Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Fres Oquendo (37-8, 24 KO) oczekuje, że po wpadce dopingowej Manuela Charra, regularny pas mistrzowski federacji WBA wagi ciężkiej zostanie mu przyznany bez walki.

29 września na gali w Kolonii miało dojść do starcia pięściarzy, jednak Charra złapano na dopingu. Pojedynek został odwołany, chociaż Niemiec będzie domagał się otwarcia próbki "B". W jego organizmie wykryto obecność dwóch sterydów anabolicznych.

- Dla mnie to oczywiste, że właściwą decyzją w tym przypadku jest uznanie mnie mistrzem. Nie powinienem być karany za coś, czego nie zrobiłem, a tracę szansę na zdobycie pasa - stwierdził Oquendo.

Regularny pas WBA wagi ciężkiej należał do Charra od listopada ubiegłego roku. 45-letni Oquendo ostatni raz boksował ponad cztery lata temu, przegrywając na punkty z Rusłanem Czagajewem. Kontrakt na ten pojedynek zawierał obowiązkowy rewanż, więc Portorykańczyk cierpliwie czekał na swoją szansę.