Lekarz pracujący dla federacji WBC Antonio Fernandez Hernandez podziela opinię swojego szefa Mauricio Sulaimana, że Saul Alvarez (49-1-2, 34 KO) raczej nie sięgnął świadomie po clenbuterol, który wykryto w jego organizmie przed zaplanowanym na 5 maja pojedynkiem z Gienadijem Gołowkinem (37-0-1, 33 KO). Ekspert Wold Boxing Council zaznacza jednak, że Meksykanin powinien w przyszłości bardziej uważać na swoją dietę.

- Canelo ma wszystko. Lekarzy, dietetyków, trenera od przygotowania fizycznego. To jest gapiostwo - stwierdził Hernadez cytowany przez boxingscene.com. - Stężenie clenbuterolu było bardzo niskie, to był wypadek, błąd jego ekipy... prawdopodobnie spożył skażone mięso. 

- Coś muszę wyjaśnić - clenbuterol to hormon, który eliminuje tłuszcz i powiększa tkankę mięśniową, ale jego stężenie u Canelo było minimalne, co oznacza, że to była kwestia jedzenia i odpowiedzialny jest za to jego team. Trzeba pamiętać, że to nie pierwszy taki przypadek w Meksyku - dodał lekarz WBC.