Po kolejnym imponującym zwycięstwie w walce w obronie mistrzowskich pasów wagi średniej Gienadij Gołowkin (32-0, 29 KO) nie pozostawił wątpliwości, z kim chciałby się zmierzyć w najbliższym występie. 

- Mam nadzieję, że będzie to Miguel Cotto - powiedział Gołowkin, który w sobotę rozbił w jedenastu rundach twardego Martina Murraya. - Mój cel to być najlepszym zawodnikiem kategorii średniej, potrzebuję więc walki unifikacyjnej. 

- Gienadij absolutnie będzie gotów na starcie z Cotto w maju lub czerwcu - potwierdził promotor "GGG" Tom Loeffler. - Zaproponujemy Cotto bardzo atrakcyjne warunki. Pójdziemy na wiele ustępstw, by doszło do tej walki, jednak nie sądzę, by do niej doszło, jeśli federacja nie nakaże jej Cotto pod rygorem odebrania tytułu. 

- Teraz gdy Canelo i Mayweather - dwaj rywale o których mówił Cotto - są niedostępni, nie ma dla Cotto bardziej kasowego pojedynku niż z Gołowkinem. To byłoby coś wielkiego, my jesteśmy gotowi! - dodał dyrektor wykonawczy K2 Promotions. 

Walka z Murrayem była dla Gołowkina drugą, której stawką był pas WBC Interim. Miguel Cotto jest posiadaczem pełnej wersji tytułu World Boxing Council.