Wczoraj oficjalnie anonsowano, że 2 listopada w Las Vegas boksujący w kategorii średniej Saul Alvarez (52-1-2, 35 KO) zmierzy się z czempionem WBO wagi półciężkiej Siergiejem Kowaliowem (34-3-1, 29 KO).

- Druga część mojej kariery przebiega idealnie zgodnie z planem - powiedział po ogłoszeniu pojedynku "Canelo". - Będę nadal toczył wielkie walki, dzięki którym zapiszę się w historii boksu. Dlatego właśnie zdecydowałem się na przeskok o dwie kategorie, by spotkać się z jednym z najbardziej przerażających mistrzów ostatnich lat.

- Kowaliow to groźny puncher, jest ode mnie naturalnie większy, ale to jest wyzwanie i ryzyko, które jestem gotów podjąć - dodał najlepiej opłacany pięściarz globu, który zdaniem bukmacherów w boju z rosyjskim "Krusherem" będzie wyraźnym faworytem.