Mimo kontuzji i niezbyt udanego ostatniego występu przeciw Monte Barrettowi 37-letni David Tua (51-3-2, 43 KO) wciąż marzy o mistrzowskim tytule wagi ciężkiej i nie zamierza wieszać jeszcze rękawic na kołku.
- Mam tu jeszcze kilka rzeczy do załatwienia. Gdyby pojawiła się szansa walki o pas, byłoby fantastycznie, przyjąłbym ją z otwartymi ramionami - przekonuje samoański "Terminator".
Aktualnie Tua sklasyfikowany jest na drugim miejscu rankingu federacji WBO, której czempionem jest Władimir Kliczko.