Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Lou DiBella, promotor obowiązkowego challengera IBF wagi średniej Siergieja Deiriewanczenki (12-0, 10 KO), nalega, by dzierżący mistrzowski pas International Boxing Federation Gienadij Gołowkin (37-0-1, 33 KO) jak najszybciej stanął do walki z jego podopiecznym. 

DiBella twierdzi, że ekipa "GGG" chciała na 5 maja zakontraktować jak najbezpieczniejszego rywala, by następnie we wrześniu doprowadzić do starcia z czasowo zdyskwalifikowanym za doping Saulem Alvarezem.

- Szanuję Gołowkina i rozumiem, że znalazł się w potrzasku, ale powinien teraz postąpić uczciwie i oddać pas. Jeśli nie chce boksować z Dieriewianczenką, to OK. Niech po prostu odda pas, ma przecież jeszcze dwa czy trzy inne - mówi nowojorski promotor, którego popiera menadżer ukraińskiego pretendenta Keith Connolly. 

- Nie ma mowy, by kolejny pojedynek Gołowkina był przeciw Canelo lub komukolwiek innemu niż Siergiej i nie zabrano by GGG pasa IBF. Mam ogromny szacunek do Gienadija, ale Siergiej zasłużył na swoją szansę i będziemy bronić jego praw - zapowiada Connolly.

Warto przypomnieć, że na możliwość walki z Gołowkinem liczą też ekipy Daniela Jacobsa (33-2, 29 KO) i Macieja Sulęckiego (26-0, 10 KO), którzy 28 kwietnia skrzyżują rękawice w finałowym eliminatorze WBA. Do konfrontacji z Kazachem pali się ponadto czempion federacji WBO Billy Joe Saunders (26-0, 12 KO).