Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Słynny trener Emanuel Steward, pracujący obecnie z czempionem IBF i WBO wagi ciężkiej, Władymirem Kliczko (55-3, 49 KO), w wywiadzie dla "On The Ropes Boxing Radio", skomentował wybór Dereka Chisora jako kolejnego rywala dla ukraińskiego mistrza. Przy okazji krytycznie odniósł się do zachowania wielu pięściarzy, którzy z różnych powodów odmawiają wyjścia do ringu i walki o najwyższe sportowe laury.

- Trudno de facto powiedzieć, iż wybraliśmy Chisorę. Brytyjczyk po prostu zaakceptował propozycję walki. Niemal cały czas byłem w kontakcie z Władymirem, który składał po kolei oferty różnym zawodnikom, a oni - jeden po drugim - odmawiali wyjścia do ringu. Było ich wielu, aż w końcu znalazł się Chisora, opromieniony zwycięstwem odniesionym parę tygodni wcześniej i zgodził się walczyć. Zresztą nawet w przypadku jego osoby, potrzeba było aż dwóch tygodni, by dojść do pełnego porozumienia. Dzisiaj bracia Kliczko mają spory problem, przyznam szczerze, że nigdy czegoś takiego w swoim życiu nie widziałem. Federacja IBF ogłasza turniej, który ma wyłonić oficjalnego pretendenta do tytułu, a potencjalni jego uczestnicy seryjnie z tej możliwości rezygnują. Jestem skonsternowany taką sytuacją: nie chcą brać udziału w eliminatorach, nie chcą bić się z mistrzami, nie chcą pomóc w pewien sposób ożywić dzisiejszą wagę ciężką. Dochodzimy do sytuacji, kiedy mistrzowie muszą być wdzięczni tylko za to, że ktoś zgodził się walczyć - powiedział Steward.