Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Tony Bellew (30-2-1, 20 KO) stwierdził w rozmowie ze Sky Sports, że czułby się faworytem w ewentualnej konfrontacji z Tysonem Furym (26-0, 19 KO), który w ubiegłą sobotę zwycięsko powrócił na ring po 2,5-letniej przerwie.

- Ludzie mówią, że jestem za mały, ale on ostatnio wychodził do ringu z gościem 8 cm niższym i 6 kilo lżejszym ode mnie - powiedział "Bombardier" z Liverpoolu. - Ja jestem pewien, że nasza walka zapełniłaby stadion. Nawet nasza konferencja prasowa. Mógłby przyjść znów przebrany za Batmana, ja byłbym Jokerem!

- Tyson Fury nie jest na mnie gotów w żadnym aspekcie, ani fizycznie ani boksersko. Nieważne, jaki Fury to będzie. Widziałem go ze Stevem Cunninghamem i leżał na plechach. Gdy ja kogoś przewracam, to już nie wstaje. Cieszę się, że Tyson Fury wrócił, waga ciężka znów ożyła, ale naprawdę mogę zakończyć historię tego powrotu, żaden problem - zadeklarował Tony Bellew.