- Z Adamkiem doszliśmy do porozumienia w tydzień, z Hayem nie mogliśmy się dogadać przez kilka miesięcy - mówi o negocjacjach z Tomaszem Adamkiem (43-1, 28 KO) mistrz świata federacji WBO oraz IBF wagi ciężkiej Władimir Kliczko (54-3, 49 KO). Do starcia tych pięśćiarzy ma dojść we wrześniu we Wrocławiu. Pojedynek "Górala" z Ukraińcem otworzy stadion, który będzie jedną z aren mistrzowstw Europy w piłce nożnej, które w 2012 roku będą organizowane przez Polskę i Ukrainę.

- Ta propozycja od początku wydawała mi się niesamowita. Pomysł rozegrania tego na jednym ze stadionów piłkarskich w Polsce od razu mi się spodobał. Świat nie kończy się na pojedynku z Davidem Hayem. Są też inne walki do zorganizowania - tłumaczy młodszy z braci Kliczko.

- Z niektórymi pięściarzami osiąga się porozumienie szybciej niż z Hayem. Na zorganizowanie rewanżu z Peterem potrzebowaliśmy trzech dni. Adamek wyszedł do nas z propozycją i powiedział 'zróbmy to'. W czasie negocjacji Polacy zachowywali się wobec nas z dużym szacunkiem. Nie było między nami żadnych spięć, wszystko jest uczciwe i przejrzyste - kończy Ukrainiec.

30 kwietnia w Niemczech Władimir Kliczko zmierzy się najpierw z Derekiem Chisorą. Tomasz Adamek z kolei 16 kwietnia stoczy pojedynek z amerykańskim Newark z nieznanym jeszcze rywalem.