Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Dan Rafael wyklucza ewentualną przegraną Floyda Mayweathera Juniora w dzisiejszej walce bokserskiej z królem MMA Conorem McGregorem. - Dla mnie to byłaby największa sensacja w historii sportu, nie tylko boksu, ale całego sportu! - mówi pięściarski ekspert telewizji ESPN.

- Mam szacunek do Conora McGregora, nie chcę go dyskredytować, bo zdecydował się opuścić swoją strefę komfortu, i postanowił zrobić coś, o czym ludzie mówią, że jest niewykonalne - zaznacza Rafael. - Tylko że on nie jest pięściarzem i nie chodzi tylko o to, że teraz przyjdzie mu walczyć z pięściarzem - on będzie walczył z jednym z najlepszych zawodników w dziejach.

- Ja komentuję walki Floyda od dawna i widziałem, jak wygrywał z wielkimi zawodnikami, którzy będą kiedyś w Galerii Sław, którzy dokonali dużo więcej niż McGregor. Pacquiao, Corrales, Mosley, Marcos Maidana, Oscar De La Hoya, Miguel Cotto... Floyd walczył z tyloma wielkimi zawodnikami i w większości przypadków łatwo zwyciężał. Jak miałby przegrać z McGreogrem? - pyta retorycznie dziennikarz ESPN i dodaje: - Ludzie mówią, że Mayweather ma 40 lat, że od dwóch lat nie boksował... Tylko że większość zawodników wycofuje się z boksu, bo zostali pobici, znokautowani, lądowali na deskach, a Floyd [w ostatniej walce] przeciwko Berto wyglądał znakomicie. Odszedł tylko dlatego, bo tak chciał. On nie przegrał, nie miał kontuzji, nie był liczony, po prostu postanowił sobie odpocząć.

Według bukmacherów wyraźnym faworytem sobotniego starcia jest Mayweather. Kurs na wygraną Amerykanina wynosi obecnie 1,26, na McGregora 5,0.