Daniel Jacobs (33-2, 29 KO) twierdzi, że nigdy nie myślał poważnie o rezygnacji z z zakontraktowanej na 28 kwietnia walki z Maciejem Sulęckim (26-0, 10 KO) na rzecz starcia z czempionem WBA, WBC i IBF Gienadijem Gołowkinem (37-0-1, 33 KO), gdy Kazach rozpoczął gorączkowe poszukiwania rywala po dopingowej wpadce Saula Alvareza.

- Miałem już kontakt na Sulęckiego i chciałem dać mu tę szansę - powiedział Amerykanin. - To twardy przeciwnik, więc na pewno walka będzie świetna. Ja na to właśnie liczę. Oczywiście marzę o wielkich pojedynkach, ale miałem już coś zaplanowane.

- Mamy swoje sprawy do załatwienia, to będzie prawdziwa walka z Sulęckim. Bez wątpienia celujemy w Canelo i Gołowkina, ale nie lekceważmy pojedynku pojedynku 28 kwietnia - dodał promotor Jacobsa Eddie Hearn.

Walka Sulęcki - Jacobs będzie finałowym eliminatorem do tytułu mistrzowskiego federacji WBA kategorii średniej. Galę z Brooklynu pokaże na żywo Telewizja Polska w kanałach TVP 1 oraz TVP Sport.