Mistrz świata WBO wagi junior ciężkiej Marco Huck (31-1, 25 KO) powrócił w zeszłym tygodniu na salę treningową. Urodzony na Bałkanach pięściarz reprezentujący Niemcy ostatnią zawodową walkę stoczył w grudniu pokonując na punkty Denisa Lebiedewa.

Huck dostał potem miesiąc wolnego, ale od kilku dni ponownie zabrał się do pracy. Dokładna data kolejnego profesjonalnego startu pięściarza grupy Sauerland Event nie została jeszcze ustalona.

- Cieszyłem się z wakacji, ale potem zaczynało mi już brakować codziennego przychodzenia na trening. Natura sportowca zmusza mnie do ruchu. Pierwsze dni były bardzo ciężkie, ale cieszę się, że ten najgorszy etap już jest za mną - powiedział Huck, który jest pewnym uczestnikiem turnieju "Super Six" wagi junior ciężkiej.