Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Wasyl Łomaczenko (14-2, 10 KO) z wielkim rozczarowaniem przyjął niekorzystny dla siebie werdykt sędziowski w walce o cztery pasy wagi lekkiej z Teofimo Lopezem (16-0, 13 KO).

- Myślę, że w pierwszej połowie pojedynku on wygrał więcej rund, ale w drugiej to ja przejąłem kontrolę i byłem dużo lepszy - ocenił Ukrainiec. - Chcę na spokojnie w domu zobaczyć walkę, nie chciałbym teraz szerzej tego komentować. W tej chwili sądzę, że wygrywałem tę walkę, ale wynik jest wynikiem. Nie będę się z nim kłócił, muszę obejrzeć walkę.

Zapytany o swoje dalsze plany zdetronizowany czempion wagi lekkiej odparł: - Chcę porozmawiać z moim promotorem i menadżerem, przedyskutujemy to i podejmiemy decyzję.

Wasyl Łomaczenko i Teofimo Lopez nie mieli w kontraktach na sobotni pojedynek wpisanych klauzul rewanżowych. Łomaecznko w wyniku przegranej stracił mistrzowskie tytuły federacji WBO, WBO i WBA.