Na początku przyszłego roku kolejną walkę stoczyć ma niepokonany na zawodowych ringach Jarrell Miller (23-0-1, 20 KO). Ekipa amerykańskiego ciężkiego liczy, że po kolejnym zwycięstwie "Big Baby" stanie do walki o trzy pasy wagi ciężkiej z Anthonym Joshuą (22-0, 21 KO), który na ring powróci 13 kwietnia.

- On naprawdę chce dostać tę szansę - mówi współpromujący Millera wraz z Eddiem Hearnem Simitri Salita. - Według mnie Jarrell to najlepszy ciężki w Ameryce i udowadnia to w ringu - ma siłę szybkość, talent i robi postępy z każdą walką. 

- Myślę, że gabaryty i kondycja Millera byłyby dla Joshuy wielkim wyzwaniem. Jarrell chce tego pojedynku, on zamiast gadać, woli walczyć - dodaje opiekun osiłka z Brooklynu.

Jarrell Miller w 2018 roku zaliczył trzy zwycięskie pojedynku, pokonując na punkty Johanna Duhaupas oraz stopując Tomasza Adamka i Bogdana Dinu.