Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Oscar De La Hoya- To było jak policzek, czuję się zraniony - powiedział Oscar De La Hoya o decyzji Shane'a Mosleya (46-6-1, 39 KO), który porozumiał się z promującą Manny'ego Pacquiao (52-3-2, 38 KO) grupą Top Rank bez udziału swojej wieloletniej stajni Golden Boy Promotions. Mosley od kilku lat nie miał już podpisanego kontraktu z grupą De La Hoi, ale zawsze walczył na galach organizowanych właśnie przez nich.

Obecnie Golden Boy znajduje się w ostrym konflikcie z Top Rank, a Mosley nie chcąc stracić szansy na zarobienie dużych pieniędzy w potyczce z Filipińczykiem postanowił ominąć stajnię De La Hoi w negocjacjach do tej walki.

- Pięściarze czasami nie zdają sobie sprawy ile energii i czasu im poświęcamy, by oni zarobili jak najwięcej pieniędzy. Promocja każdej walki to mnóstwo pracy, a takie zachowanie zawsze boli. To jak uderzenie w twarz - skomentował De La Hoya.