Joe Joyce (12-0, 11 KO) wygrał przez nokaut w dziesiątej rundzie z Danielem Dubois (15-1, 14 KO) w walce wieczoru gali organizowanej w Londynie. 23-latek poddał się w dziesiątej rundzie z powodu kontuzji lewego oka.

Pojedynek prowadzony był w spokojnym tempie. Aktywniejszym pięściarzem był Dubois, który od początku nie miał problemów z trafianiem kombinacjami ciosów z obu rąk. Joyce odpowiadał niemal wyłącznie lewym prostym, jednak skutecznie zamykał w ten sposób lewe oko rywala.

Już pod koniec szóstej rundy Dubois miał problemy z widzeniem. Do tego momentu młodszy z Brytyjczyków wygrał niemal wszystkie rundy, ale Joyce pomimo wielu przyjmowanych mocnych uderzeń, udowodnił, że ma twardą szczękę. 35-latek nie padał na deski i nie dał po sobie poznać, że ciosy przeciwnika robią na nim wrażenie. Kondycyjnie lepiej walkę znosił Joyce, jednak w każdej rundzie inkasował potężne uderzenia.

Starszy z Brytyjczyków konsekwentnie trafiał lewym prostym i to przyniosło mu zwycięstwo. Kumulacja przyjmowanych uderzeń sprawiła, że lewe oko Dubois kompletnie się zamknęło i zaczęło niebezpiecznie puchnąć. W dziesiątej rundzie po kolejnym lewym prostym Dubois przyklęknął i dał się wyliczyć. Dla Joyce'a to najcenniejsze zwycięstwo na zawodowych ringach. Stawką walki był tytuł mistrza Europy wagi ciężkiej.