Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Już w najbliższą sobotę w Lonydnie mistrz świata WBA, WBC i IBF wagi średniej Gienadij Gołowkin (35-0, 32 KO) stanie do walki z czempionem IBF kategorii półśredniej Kellem Brookiem (35-0, 32 KO). Znany z pogodnego usposobienia Kazach przekonuje, że w ringu nie będzie miał litości dla swojego oponenta.

- Poza ringiem jestem Gienadijem, ale gdy wchodzę między liny, zamieniam się w "Triple G", staję się kimś innym - mówi Gołowkin. - Nie wiem, jak dokonuje się ta przemiana, ale wiem, na czym polega moja praca, rozumiem ten biznes.

- Nadszedł czas walki. To dla mnie czas roboty, jestem w 100 procentach skoncentrowany na moim rywali. Wiem, co muszę zrobić. Jestem gotów na Kella Brooka. To będzie dla mnie pierwszy pojedynek w Wielkiej Brytanii, więc zamierzam dać dobry show! - odgraża się niepokonany czempion z Kazachstanu.

Stawką pojedynku Gołowkin - Brook będą dwa z trzech należących do "GGG" pasów - IBF i WBA. Federacja WBA odmówiła usankcjonowania jaki mistrzowskiej walki z nominalnie dwie wagi lżejszym pretendentem. Transmisja z gali w Londynu w Polsacie Sport.