Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Zaskakującą informację podał promotor Kella Brooka (36-1, 25 KO) Eddie Hearn. Szef Matchroom Boxing, powołując się na prezydenta WBC Mauricio Sulaimana, przekazał, że jego podopieczny w chwili przerwania sobotniej walki prowadził na punkty z Gienadijem Gołowkinem (36-0, 33 KO).

Brytyjczyk, który spotkanie z królem wagi średniej przypłacił ostrym laniem, złamaną kością oczodołu i został poddany przez narożnik w piątej rundzie, po ostatnim gongu zebrał mimo wszystko wiele pochwał. - Szkoda że walka nie trwała dalej, ale zawodnik z taką kontuzją nie może boksować. Według mnie Brook pokazał, że Gołowkin jest tylko człowiekiem - stwierdził Hearn.

Na chwilę obecną nie ma żadnych oficjalnych źródeł potwierdzających punktowe prowadzenie Brooka, natomiast statystyki ciosów nie pozostawiają wątpliwości, kto dominował w ringu - Gołowkin przeważał w ilości trafionych ciosów 133-85, w ciosach mocnych przewaga Kazacha wyniosła 75-60.