczko jest mistrz Europy Aleksander Dimitrenko.