Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Wydaje się, że Dillian Whyte (27-1, 18 KO), który już od ponad 1000 dni jest liderem rankingu WBC wagi ciężkiej, doczeka się wreszcie swojej mistrzowskiej szansy. Tak przynajmniej wnioskować można ze słów szefa World Boxing Council Mauricio Sulaimana, który w sprawie sytuacji "The Body Snatchera" wypowiedział się w wywiadzie dla Sky Sports. 

- Federacja WBC przeanalizowała każdą kategorię wagową, biorąc pod uwagę skutki pandemii. Byliśmy elastyczni względem naszych mistrzów, zgodziliśmy się na walkę Fury - Wilder pod koniec roku. Jeśli zostanie ogłoszone, że odbędzie się ona 19 grudnia, to jej zwycięzca na początku przyszłego roku będzie musiał zaliczyć obowiązkową obronę - oświadczył Sulaiman. 

- Gdy tylko pojedynek Fury - Wilder zostanie rozstrzygnięty, zarządzimy wstępne negocjacje, by promotorzy mogli ustalić warunki walki i jej datę - dodał prezydent WBC.

Tymczasem Dilliana Whyte'a czeka w najbliższym czasie jeszcze jeden trudny bój - Brytyjczyk 22 sierpnia skrzyżuje rękawice z Aleksandrem Powietkinem  (35-2-1, 24 KO).