Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Andre Ward (23-0, 13 KO) już dzisiejszej nocy zmierzy się w półfinale Super Six z Arturem Abrahamem (32-2, 26 KO). Stawką tego pojedynku będzie nie tylko finał tego turnieju, ale także należący do Warda pas mistrza świata WBA kategorii super średniej.

Amerykanin jest przekonany, że Abraham niczym nie będzie w stanie go zaskoczyć. Zdaniem Warda "Król Artur" będzie walczył w ten sam sposób co zawsze, zasłaniając się za podwójną gardą i starając się trafić jednym mocnym ciosem.

- Nazywają go puncherem, mówią że bardzo mocno uderza i że jest bardzo mocny fizycznie. Ja jednak wierzę, że ja swoją siła dorównuję najlepszym i myślę, że on przekona się o tym, że moje ciosy są dużo mocniejsze niż ludziom się wydaje - powiedział Ward. - To będzie ten sam Artur Abraham, jeżeli chodzi o styl. Będzie się chował za gardą, może się otworzy trochę wcześniej, ale będzie szukał tego jednego mocnego ciosu. On zawsze walczy właśnie w taki sposób.