Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

James ToneyJames Toney (72-6-3, 44 KO) pomimo bardzo nieudanego debiutu w mieszanych sztukach walki, stara się nie załamywać i zapowiada, że nie myśli o zakończeniu swojej sportowej kariery. Amerykanin chciałby wrócić do MMA, jeśli zostanie mu przedstawiona taka możliwość, a swoją kolejną walkę bokserską Toney stoczy najprawdopodobniej już 29 października.

- Poszedłem do MMA bo tam przynajmniej mają odwagę, żeby wyjść ze mną do ringu. W boksie potrafią tylko gadać. Haye i Hopkins siedzieli cicho jak myszki dopóki nie podpisałem kontraktu na walkę z Couturem. Będę teraz uprawiał dwie dyscypliny i zamierzam to robić przez ładne kilka lat. W sobotę popełniłem błąd i zapłaciłem za niego wysoką cenę. Pozwoliłem, żeby walka przebiegała pod jego dyktando. Po tym doświadczeniu wrócę mocniejszy niż kiedykolwiek, zobaczycie - przekonuje pięściarz o psuedonimie "Lights Out".