31 marca w Cardiff Joseph Parker (24-0, 18 KO) stanie do walki o trzy mistrzowskie pasy wagi ciężkiej z Anthonym Joshuą (20-0, 20 KO). Niepokonany Nowozelandczyk nie ma wątpliwości, że swoją szansę zawdzięcza Tysonowi Fury'emu (25-0, 18 KO), który w listopadzie 2015 roku odebrał wszystkie trzy tytuły niezwyciężonemu przez ponad dekadę Władimirowi Kliczce. 

- To dzięki niemu jestem mistrzem świata - mówi Parker. - Tyson Fury pokonał Władimira Kliczkę, z którym nikt nie mógł dać sobie rady. To on otworzył te drzwi dla wagi ciężkiej, które Kliczko trzymał zamknięte przez tyle lat. 

- Bez Fury'ego jest teraz trochę pusto, ale gdy wróci, waga ciężka będzie na innym poziomie - ocenia czempion World Boxig Organization, dodając: - Ludzie dostrzegają głównie złą stronę Tysona. Każdy z nas popełnia błędy i przeżywa trudne chwile, ale to świetny facet!

Data powrotu na ring pauzującego od ponad dwóch lat Tysona Fury'ego nie jest jeszcze znana, ale jest wielce prawdopodobne, że olbrzym z Wilmslow między linami pokaże się już wiosną.